Po wtorkowych burdach w stolicy - pierwsze procesy i sprzątanie

2014-11-12, 17:22  Polska Agencja Prasowa

Sądy rozliczają już pierwszych chuliganów zatrzymanych po zajściach w związku z Marszem Niepodległości w stolicy. Policja wystąpi też do prokuratury o wszczęcie śledztw wobec ponad 30 osób. Miasto szacuje straty materialne na 90 tys. zł.

Policja podczas zabezpieczania Święta Niepodległości dobrze wykonała zadanie - oceniła szefowa MSW Teresa Piotrowska. "Wszyscy ci, którzy przyjechali do Warszawy, którzy przybyli na Marsz Niepodległości nie po to, żeby świętować, ale po to, żeby walczyć z policją, muszą ponieść surowe konsekwencje. Każdy, kto podnosi rękę na funkcjonariusza na służbie, musi ponieść konsekwencje" - dodała.

Podczas wtorkowego Marszu Niepodległości od początku dochodziło do drobnych incydentów; do większych zamieszek - na końcu trasy pod Stadionem Narodowym. W stronę policjantów rzucano kostką brukową, butelkami, racami, petardami. Poszkodowanych zostało 51 funkcjonariuszy, 44 trafiło do szpitala, 11 jest hospitalizowanych. 276 osób doprowadzono na policję, w tym 199 zatrzymano. Jak podkreślają policjanci, prawdopodobnie nie jest to ostateczny bilans zatrzymań.

W przypadku czynów zagrożonych stosunkowo niską karą policja może sama kierować wnioski do sądu o ukaranie w trybie przyspieszonym; ma na to 48 godz. W przypadku groźniejszych przestępstw wnosi do prokuratury o wszczęcie śledztwa. Policja informuje o kilkunastu osobach, których sprawy jeszcze w środę będą rozpoznawane przez Sąd Rejonowy Praga-Południe. Odpowiadać będą m.in. za czynny udział w zbiegowisku, połączony z czynem chuligański i znieważenie funkcjonariuszy; w przypadku jednej z nich to także naruszenie nietykalności funkcjonariusza - poinformowała Anna Kędzierzawska z KSP.

Może być ok. 40 wniosków policji o ukaranie w trybie przyspieszonym przez Sąd Rejonowy Warszawa-Praga Południe - Poinformował wiceszef prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Mariusz Piłat. Dodał, że policja wystąpi do prokuratury o wszczęcie śledztw wobec ponad 30 osób. Według niego mogą one usłyszeć zarzuty czynnej napaści na policję (kara do 10 lat więzienia) lub brania udziału w zbiegowisku, którego uczestnicy dopuszczają się gwałtownego zamachu na osobę lub mienie (kara do 3 lat więzienia).

Prezydent Bronisław Komorowski skierował do marszałków Sejmu i Senatu list ws. przyspieszenia prac nad swym projektem nowelizacji Prawa o zgromadzeniach, zakładającym wprowadzenie zakazu zasłaniania twarzy. "Nie mogę zrozumieć, dlaczego minęło już prawie równo rok od czasu, kiedy skierowałem projekt do Sejmu, a sprawa jest w dalszym ciągu na poziomie komisji sejmowych" - dodał.

Według prezydenta marsz organizowany przez "radykalne środowiska prawicowe" ma coraz mniej adekwatną nazwę, biorąc pod uwagę to, co się dzieje podczas tych manifestacji. "To jest żenujące dla mnie, że można w ogóle w dniu święta jakiegokolwiek, a szczególnie święta ogólnonarodowego, w ten sposób się zachowywać. To trochę tak, jakbyśmy święta Bożego Narodzenia też wykorzystali do tego, żeby teściowej przyłożyć karpiem, a bić się ze szwagrem przy użyciu choinki. To jest katastrofa z punktu widzenia dobrych obyczajów i opinii o Polsce" - powiedział prezydent.

Organizatorzy Marszu Niepodległości odcięli się od osób, które starły się z policją. W ich ocenie część zatrzymanych nie miała z tymi zdarzeniami nic wspólnego. Według Roberta Winnickiego z Ruchu Narodowego "200 czy 300 osób jakiejś gówniarzerii ścierało się z policją, będących problemem nie tylko dla policji, ale i nas".

Zniszczenia związane z wydarzeniami podczas Marszu Niepodległości są wstępnie szacowane na 90 tys. zł; przy sprzątaniu zaangażowanych było ponad 100 osób - poinformował stołeczny ratusz. Z tej kwoty 50 tys. zł wyniosły koszty oszacowane przez Zarząd Oczyszczania Miasta - m.in. koszty sprzątania. Z kolei na 15 tys. zł straty oceniło Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji - chodzi m.in. o uszkodzenia elewacji i ogrodzenia budynku w al. Poniatowskiego. Kolejne 15 tys. zł wyniosły straty oszacowane przez Zarząd Dróg Miejskich, zaś 10 tys. zł przez Zarząd Transportu Miejskiego.

Kandydat SLD na prezydenta Warszawy Sebastian Wierzbicki zapowiedział, że - jeśli wygra wybory - zrobi wszystko, by Marsz Niepodległości się nie odbywał. Po raz kolejny mieliśmy do czynienia z wandalizmem i niszczeniem miasta - uzasadniał.(PAP)

Kraj i świat

Szef BBN: 13 listopada nastąpi oficjalne otwarcie bazy antyrakietowej w Redzikowie

Szef BBN: 13 listopada nastąpi oficjalne otwarcie bazy antyrakietowej w Redzikowie

2024-11-11, 15:20
Profesorowie Ryszard Legutko i Henryk Skarżyński odznaczeni Orderem Orła Białego

Profesorowie Ryszard Legutko i Henryk Skarżyński odznaczeni Orderem Orła Białego

2024-11-11, 10:28
Po brutalnej napaści na plebanii w Szczytnie: 72-letni ksiądz zmarł w szpitalu

Po brutalnej napaści na plebanii w Szczytnie: 72-letni ksiądz zmarł w szpitalu

2024-11-09, 19:21
Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

2024-11-09, 17:08
Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

2024-11-09, 11:30
Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

2024-11-08, 19:01
Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu! Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

2024-11-08, 17:38
Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

2024-11-07, 20:13
Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

2024-11-07, 15:39
Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

2024-11-07, 11:32
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę