Posłowie o nowelizacji ustawy o sporcie
Związki sportowe, które nie spełnią wymogów ustawy, w tym m.in. przynależności do międzynarodowej federacji i stracą status, znajdą się w trudnej sytuacji finansowej i organizacyjnej - uważają posłowie sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki.
W środę odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o sporcie z dnia 25 czerwca 2010 roku. Jego główne założenia przedstawił podsekretarz stanu Bogusław Ulijasz.
Jak podkreślił, ustawa o sporcie z 25 czerwca 2010 roku, po pięciu latach jej obowiązywania, wymaga już doprecyzowania niektórych przepisów, dostosowania ich do aktualnie obowiązujących norm. Zakres proponowanej nowelizacji jest nadal zgodny z jej duchem, ale szczegółowo reguluje zagadnienia związane m.in. ze zwalczaniem korupcji w sporcie, narastającego problemu dopingu, walki z nim oraz problematyki finansowej nakładającej na związki konieczność przedstawiania rocznych sprawozdań.
Rządowy projekt przewiduje m.in. rozszerzenie istniejącego zakazu pełnienia funkcji członka zarządu polskiego związku sportowego przez osobę prowadzącą działalność gospodarczą związaną z realizacją zadań statutowych. Nowe regulacje przewidują wprowadzenie zakazu dla osób posiadających więcej niż 10 procent udziałów lub akcji w spółce kapitałowej, która prowadzi taką działalność.
Roczne sprawozdanie finansowe związku sportowego będzie musiało był obligatoryjnie badane przez biegłego rewidenta.
Każdy polski związek sportowy będzie musiał obowiązkowo należeć do międzynarodowej federacji sportowej działającej w sporcie olimpijskim lub paraolimpijskim, lub innej, ale uznawanej przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl). Temu rygorowi nie będzie podlegał tylko związek działający w sporcie osób niepełnosprawnych, który otrzymał na to specjalną zgodę Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Związek, który nie wypełni tego obowiązku, stanie się organizacją działającą jako stowarzyszenie.
"Utrata statutu związku sportowego będzie miała trudne do przewidzenia skutki. I nie tylko finansowe, gdy zmieni się system i nie będzie możliwości finansowania działalności wyłącznie środkami uzyskanymi z budżetu państwa. Taka organizacja o statusie stowarzyszenia nie będzie mogła urządzać mistrzostw Polski, rozgrywek pucharowych, zawodnicy nie będą mogli występować o stypendia. Czy ministerstwo bierze to pod uwagę?" - pytał ministra poseł Tadeusz Tomaszewski (SLD). Ten sam problem poruszyła Małgorzata Niemczyk (PO).
Generalnie zakres proponowanej nowelizacji ustawy nie budzi jednak zastrzeżeń większości parlamentarzystów, choć szczegółowe rozwiązania będą jeszcze wymagały korekt.
Założeń projektu nowelizacji bronił także Adam Giersz, który uczestniczył w jego przygotowaniu.
"Nie wprowadzamy zmian systemowych, bardzo duża autonomia związków sportowych, o ile nie łamią przepisów prawa, jest nadal utrzymana. Trzeba jednak uporządkować niektóre przepisy tak, aby mogły być stosowane. Mamy obecnie 71 związków sportowych, a stale wpływają nowe wnioski o zmianę statusu istniejących aktualnie stowarzyszeń. Ten proces trzeba ograniczyć" - uważa Giersz.
Posłowie podjęli decyzję o powołaniu podkomisji w 10-osobowym składzie, która będzie kontynuowała prace nad przygotowaniem projektu nowelizacji ustawy o sporcie. Jego podstawą będą jednak dwa dokumenty - projekt rządowy i opracowany jeszcze w ubiegłym roku - komisyjny.
W drugiej części posiedzenia komisji podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów Jacek Kapica poinformował o działaniach resortu mających na celu przeciwdziałanie nielegalnemu hazardowi w internecie. W 2014 roku ustalono 764 strony internetowe, które poprzez zamieszczone w nich treści mogły naruszać przepisy ustawy o grach hazardowych. W przypadku 114 doprowadzono do ich usunięcia lub do zlikwidowania dostępu do treści związanych z hazardem.
Ukarano 32 sprawców, kwota pobranych grzywien wyniosła 72 tysiące złotych.
Posłowie podkreślali, że problem związany z hazardem w internecie narasta, a państwo traci przez to poważne środki finansowe. (PAP)