Ostatnie przygotowania do startu rakiety nośnej Angara-A5
Na kosmodromie Plesieck w obwodzie archangielskim, na północy Rosji, trwają ostatnie przygotowania do startu rakiety Angara-A5, pierwszej rakiety nośnej skonstruowanej w Rosji po rozpadzie ZSRR. Start planowany jest na 23 grudnia.
Początkowo przewidywano, że rakieta wystartuje 25 grudnia. Później jednak postanowiono przyspieszyć test.
Angara to seria modułowych rakiet nośnych nowej generacji, które mają zastąpić wykorzystywane obecnie rakiety Proton. Modułowa konstrukcja, oparta na podobnych rozwiązaniach amerykańskich, pozwoli na swobodne dostosowanie mocy rakiety do konkretnych potrzeb, co obniży koszty jej eksploatacji.
Przewiduje się, że rakiety te będą wytwarzane w czterech wersjach - z zastosowaniem jednego, trzech, pięciu lub siedmiu tzw. uniwersalnych modułów rakietowych (URM). W zależności od konfiguracji będą przystosowane do wynoszenia na orbitę okołoziemską ładunków od 1,5 do 25 ton (pięciomodułowa Angara-A5), a w przyszłości - 35 ton (Angara-7). Wszystkie elementy modułów są produkowane w Rosji.
Przy budowie rakiet Angara zastosowano wiele nowych rozwiązań technicznych i nowych technologii. Szeroko wykorzystano materiały kompozytowe. Dla przykładu, rury doprowadzające paliwo wykonano z plastiku, co obniża masę i upraszcza konstrukcję. W silnikach stosowane jest ekologicznie czyste paliwo na ciekłym tlenie i nafcie.
Pierwsza z rodziny tech rakiet - jednomodułowa Angara-1.2PP - pomyślnie wystartowała z Plesiecka 9 lipca. Jednak jej start dwukrotnie odkładano - 27 i 28 czerwca - przerywając procedurę startową w ostatniej chwili z powodu problemów natury technicznej. Nie podano przyczyn tych zdarzeń.
W programie pierwszego, testowego lotu rakiety Angara-1.2PP nie przewidziano wyniesienia obiektów na orbitę. Przygotowaniami do startu i operacją startową kierował wtedy dowódca Wojsk Obrony Powietrzno-Kosmicznej Aleksandr Gołowko. Tak będzie też 23 grudnia.
Rakiety Angara są kluczowym elementem forsowanego przez prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina programu rozwoju rosyjskiego przemysłu kosmicznego. Do 2020 roku rząd Rosji zamierza przeznaczyć na te cele 70 mld dolarów.
Podstawowe wersje rakiety mają startować z funkcjonującego od 1960 roku Plesiecka, położonego 170 km na południe od Archangielska i 800 km na północ od Moskwy. Wersje najcięższe - też z Plesiecka oraz z Bajkonuru w Kazachstanie, a w przyszłości - również z będącego w budowie kosmodromu Wostocznyj.
Powstający w pobliżu miasta Ugliegorsk w obwodzie amurskim, na Dalekim Wschodzie Rosji, kosmodrom Wostocznyj będzie służyć do wysyłania na orbitę ładunków komercyjnych i statków załogowych. Ma pozwolić Rosji na uniezależnienie się od Bajkonuru. Budowa kosmodromu Wostocznyj ruszyła w połowie 2012 roku. Start pierwszej rakiety stamtąd planowany jest na 2015 rok, a pierwszego statku załogowego - na 2018 rok. (PAP)