Raport: w 2014 r. w Polsce najczęściej kradziono auta niemieckich marek

2015-01-21, 08:32  Polska Agencja Prasowa

Samochodami, które najczęściej kradziono w 2014 r. w Polsce, były volkswageny golfy i audi A4 - wynika z raportu policji, do którego dotarła PAP. Są jednak rejony kraju w których widać specjalizacje gangów w innych markach - np. w Warszawie złodzieje najczęściej kradli toyoty.

W sumie w 2014 r. policja odnotowała spadek w kradzieżach aut. W 2013 zgłoszono blisko 15,5 tys. kradzieży samochodów osobowych, w 2014 ok. 14,1 tys. Do największej liczy kradzieży aut - zarówno osobowych, jak i dostawczych czy ciężarowych -doszło na terenie podległym Komendzie Stołecznej Policji, czyli w Warszawie i jej okolicach (zgłoszono - 2894 kradzieże samochodów osobowych, 160 ciężarowych i 168 dostawczych). Kolejne miejsca zajmują komendy wojewódzkie policji w Katowicach i w Poznaniu.

Z kolei - jak wynika z opracowania policji - najmniej samochodów skradziono w 2014 r. na terenie podległym komendom wojewódzkim policji w Kielcach (w sumie razem z ciężarowymi i dostawczymi oraz ciągnikami takich kradzieży było 179), Rzeszowie (217) i w Białymstoku (229).

Jeśli chodzi o teren całej Polski, złodzieje samochodów najczęściej kradli volkswageny golfy i passaty oraz audi - A4 i A6. W pierwszej dziesiątce tego zestawianie znalazły się też: audi A3, volkswageny touran, fordy mondeo, hondy civic i toyoty corolla.

W niektórych województwach widać jednak specjalizację grup. Przykładowo w Warszawie i okolicach najczęściej kradziono toyoty: corollę, yaris i avensis oraz hondy civic, a np. w Łodzi na drugim miejscu, po volkswagenach, znalazły się fiaty panda.

"Złodzieje aut najczęściej używają do kradzieży komputerów samochodowych, doskonalą przy tym oprogramowanie, tak by skracać czas kradzieży. To jeden z powodów ich specjalizacji w konkretnych markach. Luksusowe samochody kradną często po wcześniejszym włamaniu się do mieszkania lub domu właściciela. Wtedy zabierają kluczyki, dokumenty" - mówi informator PAP.

Jak dodaje, coraz rzadziej gangi stosują tzw. siłowe metody kradzieży aut - czyli np. na koło (przebijanie opon), wybuch czy poprzez zajechanie drogi i rozbój.

Gangi samochodowe kradną auta w Polsce głównie na części. Widać to m.in. w stolicy. Z danych, do których dotarła PAP, wynika, że szacunkowo ok. 80 proc. aut skradzionych w Warszawie lub okolicznych powiatach rozbieranych jest na części; tylko ok. 20 proc. jest legalizowanych i ponownie wprowadzanych na rynek. Najczęściej są to auta kompaktowe, o wartości od 50 do 80 tys. zł, dość nowe.

Wynika to m.in. z warunków rejestracji samochodów oraz kosztów legalizacji skradzionych pojazdów. Dlatego dla złodziei bardziej opłacalne jest rozbieranie łupów na części. Gangi często też współpracują z paserami, którzy mają legalne punkty demontażu pojazdów, szroty lub sprzedają na aukcjach internetowych. "To, jakie auta są kradzione, zależy więc też od cen rynkowych nowych części oraz podaży na konkretne elementy. Drogie, luksusowe samochody legalizowane są głównie na podstawie zagranicznych dokumentów zakupionych razem z wrakami aut" - dodaje informator PAP.

Podobnie jak w 2013 r., także i w 2014 złodzieje najczęściej kradli auta z parkingów niestrzeżonych i osiedlowych. Nieco rzadziej z parkingów przed centrami handlowymi.

W KSP, na terenach podległych której nadal dochodzi do największej liczby kradzieży aut, powołano we wrześniu 2014 r. specjalną grupę Tokio. Jej zadaniami jest rozpracowywanie stołecznych szajek złodziei samochodów. "W wyniku działań tej grupy od końca września do końca ub. roku zatrzymano 45 osób, które usłyszały w sumie 55 zarzutów, m.in. włamania do samochodu, paserstwa. Odzyskano 17 aut, a kolejnych 14 trafiło do badań. Policjanci zlikwidowali też 14 +dziupli+" - powiedziała PAP Anna Kędzierzawska z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. (PAP)

Kraj i świat

Przebrany za wojskowego rozpowiadał o rzekomym planie wysadzenia wału. Zatrzymała go ABW

Przebrany za wojskowego rozpowiadał o rzekomym planie wysadzenia wału. Zatrzymała go ABW

2024-09-19, 18:07
Dolnośląskie: Mieszkańcy Starego Górnika i Starego Otoku odcięci od świata

Dolnośląskie: Mieszkańcy Starego Górnika i Starego Otoku odcięci od świata

2024-09-19, 14:48
MEN dla powodzian: platforma Szkoły Szkołom, dyżur psychologów i webinar o traumie

MEN dla powodzian: platforma „Szkoły Szkołom", dyżur psychologów i webinar o traumie

2024-09-19, 12:44
Nie żyje Felicjan Andrzejczak. Były wokalista Budki Suflera miał 76 lat

Nie żyje Felicjan Andrzejczak. Były wokalista „Budki Suflera” miał 76 lat

2024-09-18, 19:27
Kolejna seria eksplozji urządzeń elektronicznych w Libanie: 14 osób zabitych, setki rannych [aktualizacja]

Kolejna seria eksplozji urządzeń elektronicznych w Libanie: 14 osób zabitych, setki rannych [aktualizacja]

2024-09-18, 19:04
Marcinkowice koło Wrocławia: Wody Oławy sięgają przeprawy mostowej, mieszkańcy pracują na wałach

Marcinkowice koło Wrocławia: Wody Oławy sięgają przeprawy mostowej, mieszkańcy pracują na wałach

2024-09-18, 13:16
Polscy europosłowie apelują o unijną pomoc dla powodzian. Pieniądze potrzebne natychmiast

Polscy europosłowie apelują o unijną pomoc dla powodzian. „Pieniądze potrzebne natychmiast!"

2024-09-18, 10:35
Premier Tusk: W razie potrzeby rząd wprowadzi ceny urzędowe na terenach powodziowych

Premier Tusk: W razie potrzeby rząd wprowadzi ceny urzędowe na terenach powodziowych

2024-09-18, 08:28
Premier Tusk: Straty spowodowane przez powódź będziemy liczyć w miliardach

Premier Tusk: Straty spowodowane przez powódź będziemy liczyć w miliardach

2024-09-17, 18:56
Opolskie: 2,5 tysiąca osób ewakuowanych w Paczkowie, w tym pacjenci Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego

Opolskie: 2,5 tysiąca osób ewakuowanych w Paczkowie, w tym pacjenci Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego

2024-09-17, 10:38
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę