NATO zarzuca Rosji brak zainteresowania rzeczywistym dialogiem
NATO zarzuciło w piątek Rosji, że "nie przejawia żadnego zainteresowania prawdziwym dialogiem", gdy Sojusz wyciąga rękę w celu wznowienia kontaktów z Rosją w związku z lotami rosyjskich samolotów nad państwami bałtyckimi.
NATO ustawicznie sygnalizuje wzrost militarnej aktywności Rosji w pobliżu granic państw członkowskich Sojuszu, w tym lotów nad państwami bałtyckimi; samoloty te są regularnie przechwytywane przez myśliwce NATO stacjonujące w tym regionie.
W niedzielę, jak przypomina AFP, NATO zaobserwowało nowe loty samolotów, w tym maszyn zdolnych do przenoszenia ładunków jądrowych. W ciągu kilku dni, jak pisze, nad Bałtykiem znalazło się ponad 30 rosyjskich samolotów wojskowych.
Przy tej okazji, jak pisze AFP, nie doszło do żadnego kontaktu na wysokim szczeblu między wojskowymi NATO i Rosji.
"Do rozmowy między kierownictwem NATO a szefem sztabu generalnego rosyjskich sił zbrojnych (Walerijem Gierasimowem) nie doszło od maja, lecz linia (telefoniczna) działa" - powiedział w piątek agencji AFP rzecznik przewodniczącego Komitetu Wojskowego NATO kapitan Dan Termansen.
"Do prowadzenia dialogu potrzeba dwóch stron, a Rosja nie przejawiła dotąd żadnego zainteresowania rzeczywistym dialogiem i nie powróciła do respektowania prawa międzynarodowego, a także wypełniania swych zobowiązań międzynarodowych" - powiedziała AFP rzeczniczka NATO Oana Lungescu.
AFP przypomina, że NATO przerwało w kwietniu wszelkie współdziałanie z Rosją w reakcji na zaanektowanie przez nią Krymu.
W ubiegłym tygodniu szef NATO Jens Stoltenberg mówił o wzmożonej aktywności militarnej Rosji wzdłuż granic NATO, zwłaszcza w przestrzeni powietrznej. Poinformował, że w tym roku doszło do ponad 400 interwencji lotnictwa NATO, mających na celu przechwycenie rosyjskich maszyn.(PAP)