Po 1 stycznia zamknięta ponad połowa gabinetów POZ w siedmiu województwach

2014-12-30, 14:04  Polska Agencja Prasowa

Po 1 stycznia może być zamknięta ponad połowa gabinetów POZ w siedmiu województwach: lubuskim, podlaskim, warmińsko-mazurskim, lubelskim, podkarpackim, opolskim i łódzkim - poinformowało we wtorek Porozumienie Zielonogórskie.

W poniedziałek fiaskiem zakończyły się rozmowy lekarzy z Porozumienia Zielonogórskiego z resortem zdrowia w sprawie zasad funkcjonowania podstawowej opieki zdrowotnej w nowym roku. PZ zapowiedziało, że po 1 stycznia lekarze zrzeszeni w tej organizacji nie otworzą gabinetów POZ.

W trakcie wtorkowej konferencji prasowej członek zarządu PZ, b. wiceminister zdrowia Marek Twardowski poinformował, że najwięcej gabinetów lekarskich będzie zamkniętych w województwach: lubuskim, podlaskim, warmińsko-mazurskim, lubelskim, podkarpackim, opolskim i łódzkim. Tam do PZ należy ponad połowa lekarzy.

W sumie pod opieką lekarzy należących do PZ jest ok. 123 mln pacjentów.

"Są województwa w Polsce, których całości nie obejmuje Porozumienie Zielonogórskie, ale wtedy obejmuje z reguły szczelnie powiaty. W związku z tym w takim powiecie jedynym dostępnym miejscem (dla pacjentów po 1 stycznia - PAP) będzie wtedy szpital" - dodał.

Prezes PZ Jacek Krajewski podkreślił, że w poniedziałek minister zdrowia Bartosz Arłukowicz nie zgodził się na żadne propozycje składane przez tę organizację i to on zerwał negocjacje. Jak mówił, nie jest prawdą, że PZ domagało się dofinansowania POZ o kwotę 2 mld zł (MZ przewiduje na ten cel ponad 1,1 mld zł).

Wyjaśnił, że kwota ta została wyliczona po tym, gdy minister przed świętami Bożego Narodzenia poinformował, że za każdą wizytę pacjenta, który po zamknięciu gabinetów przez lekarzy rodzinnych w styczniu 2015 r. będzie przyjęty przez szpitalne izby przyjęć i oddziały ratunkowe, NFZ zapłaci 45 zł.

"Policzyliśmy, że w sytuacji, w której spodziewamy się około 160 milionów wizyt pacjentów w POZ, jest to kwota, która jest potrzebna na cały rok 2015. Która jest o 2 mld zł wyższa od tej, którą mamy obecnie. I uznaliśmy, że to jest kwota, która całkowicie zaspokaja nasze finansowe roszczenia. Zapytaliśmy ministra, czy on w takim wypadku zgodziłby się, żebyśmy my w taki sposób pełnili opiekę całodobową, rezygnując z dotychczasowego systemu. Minister nie zgodził się na to (...) , ale kwota 2 mld zł została gdzieś w powietrzu i została natychmiast wykorzystana jako coś, co może być chwytliwym sloganem" - dodał Krajewski.

Twardowski poinformował, że propozycja złożona przez PZ w trakcie negocjacji dotyczyła stawki kapitacyjnej w wysokości 11 zł za pacjenta miesięcznie (132 zł rocznie) i jednoczesnego utrzymania potrójnej stawki za pacjentów z cukrzycą i chorobami układu krążenia (jak jest obecnie), bo - jak podkreślił, są to pacjenci, którzy wymagają częstych wizyt i kontrolnych badań dodatkowych.

"Minister przywiązał się jak do niepodległości do kwoty 1 mld 177 mln zł. My zaproponowaliśmy kwotę nieco wyższą, ale która na pewno była mniejsza niż 1,5 mld zł" - podkreślił.

Twardowski ocenił, że poniedziałkowe negocjacje były najdziwniejszymi, w jakich w ciągu ostatnich lat brał udział z ramienia PZ, bo minister od początku nie zakładał, że zakończą się porozumieniem.

W poniedziałek, po zakończeniu rozmów z PZ, Arłukowicz zarzucił tej organizacji "próbę szantażu" innych lekarzy i pacjentów. Mówił, że PZ zażądało m.in. zwiększenia finansowania POZ o kwotę 2 mld zł, wnoszenia przez pacjentów opłaty za "przekroczenie progu przychodni" i możliwości zamknięcia przychodni na 20 dni roboczych w roku.

Arłukowicz podkreślił, że w toku dotychczasowych negocjacji MZ poczyniło bardzo wiele ustępstw, m.in. znacznie - do sześciu pozycji - skrócona została lista badań, które dodatkowo w 2015 r. mają wykonywać lekarze POZ.

Od nowego roku resort zdrowia chce zredukować liczbę wskaźników korygujących stawkę kapitacyjną (czyli kwotę, jaką lekarze POZ otrzymują za jednego pacjenta pozostającego pod ich opieką). Jednocześnie wzrosnąć ma stawka podstawowa - z 96 zł do 136,80 zł rocznie za pacjenta. Od 1 lipca ma to być 140,04 zł (jeżeli lekarz POZ będzie wykonywał i sprawozdawał wybrane badania), a od 1 października - 144 zł przy wykonywaniu odpowiedniej liczby badań diagnostycznych. Zwiększą się jednak obowiązki lekarzy rodzinnych - w związku z wejściem w życie pakietu onkologicznego.

W związku z brakiem porozumienia z PZ Arłukowicz zapowiedział, że zostanie wprowadzony plan B. Zakłada on, że pacjentów z powiatów, w których po Nowym Roku nieczynne będą przychodnie POZ, przyjmować będą izby przyjęć i szpitalne oddziały ratunkowe. NFZ zapłaci za taką wizytę 45 zł. Pacjentów POZ ma przyjmować także nocna i świąteczna pomoc lekarska. Przypomniał, że każdy pacjent ma prawo trzy razy w ciągu roku bezpłatnie zmienić lekarza rodzinnego, do którego jest zapisany. (PAP)

Kraj i świat

Trzęsienie ziemi o sile 5,7 st. u wybrzeży Kalifornii

2015-01-29, 07:57

Antyislamska Pegida straciła kolejnego lidera w ciągu tygodnia

2015-01-29, 07:55

Zdaniem Castro, USA powinny zwrócić Kubie Guantanamo i znieść embargo

2015-01-29, 07:53

Rosyjska delegacja do końca roku zrywa kontakty z ZPRE

2015-01-29, 07:52

Mieszkańcom Sao Paulo grozi racjonowanie wody

2015-01-29, 07:51

Komisje za zmianami w ustawie o opłatach abonamentowych

2015-01-28, 20:08

Satelity Galileo wyniesie wiosną na orbitę rakieta Sojuz

2015-01-28, 20:05

Prezydent i premier rozmawiali o sytuacji na Ukrainie

2015-01-28, 20:04

Spotkanie z udziałem premier Kopacz ws. polskich przewoźników

2015-01-28, 18:51

Gazprom rezygnuje z rozbudowy Gazociągu Północnego

2015-01-28, 17:42
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę