Drony z Rosji i państw zachodnich mają nadzorować granicę z Ukrainą
Rosyjskie drony będą uczestniczyły we wspólnej kontroli granicy ukraińsko-rosyjskiej razem z zachodnimi samolotami bezzałogowymi - podały w piątek włoskie źródła dyplomatyczne, powołując się na uzgodnienia osiągnięte w Mediolanie, gdzie trwa szczyt ASEM.
Ministrowie spraw zagranicznych Włoch i Rosji, Federica Mogherini i Siergiej Ławrow, oraz szef OBWE Didier Burkhalter mają jeszcze spotkać się w ciągu dnia, by uzgodnić szczegóły. Wspólna misja miałaby pomóc OBWE w kontrolowaniu zawieszenia broni między wojskami ukraińskimi a prorosyjskimi separatystami na wschodzie Ukrainy.
Niemcy i Francja złożyły OBWE 10 października propozycję udostępnienia jej dronów do nadzorowania rozejmu. Rzecznik prasowy niemieckiego MSZ Martin Schaefer oświadczył wtedy, że Berlin rozważa poza tym wysłanie "uzbrojonej eskorty" dla obsługujących drony ekip.
Minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier i jego francuski odpowiednik Laurent Fabius zaapelowali w środę do OBWE o jak najszybsze podjęcie decyzji w sprawie wysłania dronów. Szef niemieckiej dyplomacji zapowiedział, że oczekuje tej decyzji jeszcze przed końcem października.
W piątek dziennik "Bild" powołując się na źródła wojskowe poinformował, że bezzałogowe samoloty niemieckie LUNA nadają się do użytku tylko przy temperaturach do minus 19 stopni Celsjusza. Znacznie ogranicza to możliwość ich zimowych lotów nad Ukrainą na roboczym pułapie od 3 tys. do 5 tys. metrów.
Rzecznik MSZ Schaefer zapewnił, że przeszkodą w wysłaniu dronów nie jest zima, a kwestia udziału uzbrojonych żołnierzy Bundeswehry mających ochraniać obsługę dronów. (PAP)