Wiceszef rosyjskiej dyplomacji z wizytą w Polsce
Wiceszef rosyjskiego MSZ Władimir Titow w poniedziałek złożył wizytę w Polsce. Jak wynika z komunikatu polskiego MSZ, rozmowy dotyczyły m.in. konfliktu na Ukrainie i roli Rosji w wypełnianiu porozumień mińskich, nieruchomości dyplomatycznych i polityki historycznej.
"Głównym tematem rozmów były zagadnienia współpracy dwustronnej, w tym kwestie związane z katastrofą smoleńską, problemy prawno-traktatowe, sprawy dotyczące nieruchomości dyplomatycznych, a także polityka historyczna. Poruszono również kwestię konfliktu na Ukrainie i roli Rosji w wypełnianiu porozumień mińskich" - poinformowało MSZ.
„Mimo różnicy stanowisk, za priorytet uważamy trwałe, pokojowe uregulowanie sytuacji we wschodnio-południowej części tego kraju. Liczymy na konstruktywną postawę Rosji w tej sprawie” – podkreślił, cytowany przez służby prasowe resortu, wiceminister SZ Konrad Pawlik, który przeprowadził z Titowem, pierwszym zastępcą szefa MSZ Rosji Siergieja Ławrowa, "robocze konsultacje".
Pawlik i Titow uzgodnili, że konsultacje na szczeblu wiceministrów spraw zagranicznych obu państw będą odbywały się raz na pół roku, a w najbliższym czasie spotka się dwustronny zespół zajmujący się kwestią nieruchomości dyplomatycznych użtkowanych przez oba państwa.
Z komunikatu resortu wynika, że strona polska zwróciła uwagę na wolę podtrzymywania kanałów komunikacji z Federacją Rosyjską i "kontynuowania współpracy w ramach istniejących platform współpracy dwustronnej, w tym w sferze gospodarczej, międzyregionalnej, kulturalnej i społecznej".
W połowie lutego minister ds. UE, wiceszef MSZ Rafał Trzaskowski, był pytany, czy w obecnej sytuacji, po tym wszystkim, co wydarzyło się w ostatnich tygodniach, wchodziłoby w grę spotkanie szefów MSZ Polski i Rosji Grzegorza Schetyny i Siergieja Ławrowa. Odpowiedział, że do Polski przyjeżdża wkrótce zastępca rosyjskiego ministra spraw zagranicznych. "To jest całkowicie naturalne, że te kanały kontaktów są dalej otwarte" - mówił Trzaskowski.
W ostatnim czasie kontrowersje na linii Rosja-Polska wzbudziły wypowiedzi ministra Schetyny dotyczące tego, kto wyzwalał w 1945 r. obóz Auschwitz-Birkenau oraz pomysłu zorganizowania obchodów 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej na Westerplatte. Po wypowiedzi jednego z wiceszefów rosyjskiej dyplomacji Grigorija Karasina pod adresem ministra Schetyny MSZ na początku lutego skierowało notę protestacyjną do MSZ Federacji Rosyjskiej.
Spór Polski i Rosji o nieruchomości dyplomatyczne dotyczy m.in. budynku konsulatu generalnego w Petersburgu. W lutym Sądu Arbitrażowy Petersburga i obwodu leningradzkiego nakazał Konsulatowi Generalnemu RP w tym mieście zwolnienie użytkowanej przezeń nieruchomości i uregulowanie zadłużenia w wysokości 74,3 mln rubli (1,1 mln dolarów) z tytułu wynajmu.
Polskie MSZ tłumaczy, że nieruchomość konsulatu jest przedmiotem polsko-rosyjskich konsultacji mających na celu uregulowanie problemu nieruchomości użytkowanych przez obydwa państwa
Istnieje dysproporcja powstała w latach 70., gdy Polska zastosowała się do porozumień międzyrządowych, przekazując Rosji na własność nieruchomości, zajmowane przez jej placówki. Umowa zobowiązywała stronę rosyjską - na zasadzie wzajemności - do przekazania na rzecz Polski nieruchomości na potrzeby polskich przedstawicielstw dyplomatycznych. Rosja jednak nie zrobiła tego.
Ostatnie spotkanie szefów MSZ Polski i Rosji w ramach bilateralnych kontaktów odbyło się w grudniu 2013 roku. Ówczesny minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski i szef dyplomacji Rosji Siergiej Ławrow przewodniczyli wtedy ósmemu posiedzeniu Komitetu Strategii Współpracy Polsko-Rosyjskiej. Podpisali deklarację zatytułowaną "Program 2020 w relacjach polsko-rosyjskich".
Ministrowie rozmawiali wówczas o małym ruchu granicznym, liberalizacji przepisów wizowych, wspólnych obchodach rocznic historycznych, zwrocie wraku Tu-154M i kwestii Ukrainy. Cały czas utrzymywane są kontakty na poziomie dyrektorów departamentów obu ministerstw.(PAP)