Tomaszewski: Kopacz prowadzi Polskę do skoku cywilizacyjnego
Premier Ewa Kopacz prowadzi Polskę do skoku cywilizacyjnego; wyrażam pełne zaufanie dla jej rządu - w ten sposób poseł Jan Tomaszewski wyjaśniał w czwartek powody swojej decyzji o wstąpieniu do klubu PO.
"Wyrażam pełne poparcie dla rządu premier Ewy Kopacz, nie zgadzam się na profanację rządu, profanację premier Ewy Kopacz, ona na to nie zasługuje. Uważam, że premier Kopacz prowadzi nas do cywilizacyjnego skoku, żebyśmy nie zbankrutowali tak jak Grecja, bo to nam naprawdę grozi" - powiedział Tomaszewski w czwartek dziennikarzom w Sejmie. Jak ocenił, "premier podejmując się prowadzenia rządu wzięła na plecy garb".
Tomaszewski został w środę przyjęty do klubu PO. Szef klubu Platformy Rafał Grupiński powiedział, że nie było głosów sprzeciwu wobec przyjęcia Tomaszewskiego do grona posłów Platformy. "Oczywiście oczekujemy, że pan Jan Tomaszewski będzie, zgodnie z naszym generalnym przyjętym sposobem działania, trochę bardziej powściągliwy, jeśli chodzi o retorykę i będzie zgodnie z nami działał" - zaznaczył.
Tomaszewski podkreślił, że jego przejście do klubu PO, to "nie jest transfer bezpośredni", ponieważ - jak przypomniał - przez rok był posłem niezależnym. Wcześniej był w klubie PiS, ale nie wstąpił do partii.
Poseł zapewnił, że nie rozmawiał z politykami Platformy o swoim starcie w wyborach parlamentarnych. "Nic nie ustalałem, nie interesuje mnie żadne miejsce na liście, jeśli dostanę propozycję (to wystartuję), jeśli nie dostanę, to przyjmę to z pokorą. Moje wstąpienie do klubu PO jest poparciem dla rządu Ewy Kopacz" - podkreślił.
Poseł zadeklarował, że zagłosuje na przyjęciem konwencji o przeciwdziałaniu przemocy. Przyznał jednocześnie, że będzie miał problem, jeśli w klubie będzie dyscyplina w sprawie ustawy o związkach partnerskich. (PAP)