"Frog" z zakazem prowadzenia pojazdów i dozorem policyjnym [wideo]
Wobec Roberta N. prokurator zastosował dozór policji, poręczenie majątkowe oraz nakaz powstrzymywania się od kierowania pojazdami mechanicznymi - poinformowała po jego przesłuchaniu rzeczniczka płockiej prokuratury Iwona Śmigielska-Kowalska.
Środki zapobiegawcze wobec Roberta N. ps. "Frog" związane są dwoma zarzutami, które postawiła mu płocka prokuratura - obydwa dotyczą spowodowania bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym: w lutym na drodze pod Kielcami i w czerwcu w Warszawie.
Jak powiedziała Śmigielska-Kowalska, w ocenie prokuratury "Frog" w czasie tych zdarzeń "w sposób rażący łamał przepisy ruchy drogowego i nie respektował uprawnień innych uczestników ruchu". Jak dodała, w zdarzeniu pod Kielcami podejrzany nie zatrzymywał się także na wezwania policji, która musiała podjąć pościg za prowadzonym przez niego samochodem.
"Postępowanie przygotowawcze jest w toku. Jest jeszcze za wcześnie, żeby mówić o akcie oskarżenia - nie zostały jeszcze przeprowadzone wszystkie czynności procesowe zaplanowane przez prokuratora w tym postępowaniu. Jak zostaną te dowody zabezpieczone, wówczas prokurator podejmie decyzję merytoryczną w tej sprawie" - powiedziała rzeczniczka. Dodała, że postępowanie powinno potrwać nie dłużej niż półtora miesiąca.
Śmigielska-Kowalska nie chciała ujawnić, jakie dowody zostały dotychczas przedstawione w postępowaniu, przyznała jednak, że wobec zdarzenia, do którego doszło w Warszawie prokuraturze udało się potwierdzić, że kierującym pojazdem był "Frog". (PAP)