Polska chce udzielić większego wsparcia koalicji walczącej z IS
Po rozmowach z sekretarzem stanu USA Johnem Kerrym szef polskiej dyplomacji Grzegorz Schetyna zapewnił w środę w Waszyngtonie, że Polska chce udzielić większego niż dotychczas wsparcia koalicji walczącej z dżihadystami z organizacji Państwo Islamskie (IS).
Po rozmowach z sekretarzem stanu USA Johnem Kerrym szef polskiej dyplomacji Grzegorz Schetyna zapewnił w środę w Waszyngtonie, że Polska chce udzielić większego niż dotychczas wsparcia koalicji walczącej z dżihadystami z organizacji Państwo Islamskie (IS).
Zastrzegł jednocześnie, że konkretne decyzje w sprawie tego, jakie to będzie wsparcie, zostaną ogłoszone dopiero w lutym na posiedzeniu ministrów obrony krajów NATO w Brukseli.
"Chcemy dać wsparcie jeszcze większe niż dotychczas, a o konkretach będziemy informować w lutym" - powiedział Schetyna dziennikarzom w Waszyngtonie po spotkaniu z Kerrym, podczas którego - jak przyznał - odpowiadał na "amerykańskie pytania" w tej sprawie.
USA od ubiegłorocznego szczytu NATO w Walii zabiegają o zbudowanie jak największej międzynarodowej koalicji walczącej z dżihadystami z IS, które opanowało znaczne tereny w Iraku i Syrii. Schetyna dopytywany przez dziennikarzy, czy Polska powinna zaangażować się militarnie w tę walkę, powiedział, że "jeżeli jest takie oczekiwanie ze strony wielkiej koalicji, to jesteśmy otwarci, by o tym rozmawiać".
"Wiemy, jak to jest ważne; wiemy też, że bezpieczeństwo nie jest tylko regionalne, ale jest globalne. Traktujemy to jako wspólną odpowiedzialność wolnego świata" - dodał Schetyna.
Podczas około półgodzinnego spotkania z Kerrym, które odbyło się w Departamencie Stanu USA w ramach trwającej pierwszej oficjalnej wizyty Schetyny w Waszyngtonie, obaj politycy rozmawiali też o sytuacji na Ukrainie oraz relacjach z Rosją.
"Rozmawialiśmy o tym (...) jak Unia Europejska pomaga Ukrainie i jak można tę pomoc koordynować, a z drugiej strony, jak wspólnie, transatlantycko traktować Rosję, żeby doprowadzić do jak najszybszego zakończenia konfliktu" na Ukrainie - powiedział Schetyna. Podkreślił, że Waszyngton i Warszawa mają zbieżne stanowisko ws. sankcji nałożonych przez Zachód na Rosję w odpowiedzi na aneksję Krymu oraz wspieranie rebelii na wschodzie Ukrainy.
"Nie ma mowy o likwidowaniu lub osłabieniu sankcji. Muszą być utrzymane, bo są bronią po prostu skuteczną. Natomiast Europa, USA, Kanada, Australia muszą mówić jednym głosem. Wtedy polityka wolnego świata wobec Rosji będzie skuteczna i wierzę, że tak będzie" - oświadczył szef MSZ.
Zgodnie z zapowiedziami politycy rozmawiali też o wdrażaniu postanowień ubiegłorocznego szczytu NATO w Newport. "Chcemy zakończyć (wdrażanie tych decyzji) do końca 2016 roku, czyli do szczytu NATO w Warszawie. To ważne, bo to wpływa bezpośrednio na sytuację bezpieczeństwa w Polsce i pokazuje dobre relacje polsko-amerykańskie" - podkreślił Schetyna.
Minister wyliczał, że z Kerrym rozmawiał też o transatlantyckich negocjacjach nowej umowy o wolnym handlu między UE a USA (tzw. TTIP), a także bezpieczeństwie energetycznym i sytuacji w Afganistanie. Nie poruszono natomiast kwestii włączenia Polski do amerykańskiego programu ruchu bezwizowego (Visa Waiver Program), o co Polska zabiega od wielu lat. "O wizach mowy nie było, bo czekamy, żeby prezydent Barack Obama zrealizował swoją zapowiedź sprzed kilku lat, czyli zniósł wizy dla Polaków do końca swojej kadencji" - powiedział.
Schetyna przyznał, że początek rozmów z Kerrym zdominowały wydarzenia we Francji, gdzie w ataku terrorystycznym na redakcję satyrycznego tygodnika "Charlie Hebdo" zginęło w środę 12 osób. Obaj politycy złożyli razem oświadczenie w tej sprawie. "Chcieliśmy wyrazić kondolencje i pokazać, jak wszyscy w wolnym świecie przeżywamy ten terrorystyczny atak" - powiedział Schetyna. (PAP)