Wiceszef MSZ Rosji przestrzega USA przed dostawami broni na Ukrainę

2015-02-11, 20:36  Polska Agencja Prasowa/Jerzy Malczyk

Wiceminister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergiej Riabkow w środę przestrzegł USA przed dostawami śmiercionośnej broni na Ukrainę. Zapowiedział, że przy takim scenariuszu Rosja nie pozostanie bierna.

"Mogę skomentować tę hipotetyczną sytuację następująco: jeśli do tego dojdzie, to będzie to oznaczało dramatyczny rozwój tragedii Ukrainy i tych, którzy żyją na południowym wschodzie tego kraju. Podważy to perspektywę normalizacji" - oświadczył Riabkow w rozmowie z dziennikarzami w Moskiewskim Państwowym Instytucie Stosunków Międzynarodowych (MGIMO).

Wiceszef dyplomacji FR oznajmił, że "jeśli USA są rzeczywiście zainteresowane tym, aby na Ukrainie zapanował pokój, to powinny myśleć nie o tym, jakie uzbrojenie i w jakich ilościach można tam dostarczyć, lecz o tym, jak wpłynąć na Kijów, aby jednak rozpoczął polityczny dialog z Donieckiem i Ługańskiem".

Riabkow podkreślił, że jeśli "USA są rzeczywiście zainteresowane powstrzymaniem rozlewu krwi, to powinny zajmować się tym, a nie dyskutować o zasięgu i możliwościach tych czy innych środków, które mogą zostać dostarczone stronie ukraińskiej".

Zdaniem wiceministra "niezależnie od tego, ile by mówili, że jest to broń defensywna, to jednak z tej broni będą zabijani ludzie". "Według wszelkiego prawdopodobieństwa, jeśli ona tam trafi, to będą zabijani nasi rodacy" - oświadczył. "Nie zdołamy pozostać bierni wobec tego" - dodał.

Rosyjscy analitycy wojskowi oceniają, że dostawy broni z USA na Ukrainę rozwiążą Rosji ręce. "Dostawy te nie wywrą istotnego wpływu na przebieg działań wojennych na wschodzie Ukrainy. Zarazem fakt zaopatrywania Kijowa w broń da carte blanche na pomoc dla pospolitego ruszenia nie tylko ze strony Rosji, ale także Abchazji, Osetii Południowej i Naddniestrza" - wskazał pułkownik Wiktor Murachowski, cytowany przez dziennik "Moskowskij Komsomolec".

Analityk zauważył, że "cała historia wojen dowodzi, iż cudowna broń nie istnieje". "O rozwoju sytuacji decydują formacje wojskowe, sztaby i oficerowie. Rola uzbrojenia przejawia się tylko w tym przypadku, jeśli zostają nią nasycone dobrze wyszkolone struktury. Ale nawet wtedy na każde działanie znajdzie się przeciwdziałanie, w tym również gdy chodzi o (ręczny przeciwpancerny pocisk kierowany) Javelin" - powiedział.

Jako "pospolite ruszenie" w Rosji określa się prorosyjskich separatystów walczących na wschodzie Ukrainy z ukraińskimi siłami rządowymi. (PAP)

Kraj i świat

Ograniczenie klauzuli sumienia lekarzy - zgodne z konstytucją

2015-02-24, 08:11

Europol zna tożsamość ok. 3000 dżihadystów z Europy

2015-02-24, 08:00

Nowa Zelandia pomoże w szkoleniu irackiej armii w walce z IS

2015-02-24, 07:58

OBWE: mniejsza intensywność wymiany ognia na wschodniej Ukrainie

2015-02-24, 07:57

10-letnia dziewczynka wysadziła się na zatłoczonym rynku

2015-02-24, 07:56

W USA znowu groźba "shutdownu", czyli częściowego paraliżu rządu

2015-02-24, 07:55

Szef ukraińskiego MSZ prosi ONZ o poparcie misji pokojowej w jego kraju

2015-02-24, 07:54

Putin: doniesienia o roli Kremla w wydarzeniach na Majdanie to bzdury

2015-02-23, 18:59

Rząd we wtorek m.in. o udostępnianiu wojskowych lotnisk samolotom cywilnym

2015-02-23, 18:57

Rolnicza Solidarność chce przedłużyć protest o 10 dni

2015-02-23, 18:04
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę