Resort nauki chce wspierać międzynarodowe agendy badawcze
Resort nauki jeszcze w tym roku chce ogłosić konkurs na międzynarodowe agendy badawcze koordynowane przez Polaków. Najlepsze konsorcja będą mogły otrzymać nawet po 50-60 mln zł - zapowiedziała w poniedziałek szefowa resortu nauki Lena Kolarska-Bobińska.
W konkursie na międzynarodowe agendy badawcze (MAB-y) wybrane zostaną najlepsze projekty zakładające międzynarodową współpracę jednostek polskich i zagranicznych - zapowiedziała podczas poniedziałkowej konferencji prasowej minister nauki i szkolnictwa wyższego prof. Lena Kolarska-Bobińska. "To nie będą pieniądze, które pójdą na kolejną infrastrukturę naukową, tylko na projekty badawcze i na kadry" - podkreśliła w rozmowie z PAP minister.
Lena Kolarska-Bobińska wyjaśniła PAP, że tworzenie międzynarodowych konsorcjów prowadzi do transferu wiedzy, wzmocnienia współpracy międzynarodowej z najlepszymi jednostkami, ale też pomaga w łączeniu się instytucji w Polsce. "To narzędzie skłania do tworzenia wspólnych badań. Europa idzie w kierunku konsolidacji tworzonej pod hasłem innowacyjności" - powiedziała.
W konkursie na MAB-y będą mogły wziąć udział m.in. polskie zespoły, które ubiegały się o środki w unijnym konkursie Teaming for Excellence. W programie tym zgłoszono prawie 20 wniosków z Polski. Jego wyniki ogłoszono w miniony piątek. Okazało się, że trzy konsorcja z Polski - z Wrocławia, Łodzi i Warszawy - przeszły do kolejnego etapu konkursu. Resort nauki nie chce jednak, by potencjał innych konsorcjów z Polski został stracony, stąd m.in. konkurs na MAB-y, w których będą mogły wziąć udział.
Na razie w programie Teaming for Excellence do dalszego etapu spośród 20 zespołów przeszły trzy. Dostaną one po 500 tys. euro na przygotowanie do drugiego etapu konkursu, a jeśli w nim wygrają - otrzymają na budowę lub modernizację centrów doskonałości po 20 mln euro z Unii Europejskiej i po 20 mln euro z budżetu resortu nauki. Dzięki temu będą miały szansę na dużą skalę rozwinąć partnerstwo strategiczne z wiodącymi ośrodkami naukowymi w Europie.
Komentując wyniki programu Teaming for Excellence, minister stwierdziła: "Jako jeden z niewielu krajów w Unii - co jest podkreślane w Komisji (Europejskiej - przyp. PAP) - potraktowaliśmy bardzo serio ten konkurs i dobrze się do niego przygotowaliśmy" - stwierdziła minister. Przyznała, że "polską piętą achillesową jest często przygotowywanie projektów". Dlatego najlepszym zespołom w przygotowaniach do konkursu pomagał resort nauki, Fundacja na rzecz Nauki Polskiej oraz Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, z którymi zespoły prowadziły konsultacje. Teraz trzy zespoły, które przeszły do drugiego etapu konkursu, mają czas do 2016 r., aby przygotować biznesplan budowy konsorcjum.
Wśród tych trzech zespołów jest Centrum Innowacyjnych Biomateriałów w Łodzi (International Centre for Research on Innovative Biobased Materials - ICRI-BioM) tworzone przez Politechnikę Łódzką, Łódzki Uniwersytet Medyczny oraz Centrum Badań Molekularnych i Makromolekularnych PAN we współpracy z dwoma instytutami Maxa Plancka z Niemiec. Działania centrum mają dotyczyć nauk chemicznych i nauk o nowoczesnych materiałach.
Szansę na 20 mln euro ma też Wrocławskie Centrum Doskonałości (Wrocław Center for Excellence) tworzone przez Politechnikę Wrocławską oraz Instytut Fraunhofera w Dreźnie i Uniwersytet w Wuerzburgu z Niemiec. Przedmiotami zainteresowania tego centrum są fotonika i nanomateriały.
500 tys. euro na opracowanie biznesplanu otrzyma również CEZAMAT Environment w Warszawie tworzony przez Politechnikę Warszawską oraz niemiecki Instytut Fraunhofera w Hermsdorf. Projekt dotyczyć ma innowacyjnych, samoorganizujących się sieci czujników chemicznych i biochemicznych umożliwiających wykrywanie zagrożeń dla środowiska.(PAP)