Janukowycz: przy pierwszej sposobności wrócę na Ukrainę

2015-02-21, 13:35  Polska Agencja Prasowa

Były prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz zapowiedział w sobotę podczas wywiadu dla rosyjskiej telewizji publicznej, że gdy tylko pojawi się taka możliwość, to powróci do swojego kraju, aby stanąć na czele ruchu protestu przeciwko obecnym władzom w Kijowie.

Janukowycz, który w lutym 2014 roku pod presją społeczeństwa uciekł z Ukrainy i schronił się w Rosji, mówił o tym w wywiadzie dla rosyjskiej telewizji państwowej Kanał 1, poświęconym rocznicy krwawych wydarzeń na kijowskim Majdanie.

"Ubolewam, że nie mogłem niczego zrobić. Gdy tylko pojawi się taka możliwość, to wrócę. Uczynię wszystko, co w mojej mocy, aby ułatwić życie na Ukrainie. Teraz najważniejszym zadaniem jest zatrzymanie wojny" - oświadczył były prezydent.

Janukowycz oznajmił, że nie chciał być biernym obserwatorem wydarzeń na Ukrainie. "Wszelako nie miałem możliwości, by wrócić. Nie ukrywam, że wysyłałem ludzi na Ukrainę, którzy monitorowali sytuację. Monitorujemy ją też teraz" - powiedział.

Były prezydent wyznał, że nie opuszczała go "myśl, by wrócić i stanąć na czele ruchu protestacyjnego, a potem wziąć jakiś udział w obronie ludzi, którzy znaleźli się w tej sytuacji". "Jednak wszyscy dochodzili do wniosku, że nasi byli oponenci, a teraz już wrogowie, uczynią wszystko, aby mnie unicestwić. Wszyscy moi współtowarzysze byli przeciwni temu, bym jechał na Ukrainę" - oświadczył.

Janukowycz powiedział, że ubolewa, iż nie mógł tego uczynić. "Skoro jednak Pan Bóg sprawił, że żyję, to zapewne jestem do czegoś potrzebny" - powiedział.

Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)

Kraj i świat

Światowe firmy zainteresowane polską cieczą do kamizelek kuloodpornych

2015-03-06, 09:39

Zarzut usiłowania morderstwa dla zamachowcy na ambasadora USA

2015-03-06, 09:21
Aktor Harrison Ford ranny w wypadku lotniczym

Aktor Harrison Ford ranny w wypadku lotniczym

2015-03-06, 09:20

Biden i Jaceniuk rozmawiali o kryzysie na wschodzie Ukrainy

2015-03-06, 09:18

Senat za ratyfikacją konwencji o przemocy

2015-03-05, 20:41

PKW zarejestrowała już 17 komitetów kandydatów na prezydenta

2015-03-05, 20:13

Na Ukrainie kilku Polaków walczy po stronie separatystów, ok. 10 po stronie rządowej

2015-03-05, 18:26

Putin: na Ukrainie nie ma już walk ani ofiar, choć sytuacja złożona

2015-03-05, 18:23

Schetyna: MSZ nie będzie wpływać na współpracę samorządów Polski i Rosji

2015-03-05, 18:21

Gen. Gocuł: Litwa i Polska są przygotowane do wojny hybrydowej

2015-03-05, 18:09
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę