Owsiak: WOŚP zebrała ponad 36 mln zł
Ponad 36 mln 228 tys. zł zebrano podczas 23. Finału WOŚP - poinformował w poniedziałek Jerzy Owsiak. Jest to kwota zadeklarowana; na konto fundacji wpłynęło na razie ponad 1 mln zł.
23. Finał WOŚP odbył się w niedzielę. Fundacja zbierała na diagnozowanie chorych dzieci oraz godną opiekę medyczną dla osób starszych.
Ostateczny wynik zbiórki będzie znany dopiero za kilka tygodni - sztaby mają czas na rozliczenie się do końca lutego. Owsiak zapowiedział, że fundacja podsumuje 23. Finał w okolicach 8 marca.
Jak ocenił, tegoroczny Finał przebiegł rewelacyjnie i podziękował wszystkim, którzy wsparli WOŚP. "Tylko Polacy potrafią robić coś tak rewelacyjnego" - ocenił.
Prezes WOŚP prof. Bohdan Maruszewski zwrócił uwagę, że zadeklarowana już kwota ponad 36,2 mln zł, to o ponad milion złotych więcej niż rok temu. Jego zdaniem to dowód na zaufanie Polaków do WOŚP.
"Możemy się spodziewać, że zbiórka - niezależnie od tego, że to nie są wyścigi - będzie prawdopodobnie zakończona podobnym wynikiem jak przed rokiem" - dodał.
Podkreślił, że każdy, kto ma jeszcze dziś wątpliwości, jak fundacja wydaje zebrane pieniądze, może się o tym przekonać, będąc ze swoim dzieckiem w jednym z 600 polskich szpitali, które WOŚP wyposażyła. "Nic bardziej nie przekonuje do sensowności tego, co robimy" - zaznaczył.
Przypomniał, że fundacja zawsze konsultuje się z ekspertami, którzy wskazują, jaki sprzęt kupić. Zapewnił, że zawsze są to urządzenia medyczne na najwyższym poziomie.
Rzecznik prasowy WOŚP Krzysztof Dobies poinformował, że ze zbiórek online i sms-ów uzyskano ponad 6,7 mln zł, dzięki licytacji złotych serduszek - powstałych ze złota, które trafia do puszek wolontariuszy - zebrano 1,3 mln zł, a ze sprzedaży złotych kart telefonicznych - 303 tys. zł.
Jeszcze przez kilka tygodni można wspierać WOŚP, biorąc udział w aukcjach internetowych. Wśród prawie 25 tys. licytacji dużym powodzeniem cieszą się np. voucher dla dwóch osób na wyjazd do Gatwick pod Londynem, gdzie można usiąść za sterami symulatora Boeinga 787 Dreamliner (obecnie - 15 tys. zł), dzień na planie serialu "rodzinka.pl" (15,2 tys. zł), przejażdżka za sterami pociągu Pendolino (12,1 tys. zł), trening z Ewą Chodakowską (10,5 tys. zł), przejazd zabytkowym samochodem cadillac, który należał do Józefa Piłsudskiego, i obiad w Belwederze od pary prezydenckiej Anny i Bronisława Komorowskich (10,1 tys. zł), zaproszenie dla dwóch osób na czerwcowy mecz reprezentacji Polski z Gruzją od prezesa PZPN Zbigniewa Bońka (9,1 tys. zł).
Polska Agencja Prasowa wystawiała na aukcjach na rzecz WOŚP dwa zdjęcia z autografami mistrzów olimpijskich: Justyny Kowalczyk i Kamila Stocha, wykonane przez fotoreportera PAP Grzegorza Momota. Zdjęcia są dostępne na stronach: http://aukcje.wosp.org.pl/zdjecie-z-autografem-justyny-kowalczyk-i1283228 oraz http://aukcje.wosp.org.pl/zdjecie-z-autografem-kamila-stocha-i1283342.
Do tej pory na aukcjach zebrano ponad 1,9 mln zł. Wszystkie można znaleźć na stronie www.aukcje.wosp.org.pl.
W tym roku WOŚP po raz trzeci zbierała pieniądze na zapewnienie godnej opieki najstarszym pacjentom oraz na diagnozowanie najmłodszych. Po raz kolejny wspierać będzie onkologię i kardiochirurgię dziecięcą oraz - po raz pierwszy - dwie nowe dla fundacji dziedziny: reumatologię i pulmonologię.
W zeszłym roku na koniec 22. Finału zadeklarowana kwota wynosiła ponad 35,4 mln zł; ostatecznie WOŚP zebrała ponad 52 mln zł. (PAP)