Co najmniej osiem osób chce się ubiegać o fotel prezydenta
Co najmniej osiem osób chce się ubiegać o fotel prezydenta RP. W wyborach prezydenckich z ramienia PiS będzie kandydować Andrzej Duda, PSL - Adam Jarubas, SLD - Magdalena Ogórek, TR - Janusz Palikot. Prezydent Bronisław Komorowski jeszcze nie ogłosił swojego startu.
Prezydent Komorowski zapowiadał, że ogłosi swoją decyzję po podaniu przez marszałka Radosława Sikorskiego daty wyborów. Sikorski ogłosił w środę, że wybory odbędą się 10 maja.
PO w piątek podczas Rady Krajowej chce udzielić urzędującemu prezydentowi poparcia w majowych wyborach. Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że prezydent prawdopodobnie weźmie udział w spotkaniu Platformy. Platforma ma także wesprzeć finansowo kampanię Komorowskiego; jej koszt szacowany jest na około 15 milionów złotych.
Mimo że Komorowski nie ogłosił decyzji o starcie, pozostaje liderem sondaży. Z najnowszego badania TNS Polska wynika, że w wyborach na obecnego prezydenta chciałoby głosować 52 proc. respondentów. Poparcie dla kandydata PiS Andrzeja Dudy zadeklarowało 12 proc. ankietowanych, a dla kandydatki SLD Magdaleny Ogórek - 5 proc. Lider nowo powstałej partii KORWiN Janusz Korwin-Mikke mogły liczyć na 3 proc. głosów, a kandydat Twojego Ruchu Janusz Palikot - 2 proc. Wynik 0 proc. zanotował kandydat Ruchu Narodowego Marian Kowalski. Co czwarty badany (24 proc.) jeszcze nie wie, na kogo będzie głosować.
Andrzej Duda, kandydat PiS na prezydenta, deklaruje, że jako głowa państwa będzie kontynuować wizję polityczną prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Prezes PiS Jarosław Kaczyński, ogłaszając w listopadzie kandydaturę Dudy, mówił: "Polsce potrzebny jest nowy pierwszy obywatel Rzeczypospolitej. Człowiek, który będzie miał odwagę i determinację Józefa Piłsudskiego, tę którą przejął Lech Kaczyński. Człowiek, który będzie potrafił wziąć na siebie ciężar odpowiedzialności za tę ogromną zmianę, której potrzebujemy".
Duda zapowiada prezydenturę otwartą na sprawy społeczne takie jak postulaty rolników czy górników; według niego Polsce potrzebny jest prezydent, który nie boi się zabierać głosu w ważnych kwestiach.
PiS także planuje konwencję, podczas konwencji Duda ma zaprezentować swój program. Według wstępnych planów PiS odbędzie się ona w sobotę.
Duda, z wykształcenia prawnik, obecnie europoseł, w przeszłości pełnił m.in. funkcję wiceministra sprawiedliwości w resorcie kierowanym przez Zbigniewa Ziobrę i podsekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Z ramienia PSL kandydować będzie Adam Jarubas, wiceszef tej partii i od ośmiu lat marszałek województwa świętokrzyskiego. W wywiadzie dla PAP kandydat ludowców zapowiedział, że chce być bardziej aktywny niż Komorowski, wywołując debaty kłopotliwe dla rządu. "Prezydent wiele robi, ale pewnie można więcej. Nie chcę zaczynać kampanii od atakowania prezydenta. Są jednak pewne kwestie, które nie zostały przez niego podjęte" - mówił, podając przykład obszarów biedy i grup wykluczenia pozostających poza zainteresowaniem instytucji państwa.
Kandydatką SLD na prezydenta będzie Magdalena Ogórek, doktor nauk humanistycznych, historyk Kościoła, komentatorka telewizyjna. Szef Sojuszu Leszek Miller po ogłoszeniu decyzji władz partii mówił, że ta kandydatura to symbol zmiany pokoleniowej i otwarcia polskiej polityki na młode pokolenie.
W programie kandydatki znalazły się takie pomysły jak powołanie komisji kodyfikacyjnej, by "napisać prawo od nowa", obniżenie podatków, pomoc dla młodych przedsiębiorców, dofinansowanie wywiadu i "przeorientowanie" dyplomacji. Kandydatka SLD w przeszłości była szefową gabinetu ówczesnego lidera SLD Grzegorza Napieralskiego. W 2011 r. bez powodzenia startowała w wyborach parlamentarnych z list SLD w Rybniku. Sojusz podkreśla jej doświadczenie w pracy w instytucjach państwowych i dorobek naukowy.
O fotel prezydenta chce ubiegać się też Janusz Palikot. Lider Twojego Ruchu rozpoczął w połowie stycznia objazd kraju; zamierza odwiedzić kilkadziesiąt miejscowości, by spotykać się i rozmawiać z mieszkańcami.
Palikot, filozof z wykształcenia, były poseł PO, w 2010 r. założył własną partię, początkowo funkcjonującą pod nazwą Ruch Palikota. W wyborach do parlamentu rok po założeniu partia Palikota zajęła trzecie miejsce; dziś formacja przekształcona w Twój Ruch dostaje w sondażach ok. 2 proc.
Po raz piąty o fotel prezydenta zamierza ubiegać się Janusz Korwin-Mikke. Miał on startować z ramienia Kongresu Nowej Prawicy, jednak na początku stycznia polityk rozstał się ze swoją partią i założył nową - pod nazwą KORWiN, czyli Koalicja Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Nadzieja.
Korwin-Mikke jest obecny na scenie politycznej od prawie 30 lat. Swój największy sukces odniósł w zeszłym roku, gdy w wyborach do Parlamentu Europejskiego KNP, którego wówczas był prezesem, przekroczył próg wyborczy. W Brukseli Korwin-Mikke zwraca uwagę swoimi kontrowersyjnymi wypowiedziami, ostatnio - w związku z atakiem terrorystycznym na redakcję tygodnika satyrycznego "Charlie Hebdo"; gdy wielu parlamentarzystów przyszło na salę obrad w Strasburgu z czarnymi tabliczkami z napisem "Je suis Charlie", Korwin-Mikke na ekranie swojego laptopa wyeksponował napis: "Nie jestem Charlie. Jestem za karą śmierci".
Kandydatem na prezydenta Ruchu Narodowego będzie Marian Kowalski. Jego hasło wyborcze to: "Silny człowiek na trudne czasy". Kowalski był związany z Obozem Radykalno-Narodowym, został jego rzecznikiem. Współorganizował Marsze Niepodległości. Dwukrotnie kandydował na prezydenta Lublina, skąd pochodzi. Jest wiceprezesem Ruchu Narodowego. Podczas jednej z konferencji prasowych mówił, że sytuacja polityczna w Europie jest mocno niestabilna, dlatego Polska potrzebuje silnego przywództwa. "Polacy powinni czuć się bezpieczni we własnym państwie" - oświadczył.
Zieloni chcą wystawić swojego kandydata po prawyborach zorganizowanych wspólnie z innymi ugrupowaniami. Władze Zielonych udzieliły rekomendacji Annie Grodzkiej, pierwszej transseksualnej posłance w polskim parlamencie, byłej prezes Fundacji Trans-Fuzja, która pomaga osobom transpłciowym. Grodzka dołączyła do Zielonych w czerwcu 2014 r. Wcześniej należała do Twojego Ruchu, z którego list weszła do Sejmu w 2011 r. Zdobyła mandat w Krakowie, uzyskując ponad 19 tys. głosów.
Adwokat Jacek Wilk będzie kandydatem na prezydenta Kongresu Nowej Prawicy. Ma on w czasie swojej kampanii wyborczej promować m.in. wolność gospodarczą. Zdaniem Wilka Polska potrzebuje głębokich zmian systemowych, które on i jego formacja są w stanie przeprowadzić. Zapowiadał też, że chce prezentować "aktywny model prezydentury" - w którym głowa państwa "nie boi się zgłaszać swoich projektów".
Nie wiadomo jeszcze, czy na start zdecyduje się Ryszard Kalisz, b. polityk SLD, obecnie prezes Stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska. Decyzja ma zapaść pod koniec lutego. Możliwe, że jego kandydaturę poprze Socjaldemokracja Polska, nie wyklucza tego - Unia Pracy. (PAP)