Telefon zaufania dla dzieci dzwoni w Wigilię znacznie częściej niż zwykle

2014-12-24, 13:15  Polska Agencja Prasowa

Telefon zaufania dla dzieci dzwoni w Wigilię znacznie częściej niż zwykle. To powinien być wyjątkowy dzień i jeżeli kogoś magia świąt omija, czuje się skrzywdzony - wyjaśnia Monika Sajkowska z Fundacji Dzieci Niczyje, która prowadzi linię 116 111 dla dzieci i młodzieży.

Wydaje się nam, że Wigilia to czas, kiedy milkną wszystkie spory, wszyscy się kochają, gwiazdka świeci. Tymczasem - jak podkreśliła z rozmowie z PAP prezeska FDN Monika Sajkowska - problemy i frustracje przez kontekst świąt często się bardzo pogłębiają, bo ludzie, których omija "świąteczna magia", czują się podwójnie skrzywdzeni. "Po pierwsze cierpią z racji tych trudności, a po drugie widzą, że świąteczna aura nic w ich sytuacji nie zmienia" - powiedziała.

Jak dodała, publiczny przekaz jest taki, że w święta wszyscy dostają prezenty, spędzają je w rodzinnym gronie. "Wtedy szczególnie mocno i boleśnie odczuwa się własną, odmienną sytuację. Jeśli nie dostanę prezentu, nie jestem otoczony miłością, jeśli nie mam rodziny, to cierpię. Dorosły czasem potrafi sobie z tym poradzić, dziecko nie" - powiedziała Sajkowska.

"W Wigilię telefon jest rozgrzany do czerwoności. Dzwonią dzieci z różnych środowisk; najczęściej z rodzin, w których jest źle, są konflikty, agresja, alkohol. Dla dziecka trudna jest sytuacja, że nie idzie na kilka godzin do szkoły, nie spotka z innymi ludźmi, tylko przez kilka dni jest cały czas z rodziną. Czasem taki kontakt jest dla niego czymś stresującym, bywa, że zagrażającym" - wyjaśniła Marta Skierkowska z FDN. Dodała, że często dzwonią dzieci z rodzin niepełnych, które tęsknią za rodzicem.

"Mamy taką obserwację, że tych telefonów jest w Wigilię bardzo dużo. Nie jest tak, że kiedy pustoszeją ulice około godz. 16, to nasi konsultanci nie mają co robić" - powiedziała.

Również osoby dyżurujące przy telefonie zaufania Rzecznika Praw Dziecka w okresie przedświątecznym odbywają wiele trudnych rozmów. Jak powiedział PAP Marek Michalak, wigilijne rozmowy dotyczą wielu kwestii - od trudnych przeżyć po próby samobójcze. "W tym czasie następuje zauważalny wzrost telefonów, dotyczących urlopowań dzieci z placówek opiekuńczo-wychowawczych, młodzieżowych ośrodków wychowawczych oraz socjoterapeutycznych. Dzwonią wychowankowie, ich rodzice, ale i wychowawcy. Częste są również telefony od rodziców, którzy mają ograniczony i utrudniony kontakt z dziećmi z uwagi na konflikt z byłym partnerem" - podkreślił RPD.

Zwrócił uwagę, że młodzi ludzie potrzebują rozmów o problemach, troskach i zmartwieniach, a w dzisiejszym, zabieganym świecie, nie zawsze znajdują czas i zainteresowanie ze strony najbliższych. "Często zwykła rozmowa z przyjaznym, kompetentnym psychologiem czy pedagogiem, dyżurującym przy telefonie zaufania, może rozwiązać wiele problemów, z którymi sami nie są w stanie sobie poradzić" - zauważył.

Zaznaczył, że specyfiką telefonu, który działa przy biurze RPD, jest jego dwoisty charakter: z jednej strony jest to telefon zaufania, z drugiej pełni również rolę telefonu interwencyjnego. Jak podkreślił rzecznik, trudno wyobrazić sobie działalność instytucji i organizacji, zajmujących się pomocą najmłodszym bez wykorzystania narzędzia, jakim są telefony zaufania.

Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka 800 12 12 12 czynny jest od poniedziałku do piątku od godz. 8.15 do godz. 20. W weekendy oraz w godzinach nocnych można nagrać wiadomość. Każda z nich jest odsłuchiwana przez konsultantów; przy telefonie pracuje zespół kompetentnych psychologów, pedagogów i prawników, którzy służą poradą i wsparciem, ale także posiadają realnie instrumenty działania - rzecznik jako organ konstytucyjny może natychmiast, jeśli tylko zajdzie taka potrzeba, uruchomić odpowiednie służby, by we właściwy sposób zabezpieczyły zdrowie bądź życie dziecka.

Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży Fundacji Dzieci Niczyje w Wigilię działa jak w każdy dzień, od godz. 12 do godz. 20 (od stycznia będzie czynny do godz. 22), dyżurują przy nim konsultanci fundacji pod nadzorem opiekuna, superwizora.

Interwencja konsultanta polega na udzieleniu bieżącego wsparcia psychologicznego, rozmowie, poprawie nastroju, poszukaniu kogoś w otoczeniu dziecka, kto może być mu w tym momencie pomocny. "Nie możemy pojechać do niego w tym momencie, ale możemy wskazać mu, gdzie szukać wsparcia. Jeśli jest zagrożone jego życie lub zdrowie, zawiadamiamy odpowiednie służby" - podkreśliła Skierkowska.

Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży 116 111 to duże przedsięwzięcie, pracuje przy nim 80 osób - konsultanci, którzy są pracownikami fundacji, a także przeszkoleni stażyści - absolwenci i studenci ostatniego roku kierunków pedagogicznych, psychologicznych.

Dyżury konsultantów trwają do trzech godzin, ponieważ - jak wyjaśniła Sajkowska - jest to praca wypalająca, obciążająca psychicznie. Pracują pod superwizją, czyli mają opiekuna, który cały czas jest dla nich dostępny, pomaga i wspiera w sytuacjach trudnych. Superwizor, jeśli trzeba, włącza się do rozmowy, cały czas może mieć jej podsłuch. "Wątpliwości może przecież mieć najbardziej doświadczony psycholog, a tu trzeba podejmować decyzje natychmiast. Co dwie głowy to nie jedna" - dodała.

Oprócz telefonu dla dzieci i młodzieży FDN prowadzi infolinię 800 100 100 w sprawie bezpieczeństwa dziecka, jest ona przeznaczona dla dorosłych - rodziców, pedagogów. Dzwoniąc na ten numer, można poradzić się, co robić, gdy np. widzi się jakąś sytuację przemocową albo obserwuje obniżony nastrój dziecka. Połączenia z telefonami zaufania są bezpłatne; można na nie dzwonić z całej Polski.

Bożena Ławnicka (PAP)

Kraj i świat

Znaleziono ogon samolotu linii AirAsia

2015-01-07, 08:40
Około 30 zabitych i ponad 50 rannych w zamachu samobójczym

Około 30 zabitych i ponad 50 rannych w zamachu samobójczym

2015-01-07, 08:33

Dr Krawczyk z PZ: umowy nie będą mogły być zmieniane jednostronnie

2015-01-07, 08:31

Jest porozumienie MZ z lekarzami z Porozumienia Zielonogórskiego

2015-01-07, 06:58

Rzecznik MZ o postępach rozmów z protestującymi: rozmawiamy

2015-01-06, 23:47
Zych: w styczniu decyzja PSL ws. wyborów prezydenckich

Zych: w styczniu decyzja PSL ws. wyborów prezydenckich

2015-01-06, 23:41

IPN zachęca do korzystania ze swoich archiwów

2015-01-06, 19:51

Spotkanie Arłukowicza z Porozumieniem Zielonogórskim; jest szef PZ i eksperci

2015-01-06, 16:51

W Pile księdza na kolędę można zaprosić przez Twittera

2015-01-06, 15:18

Światowa prapremiera hymnu ŚDM podczas Orszaku Trzech Króli w Krakowie

2015-01-06, 13:50
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę