Z Sopotu wyruszył jacht w rejs dookoła bieguna północnego
Jacht "Lady Dana 44" wypłynął w sobotę z Sopotu w rejs dookoła bieguna północnego. Celem wyprawy jest przepłynięcie jachtem żaglowym pod polską banderą wokół bieguna w ciągu jednego sezonu.
Do tej pory żaden jacht pod polską banderą tego nie dokonał. Rejs ma potrwać cztery miesiące.
Członek załogi, podróżnik Michał Kochańczyk w rozmowie z PAP ocenił szanse powodzenia na 50 procent. "To jest to bardzo trudne przedsięwzięcie, jest to cały czas rejs wśród lodów i to na czas, żeby zdążyć przed zamarznięciem" - tłumaczył.
Podkreślił, że załoga jest bardzo doświadczona. "Trudno znaleźć w Polsce ludzi bardziej doświadczonych w pływaniu wśród lodów" - dodał. Kapitanem jest Ryszard Wojnowski.
Do tej pory tylko dwa jachty opłynęły biegun północy w jednym sezonie: rosyjski Piotr I i norweski Northern Passage. Obie jednostki dokonały tego w 2010 roku.
Rejs dookoła bieguna północnego to przepłynięcie dwóch szlaków wodnych: Przejścia Północno-Wschodniego i Przejścia Północno-Zachodniego. Kilkunastometrowy jacht "Lady Dana 44" będzie płynął wzdłuż północnych brzegów Eurazji do Cieśniny Beringa i dalej na wschód wzdłuż północnych brzegów Ameryki Północnej, by zakończyć krąg atlantyckim rejsem.
W pierwszym etapie rejsu siedmioosobowa załoga polskiego jachtu będzie uczestniczyła w regatach organizowanych przez rosyjską agencję Rusarc.
Szczegóły i przebieg rejsu można śledzić na stronie www.arctic2013.pl (PAP)