Komorowski deklaruje pomoc Polski w realizacji umowy z Mińska

2015-02-22, 17:01  Polska Agencja Prasowa
"Dla nas wspomnienie Majdanu to wspomnienie także i polskiej obecności, które dzisiaj przypomniały flagi polskie, wędrujące przez tłum" - powiedział w Kijowie Bronisław Komorowski

"Dla nas wspomnienie Majdanu to wspomnienie także i polskiej obecności, które dzisiaj przypomniały flagi polskie, wędrujące przez tłum" - powiedział w Kijowie Bronisław Komorowski

Polska będzie starała się pomóc w realizacji umowy zawartej w Mińsku, która jest gwarantowana przez podpisy przywódców tak ważnych krajów jak Francja i Niemcy a także Rosji - mówił prezydent Bronisław Komorowski na konferencji prasowej w niedzielę w Kijowie.

Komorowski wraz z kilkoma tysiącami osób przeszedł w niedzielę ulicami Kijowa w pierwszą rocznicę zwycięstwa rewolucji na Majdanie Niepodległości, w wyniku której odsunięto od władzy ówczesnego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. Marsz prowadził prezydent Petro Poroszenko. Szli w nim też przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk i prezydenci Litwy, Niemiec, Mołdawii, Słowacji i Gruzji.

"Cały czas wiążemy nadzieje na wykonanie umowy z Mińska, ale dostrzegamy i zagrożenia dla zrealizowania tego zamysłu, czym dla nas jest to, co wydarzyło się w Debalcewe" - powiedział prezydent. Dodał, że zasadne jest przygotowanie się całego świata zachodniego do solidarności z Ukrainą i do "mocnej reakcji" na wypadek, gdyby porozumienie z Mińska nie zostało wdrożone.

"Polska aktywnie uczestniczy i będzie uczestniczyła w wypracowaniu wspólnego stanowiska świata zachodniego w kwestii ewentualnych, następnych sankcji, które powinny nastąpić, gdyby nie zostało wykonane porozumienie z Mińska. Polska jest absolutnie zdeterminowana w zakresie wykorzystania ogromnej przewagi świata zachodniego w zakresie siły gospodarki, w zakresie nowych technologii" - powiedział.

Prezydent zapewniał, że solidarność Polski z Ukrainą to nie tylko wsparcie polityczne i gospodarcze ale też we wprowadzaniu głębokich reform systemowych i gospodarczych.

Jak mówił Komorowski, nie mogło go zabraknąć, bo "Polska konsekwentnie wspierała, wspiera i będzie wspierała aspiracje Ukrainy do życia w świecie bezpiecznym, w świecie wartości świata zachodniego, do funkcjonowania jako kraj niepodległy". Dodał, że jest to wyraz uznania nie tylko dla ukraińskiej odwagi, ale i jej determinacji w znalezieniu dla siebie godnego miejsca w świecie zachodnim.

"Dla nas wspomnienie Majdanu to wspomnienie także i polskiej obecności, które dzisiaj przypomniały flagi polskie, wędrujące przez tłum, który wspominał razem wydarzenia sprzed roku" - powiedział.

Według polskiego prezydenta pierwsza rocznica wydarzeń na Majdanie odbywa się "w sytuacji bardzo poważnego zagrożenia, a także rozbudzonych nadziei na Ukrainie i w całej Europie na zakończenie konfliktu rosyjsko-ukraińskiego".

Podczas konferencji Komorowski był pytany, jakie jest stanowisko Polski w kwestii dozbrajania Ukrainy. Jak powiedział, jest to kwestia, która dzieli Europę i cały Zachód. "Polska zajmuje w tej kwestii jednoznaczne stanowisko: nie zamierzamy i nie złożymy deklaracji o tym, że Ukrainie nie można sprzedawać broni. Ale chcę przypomnieć, że niektóre kraje Zachodu taką deklarację niestety już złożyły" - mówił. Podkreślił jednak, że nie da się tego konfliktu rozwiązać tylko na drodze konfliktu zbrojnego.

Komorowski powiedział, że Polska będzie wspierała postulat Ukrainy, by w strefie buforowej służącej rozdzieleniu sił - w ramach mińskiego porozumienia - były rozjemcze siły ONZ. Przyznał jednocześnie, że do podjęcia decyzji potrzebna byłaby zgoda Rosji, która dysponuje prawem weta w Radzie Bezpieczeństwa.

W wieczornym wywiadzie dla TVP Info, przeprowadzonym w Kijowie, prezydent przekonywał, że od powodzenia Ukrainy w dążeniu do zachodnich standardów zależy przyszłość Rosji.

"Klucz do przyszłości Rosji paradoksalnie jest tu, na Ukrainie. Jeśli Ukrainie uda się modernizacja, reformy trudne, ale niezbędne, jeśli uda się ochronić własną niepodległość i demokrację; jeśli uda się zbudować kraj, który będzie dawał własnym obywatelom satysfakcję i dobrobyt, to i Rosja przemyśli to, czy nie warto zmienić fundamentów własnego społeczeństwa, własnego kraju, i jednak iść drogą uznania, że lepsze są fundamenty, wartości świata zachodniego niż wschodniego" - powiedział.

Z kolei po stronie Rosji - podkreślił Komorowski - jest odpowiedzialność za pokój na Ukrainie.

"Trzeba powiedzieć w sposób jednoznaczny o odpowiedzialności Rosji za tę wojnę i o tym, że klucz do rozwiązań pokojowych - także do wykonania umowy z Mińska - leży w Moskwie" - wskazał. A nawiązując do prezentowanego w niedzielę w Kijowie rosyjskiego sprzętu przejętego przez ukraińskie wojsko na wschodzie kraju, powiedział, że "bez udziału Rosji by tej wojny już dawno nie było".

W piątek na Ukrainie po raz pierwszy obchodzono Święto Bohaterów Niebiańskiej Sotni. Poroszenko ustanowił je specjalnym dekretem w pierwszą rocznicę najtragiczniejszego etapu zamieszek między demonstrantami a milicją w ubiegłym roku w Kijowie.

20 lutego 2014 roku zginęło w stolicy Ukrainy ok. 80 osób, a 22 lutego, gdy Janukowycz zbiegł z Kijowa, doszło do zmiany władzy. Niebiańska sotnia to określenie ponad stu ofiar śmiertelnych demonstracji proeuropejskich na Ukrainie, które z czasem przerodziły się w akcje wymierzone w ekipę Janukowycza i trwały od listopada 2013 do lutego 2014 roku. (PAP)

Kraj i świat

Rolnicze OPZZ zapowiada zaostrzenie protestów

2015-02-25, 17:54

Polska przegrała w Luksemburgu spór z KE ws. emerytur rolniczych

2015-02-25, 17:53

Putin wyraził nadzieję, że ws. gazu nie dojdzie do ostateczności

2015-02-25, 17:52

Wybory prezydenckie/ PKW zarejestrowała dwa kolejne komitety: Grodzkiej i Słomki

2015-02-25, 17:51

Palikot chce debaty z prezydentem Komorowskim o gospodarce

2015-02-25, 17:50

Cretu i Kopacz uruchomią wspólnie fundusze UE na lata 2014-2020

2015-02-25, 17:49

Komisje senackie za ułatwieniem spadkobiercom dostępu do rachunków bankowych osób zmarłych

2015-02-25, 17:46

Para prezydencka z dwudniową wizytą w Japonii

2015-02-25, 17:45

Sąd apelacyjny utrzymał w mocy areszt wobec Nadii Sawczenko

2015-02-25, 17:45

Premier Ewa Kopacz chce, by Muzeum Historii Polski powstało do 2018 r.

2015-02-25, 17:42
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę