Katalonia, niezniechęcona przykładem Szkocji, chce referendum
Choć Szkoci zdecydowali, że pozostają w Wielkiej Brytanii, nie zniechęciło to Katalończyków, którzy chcą uzyskać niepodległość od Madrytu. W piątek kataloński parlament przegłosował ustawę, na mocy której można będzie przeprowadzić w tej sprawie "konsultację społeczną".
Parlament Katalonii zagłosował nie za plebiscytem w sprawie niepodległości, ale za referendum umożliwiającym konsultację dotyczącą tego, czy Katalończycy chcą niepodległości.
Toteż głosowanie w Katalonii, które ma się odbyć 9 listopada, nie mogłoby doprowadzić do secesji regionu, lecz jedynie sprawdzić, czy większość opowiada się za takim rozwiązaniem. W takim przypadku szef autonomicznych władz katalońskich Artur Mas uzyskałby polityczny mandat pozwalający mu na negocjowanie z Madrytem w sprawie niepodległości.
Katalończycy, którzy szkockie referendum obserwowali z uwagą, ogłosili w piątek, że wynik głosowania w Szkocji nie umniejsza ich ambicji niepodległościowych. Mas powiedział, że to, co wydarzyło się w Szkocji, "nie jest jakimś ograniczeniem dla Katalończyków, ponieważ to, czego oni chcą, to takiej samej szansy i możliwości" jak Szkoci.
"Ruch kataloński poczuł się umocniony tym, co zobaczyliśmy - że kraj europejski znalazł sposób, aby uzyskać zgodę na takie głosowanie (...). To, co obserwowaliśmy w Wielkiej Brytanii i Szkocji, to właściwa droga" - wyjaśnił Mas w rozmowie z AFP.
Sprzeciwiają się temu władze centralne w Madrycie. Ponadto hiszpańska konstytucja nie zezwala na przeprowadzanie plebiscytów, w których nie mogą zagłosować wszyscy obywatele kraju. A znawcy prawa przewidują, że Sąd Konstytucyjny uznałby takie referendum za nielegalne.
Zanim w piątek po południu parlament kataloński zaczął głosowanie nad ustawą dającą Masowi prawo do rozpisania plebiscytu, Santi Rodriguez, deputowany reprezentujący w tym gremium centroprawicową Partię Ludową premiera Mariano Rajoya, powiedział agencji AP, że nie byłoby to uczciwym rozwiązaniem, gdyby w tym referendum mogli głosować wyłącznie Katalończycy.
"Jest nas nie tylko siedem milionów (Katalończyków), których ta decyzja będzie dotyczyć, jest nas 47 milionów (Hiszpanów)" - dodał Rodriguez.
Premier Rajoy wielokrotnie powtarzał, że zablokuje planowane przez Katalonię referendum. W piątek nie skomentował sytuacji w tym regionie, gdy gratulował Szkotom pozostania w Zjednoczonym Królestwie.
Według sondaży mniej więcej tyle samo mieszkańców Katalonii jest przeciwnych secesji regionu, ilu opowiada się za nią. Jednak gdy pytanie brzmi: czy chcą niepodległej Katalonii, która znalazłaby się poza Unią Europejską - liczba zwolenników oderwania się od hiszpańskiej korony spada dramatycznie - pisze AP.(PAP)