"S" skarży rząd do Międzynarodowej Organizacji Pracy ws. wieku emerytalnego
Władze Solidarności podjęły decyzję o złożeniu skargi na polski rząd do Międzynarodowej Organizacji Pracy (MOP). Zdaniem związku w Polsce nie zostały spełnione warunki do podwyższenia wieku emerytalnego powyżej 65. roku życia.
Prezydium Komisji Krajowej "S" złożyło skargę z powodu braku wykonania konwencji MOP nr 102 dotyczącej minimalnych norm zabezpieczenia społecznego - poinformował w środę rzecznik przewodniczącego związku Marek Lewandowski.
Jak dodał, Polska ratyfikując w 2003 r. konwencję zobowiązała się do przestrzegania art. 26 ust. 2 znajdującego się w części V tej konwencji, zgodnie z którym wiek uprawniający do świadczeń na starość nie powinien przekraczać sześćdziesięciu pięciu lat; wyższy wiek może być ustalony przez właściwe władze ze względu na zdolność do pracy osób starszych w danym kraju.
"Tymczasem w Polsce wydłuża się przeciętna długość życia, ale jednocześnie skraca się długość życia w dobrym zdrowiu. Potwierdzają to oficjalne dane statystyczne. Tak więc uchwalając ustawę o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych Polska nie spełnia przesłanki dopuszczalności ustalenia wieku uprawniającego do emerytury wskazanej w art. 26 ust. 2 Konwencji Nr 102 na poziomie wyższym aniżeli 65 lat" - czytamy w komunikacie "S".
Rzecznik przypomniał, że Solidarność protestowała przeciwko wprowadzeniu ustawy o podwyższeniu wieku emerytalnego wielokrotnie - w 2012 r. złożyła skargę do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie niezgodności ustawy z konstytucją oraz prawem międzynarodowym, ratyfikowanym przez Polskę.
W maju TK zadecydował, że podwyższenie wieku emerytalnego jest zgodne z konstytucją; sędziowie uznali, że polski ustawodawca miał do tego prawo.
Sejm uchwalił zmiany w ustawie o emeryturach z FUS w 2012 r. Przed zmianami kobiety miało prawo do emerytury po osiągnięciu 60. roku życia, a mężczyźni - 65 lat. Od 2013 r. zgodnie z zaskarżoną ustawą wiek emerytalny wzrasta co kwartał o miesiąc - dla mężczyzn będzie wynosił 67 lat w 2020 r., a dla kobiet - w 2040 r.
Przepisy zaskarżyły Solidarność, OPZZ i PiS. Autorzy skarg zarzucali przepisom m.in. naruszenie zasady zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa, sprawiedliwości społecznej, ochrony praw nabytych. W ocenie skarżących przepisy są też niejasne, podważają ich zgodność w zakresie podwyższenia wieku emerytalnego z ratyfikowaną przez Polskę konwencją Międzynarodowej Organizacji Pracy, dot. minimalnych norm zabezpieczenia społecznego. Trybunał uznał przepisy za zgodne z konwencją i orzekł, że podwyższenie wieku emerytalnego do 67 lat jest zgodne z konstytucją.
Sędzia Wronkowska-Jaśkiewicz mówiła w uzasadnieniu, że "państwo zobowiązane do świadczeń emerytalnych, które ma zarazem świadomość złej kondycji systemu emerytalnego, ma nie tylko prawo, ale i powinność podjęcia działań naprawczych". (PAP)