Komisja obrony pozytywnie o budżecie MON na 2015 r.
Sejmowa komisja obrony pozytywnie zaopiniowała w środę projekt budżetu państwa w części dotyczącej MON i innych wydatków obronnych. Przeciw byli posłowie PiS, którzy m.in. protestowali przeciw wliczeniu w budżet obronny ostatniej raty za samoloty F-16.
Jak referował na posiedzeniu komisji wiceszef MON Maciej Jankowski, wydatki obronne w przyszłym roku mają wynieść niemal 38,4 mld zł, w tym budżet MON - 38,1 mld zł. Środki spoza resortu obrony to wydatki na programy mobilizacji gospodarki i pozamilitarnych przygotowań obronnych oraz na projekty badawcze.
"W 2015 r. zachowana została ustawowa zasada kształtowania wydatków obronnych na poziomie 1,95 proc. przewidywanego wykonania PKB w roku poprzednim, z uwzględnieniem również dodatkowo finansowania wykupu odroczonych płatności wynikających z realizacji programu wieloletniego +Wyposażenie Sił Zbrojnych RP w samoloty wielozadaniowe+. Uwzględniając te płatności w ramach wydatków obronnych, ich udział w przewidywanej wartości PKB za rok 2014 r. wyniesienie 2,27 proc." - powiedział wiceminister.
Na odroczone płatności za F-16 (tzw. vouchery B) budżet ma przeznaczyć ponad 5,36 mld zł. Pozostałe wydatki obronne to 33,02 mld zł, czyli 1,95 proc. PKB.
Komisja - przy 14 głosach za i 6 przeciw - przyjęła pozytywną opinię o projektowanych wydatkach. W opinii znalazł się wniosek o zwiększenie planowanych przychodów Funduszu Modernizacji Sił Zbrojnych o niecałe 5 mln zł. Zapisano też postulat "na przyszłość", by zmniejszyć różnice w wysokości wskaźnika bazowego uposażeń służb mundurowych.
Przeciw pozytywnej opinii o budżecie MON byli posłowie PiS. "Próbujecie wmówić społeczeństwu, że budżet MON to prawie 38 mld zł. To nic innego jak czysta propaganda. Wszyscy dobrze wiemy, mówimy o kwocie 33,02 mld zł, czyli 1,95 proc. PKB, co spełnia warunki ustawy, ale ten wzrost w stosunku do roku poprzedniego jest najniższy w ciągu ostatnich lat. To jest różnica niewiele ponad 600 mln zł" - argumentował wiceprzewodniczący komisji Mariusz Antoni Kamiński.
Przytoczył też dane MF, z których wynikało, że w 2009 i od 2011 r. Skarb Państwa nie wykupywał voucherów B, a w 2010 r. przeznaczył na ten cel - według słów posła PiS - "małą kwotę". Dlatego zdaniem Kamińskiego podawanie, że budżet obronny w przyszłym roku przekroczy 2 proc. PKB, "jest po prostu nieuczciwe".
Poseł PiS przyznał jednocześnie, że cieszy go to, iż wydatki na modernizację sił zbrojnych zaplanowano na ponad 25 proc. budżetu MON (ponad 8,2 mld zł - PAP), jednak podkreślił, że największym problemem resortu jest nieskuteczność wydawania środków na ten cel. Kamiński, również powołując się na informacje z MF, powiedział, że w latach 2008-12 MON zwróciło do budżetu prawie 8 mld zł niewykorzystanych środków modernizacyjnych, zaś w 2013 r. nie stało się to tylko dlatego, że ustawa budżetowa została znowelizowana.
Wiceminister Jankowski odpowiadał, że jest zdziwiony krytyką PiS. "Jakież inne wydatki mogą być bardziej uznane za wydatki na cele obronne niż raty za F-16?" - pytał.
Z kolei zastępca przewodniczącego Konwentu Dziekanów Korpusu Oficerów Zawodowych kmdr Wiesław Banaszewski przypomniał, że w listopadzie 2011 r. ówczesny premier Donald Tusk obiecał podwyżki dla żołnierzy i policjantów, które otrzymali oni w lipcu 2012 r. Tusk powiedział przy tym, że jeżeli warunki na to pozwolą, rząd chciałby powtórzyć podwyżkę "w podobnym, może trochę mniejszym" wymiarze pod koniec każdej kadencji. "Stąd też moja prośba do komisji, aby w miarę możliwości rozważyć możliwość wprowadzenia do budżetu MON stosownych zmian, pozwalających na realizację tej zapowiedzi" - powiedział Banaszewski.
Do jego słów nie odniosła się żadna z obecnych na posiedzeniu osób.
Premier Ewa Kopacz zapowiedziała w expose, że od 2016 r. wydatki obronne wzrosną do poziomu 2 proc. PKB. Postulował to wcześniej prezydent Bronisław Komorowski. (PAP)