Błaszczak: Zbigniew Girzyński zrezygnował z członkostwa w partii i klubie

2014-12-04, 13:03  Polska Agencja Prasowa

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak poinformował w czwartek, że poseł Zbigniew Girzyński zrezygnował z członkostwa w partii i klubie. Sprawa ma związek z podróżami służbowymi posła. Sam Girzyński napisał na portalu społecznościowym, że odchodzi z PiS.

"To zachowanie wzorowe; kiedy pojawiają się tego rodzaju problemy, poseł Girzyński zachowuje się w sposób modelowy" - ocenił Błaszczak na briefingu w Sejmie.

"W związku z zastrzeżeniami, jakie mogą się pojawić co do moich wyjazdów służbowych, pragnę poinformować, że w dniu dzisiejszym złożyłem rezygnację z członkostwa w Klubie Parlamentarnym i partii Prawo i Sprawiedliwość. Ponadto pragnę nadmienić, że nie mam sobie nic do zarzucenia, jeśli chodzi o moją aktywność i pracę na forum Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy" - napisał w oświadczeniu Girzyński.

Błaszczak dopytywany, czy jeśli poseł Girzyński się wytłumaczy, to może wrócić do partii, stwierdził, że skoro poseł PiS złożył rezygnację z partii i klubu, to jest decyzja o wiele dalej idąca niż wstrzymanie sprawy czy zawieszenie.

"To jest rezygnacja z klubu i z partii. Nie podlega dyskusji" - mówił.

Nazwisko Girzyńskiego pojawiło się w dokumentach po przeprowadzonym w Sejmie audycie; po "aferze madryckiej" marszałek Sejmu postanowił przyjrzeć się wyjazdom służbowym posłów.

Według informacji PAP na początku tygodnia o wyjaśnienia poproszonych zostało kilku posłów, wśród nich był właśnie Girzyński; swoje wyjaśnienia miał złożyć już we wtorek.

"Newsweek" twierdzi, że powodem rezygnacji Girzyńskiego jest wrześniowe posiedzenie komisji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy w Paryżu. "Rozliczył tę delegację jako wyjazd samochodowy. Tymczasem poleciał samolotem" – pisze tygodnik w swoim internetowym wydaniu. "Nasze ustalenia nie mają nic wspólnego z sejmowym audytem dotyczącym delegacji poselskich. W zestawieniu podróży samochodowych parlamentarzystów opublikowanym przez Marszałka Sejmu znajduje się błąd – wyjazd Girzyńskiego został w nim pominięty" - dodaje.

Sam Girzyński twierdzi, że nie ma sobie nic do zarzucenia, jeśli chodzi o jego aktywność i pracę na forum Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Pisze też w oświadczeniu, że "od 6 lat Sejm zrezygnował z rozliczania kilometrówek, jeśli chodzi o podróże służbowe posłów".

"W celu z jednej strony szukania oszczędności, z drugiej zaś, aby uprościć system samego rozliczania, zostały one zastąpione +ryczałtem samolotowym+. W praktyce oznacza to, że poseł odbywający podróż służbową może albo dostać bilet na samolot zakupiony przez kancelarię sejmu, albo jego równowartość (a nie jak błędnie podają media +kilometrówkę+). Konsekwencją tego stało się zwolnienie podróżującego z obowiązku odbywania podróży samochodem. Jedynym obowiązkiem jest natomiast obecność osoby odbywającej podróż służbową w miejscu oddelegowania" - podkreślił Girzyński w oświadczeniu.

"Zdaję sobie jednak sprawę - czytamy dalej - że zamieszanie i informacje medialne krążące w tej sprawie działają jednak na moją niekorzyść, a bardziej niż rzetelność w tej sprawie liczy się sensacja i skandal, nawet jeśli wywoływany jest sztucznie. Mam nadzieję, że moja rezygnacja z członkostwa w Klubie Parlamentarnym i partii PiS pomniejszy straty wizerunkowe tego ugrupowania, którego program i wizję państwa ceniłem i cenić będę nadal" - napisał Girzyński.

Zapewnił jednocześnie, że do końca kadencji pozostanie posłem niezrzeszonym. "Wszystkich, których rozczarowała moja postawa lub jakieś elementy z mojego zachowania w tej sprawie, pragnę bardzo przeprosić" - zakończył.

Szef PiS Jarosław Kaczyński pytany w środę o informację, że wśród posłów, którzy muszą się wytłumaczyć, znaleźli się członkowie jego partii odpowiedział: "powiedziałem jasno, że mi ręka nie zadrży; jeżeli ktoś dopuścił się jakiś nadużyć, to zostanie usunięty z partii - przynajmniej taka będzie moja propozycja, bo ja nie mam prawa jako prezes osobiście usuwać, mogę tylko zawiesić".

Wewnętrzną komisję, która przeprowadziła audyt wyjazdów posłów powołano po ujawnionej przez media sprawie podróży do Madrytu trzech byłych posłów PiS: Adama Hofmana, Mariusza Antoniego Kamińskiego oraz Adama Rogackiego. Media donosiły, że w wyjeździe posłom towarzyszyły żony, i że z ich udziałem doszło do incydentu na pokładzie samolotu, którym posłowie wracali z Madrytu. Informowały ponadto, że Kamiński i Hofman wzięli kilkanaście tysięcy złotych zaliczki na służbową podróż do Madrytu. Posłowie PiS mieli zgłosić wyjazd do Madrytu samochodem, ale w rzeczywistości polecieć tanimi liniami lotniczymi. (PAP)

Kraj i świat

Azerbejdżan obawia się Rosji; Zachód już nie gwarantuje bezpieczeństwa

2014-12-13, 11:21

Przed świętami Polska wyśle na Ukrainę duży konwój z pomocą humanitarną

2014-12-13, 11:21
Zatrzymano podejrzanych o udział w wepchnięciu rowerzysty pod autobus

Zatrzymano podejrzanych o udział w wepchnięciu rowerzysty pod autobus

2014-12-13, 10:50

„Aleksandra” nad Polską: powalone drzewa, uszkodzone dachy

2014-12-13, 08:45

Rośnie presja na Obamę: Kongres USA jednomyślnie za bronią dla Ukrainy

2014-12-12, 20:19

Setki tureckich dziennikarzy żyją w obawie przed aresztowaniem

2014-12-12, 20:00

Ruch lotniczy na Heathrow wznowiony po awarii

2014-12-12, 18:39
Prezydent apeluje o zapalenie 13 grudnia w oknach światełek wolności [wideo]

Prezydent apeluje o zapalenie 13 grudnia w oknach "światełek wolności" [wideo]

2014-12-12, 17:46

Parlament Portugalii zalecił rządowi uznanie Państwa Palestyńskiego

2014-12-12, 17:41

Rekordowa konfiskata fałszywych monet euro, bito je w Chinach

2014-12-12, 17:40
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę