Według MSW już 8 osób zmarło w Polsce w wyniku wychłodzenia
Według policyjnych danych już osiem osób zmarło z powodu wychłodzenia. Tylko w sobotę (29 listopada) zamarzło pięć osób. Nie bądźmy obojętni na los tych, którzy nie mają się gdzie schronić bądź przebywają w nieogrzewanych pomieszczeniach.
Choć zima jeszcze się nie rozpoczęła, z dnia na dzień temperatury są coraz niższe. Każdego roku, w okresie jesienno-zimowym, odnotowuje się przypadki zgonów, których przyczyną jest ujemna temperatura powietrza, a w konsekwencji nadmierne wychłodzenie organizmu. Mimo że mrozy nie są jeszcze tak silne, tylko w ciągu ostatniego weekendu w Polsce zamarzło osiem osób. Najtragiczniejsza była sobota, kiedy to śmierć w wyniku wychłodzenia organizmu poniosło 5 osób.
Policjanci każdego roku wraz z nadejściem chłodniejszych nocy patrolują miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne. To one są głownie narażone na utratę zdrowia lub życia na skutek wychłodzenia. Problem ten dotyka także osoby starsze, samotne, które mają trudność z radzeniem sobie w codziennych czynnościach i zadbaniem o zapewnienie odpowiedniej temperatury w pomieszczeniach. Jedną z częstszych przyczyn zamarznięć jest również alkohol, który daje złudne uczucie ciepła. W rzeczywistości jednak w stanie upojenia organizm wychładza się znacznie szybciej.
Nie przechodźmy obojętnie wobec potrzebujących i informujmy odpowiednie służby zawsze, gdy potrzebna jest pomoc. Dzwoniąc na numery alarmowe: 997 lub 112, możemy uratować komuś życie. Gdy zauważymy, że ktoś leży lub siedzi na ziemi, chodniku, przystanku, ławce, przebywa w altance lub pustostanach, nie zastanawiajmy się i informujmy o tym policję albo straż miejską. Wiedząc, że w naszym sąsiedztwie zamieszkują osoby starsze i samotne, zaoferujmy im swoją pomoc.