Pierwsze pociągi Pendolino na torach [wideo]
Szybciej niż zwykłe składy i punktualnie - w niedzielę pociągi Pendolino rozpoczęły regularne przewozy pasażerskie. Pierwszy skład ruszył po 6 rano z Krakowa. Do stolicy dotarł na czas. "PKP Intercity rzuca rękawicę przewoźnikom autobusowym" - powiedział prezes spółki Marcin Celejewski.
Pociąg Pendolino, który wyruszył o godzinie 6.05 z Krakowa do Trójmiasta przez Warszawę wjechał na dworzec Warszawa Centralna o godzinie 8.33 - zgodnie z rozkładem jazdy.
Rzeczniczka prasowa PKP Intercity Zuzanna Szopowska powiedziała PAP, że łącznie na trasie z Krakowa do Trójmiasta będzie podróżować pociągiem ponad 500 pasażerów.
Po godz. 6.30 z Warszawy wyjechał Pendolino do Krakowa; w tym składzie było ok. 100 pasażerów.
"PKP Intercity rzuca rękawicę wszystkim przewoźnikom autobusowym" - powiedział prezes zarządu PKP Intercity Marcin Celejewski, podczas konferencji prasowej w niedzielę na Dworcu Centralnym. Celejewski przyjechał Pendolino z Krakowa.
Zapewnił, że czasy podróży zapowiedziane przez PKP Intercity będą utrzymane. "Mam nadzieję, że to będzie taka nowa świecka tradycja, że pociągi PKP Intercity będą jeździć zgodnie z rozkładem, szybciej, w dobrej cenie i na europejskim poziomie" - podkreślił Celejewski.
"Pierwsze wrażenie to, że jest czysto i wygodnie. Mam nadzieje, że tak będzie zawsze" - powiedziała pani Małgorzata, która przyjechała z Krakowa do Warszawy, zapytana przez PAP o wrażenia z podróży.
Pan Tomasz, choć uważa, że podróż Pendolino jest bardzo przyjemna, to ceny jednak są za wysokie. "Rzeczywiście jest czysto, ale tym pociągiem opłaca się podróżować raczej za promocyjną cenę. Płacenie ponad 100 zł za podróż z Krakowa do Warszawy to dla mnie za drogo" - podkreślił.
Dzięki Pendlino, skrócić mają się czasy podróży między największymi miastami. Jak zapowiada PKP Intercity podróż z Warszawy do Krakowa i Katowic będzie trwała ok. 2,5 godziny, do Trójmiasta blisko 3 godz., a do Wrocławia - 3 godz. 40 minut. Pendolino mają jeździć powyżej 160 km/h.
Część pasażerów podróżujących do Krakowa nie wiedziała, że będzie jechać Pendolino. "Kupiłem bilet do Krakowa i dopiero dziś na peronie dowiedziałem się, że pojadę Pendolino. Mam nadzieję, że w Krakowie będę punktualnie" - powiedział PAP pan Andrzej.
Również pani Halina, która odprowadzała męża, nie wiedziała, że będzie on podróżował nowym pociągiem, ale przyznała, że jest ładny, natomiast czas podróży nie robi na niej wrażenia. "Pamiętam, jak z Warszawy do Krakowa jechało się dwie i pół godziny - bez Pendolino" - powiedziała.
Inny z pasażerów pytany przez PAP przyznał, że starał się kupić bilet, żeby przejechać się Pendolino z ciekowości. "Powiedziałem, żonie, że muszę pojechać pierwszym Pendolino. Bilet kupiłem w najtańszej opcji" - mówił pan Stefan.
"Do tej pory sprzedaliśmy na Pendolino ok. 60 tys. biletów. Pociągi Pendolino, które w niedzielę po południu pojadą, mają obłożenie ok. 95 proc., np. ten jadący z Krakowa do Trójmiasta" - dodała Szopowska.
Obecnie w Polsce jest 17 składów Pendolino, z których 15 gotowych jest do jazdy z pasażerami. 14 grudnia na tory wyjedzie 9 składów zamiast - jak zapowiadano - 18. Szopowska wyjaśniła, że zmniejszenie liczby składów związane jest z opóźnieniami w dostarczaniu ich przez producenta.
Ceny biletów na podróż Pendolino zaczynają się od 49 zł. Po wyczerpaniu puli najtańszych biletów pasażerowie mogą skorzystać z rabatów 30, 20 i 10 proc. w przedsprzedaży. Liczba takich biletów jest również ograniczona, po wyprzedaniu biletów w niższych cenach zaczną obowiązywać stawki bazowe. W Pendolino obowiązywać będą również ulgi ustawowe.
Średnia cena biletu na Pendolino ze stolicy do Krakowa i Katowic wynosi 129,2 zł, a z Warszawy do Trójmiasta 128,8 zł. Najdroższymi połączeniami są te z Krakowa i Katowic na wybrzeże. Najtańsze bilety kosztują 98 zł, a najdroższe 189 zł. Średnia cena dla tych tras to 171,6 zł.
Każdy z zamówionych przez PKP Intercity składów Pendolino składa się z siedmiu wagonów. Pociągi mają prawie 190 metrów długości i ważą 395,5 ton. W Pendolino są dwie klasy: pierwsza i druga. Na pokładzie pociągu są łącznie 402 miejsca - 57 w klasie pierwszej i 345 w drugiej. Fotele w obu klasach są rozkładane, a każde z miejsc ma indywidualne oświetlenie oraz gniazdko elektryczne. Na korytarzach oraz na końcu przedziałów zostały umieszczone stelaże bagażowe. Pociąg jest wyposażony w wieszaki na rowery.
Pociągi Pendolino są produkowane od ponad ćwierćwiecza. Produkcja pierwszego składu rozpoczęła się w maju 1985 r., a pierwsze Pendolino zaczęło wozić pasażerów 29 maja 1988 r. na trasie Mediolan-Rzym. Do tej pory sprzedano ponad 450 tego typu pociągów, a 28 kolejnych jest zamówionych. Pendolino ma w swoim taborze dwunastu przewoźników, a jeżdżą one łącznie w 15 krajach, m.in. takich jak Włochy, Hiszpania, Finlandia czy Rosja
Aerodynamiczny "nos" pociągu został zaprojektowany przez włoskiego projektanta samochodów Giorgetto Giugiaro, który pracował przy modelach m.in. Ferrari, Maserati, Audi, czy Fiata. "Nos" został tak zaprojektowany, by mógł pochłonąć energię ewentualnego zderzenia. (PAP)