Siemoniak: nie było żadnych ustaleń nt. dostaw broni dla Ukrainy

2014-09-08, 10:48  Polska Agencja Prasowa

Na szczycie NATO nie było żadnych ustaleń nt. dostarczania nowoczesnej broni Ukrainie - powiedział minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.

Po szczycie NATO doradca prezydenta Ukrainy Jurij Łucenko napisał na blogu gazety "Ukrainska Prawda", że podczas spotkania zapadły ustalenia dotyczące przysłania na Ukrainę doradców wojskowych oraz dostaw nowoczesnej broni.

Siemoniak zaprzeczył tej informacji. "Sekretarz generalny NATO wyraźnie powiedział, że nie ma przeszkód, aby kraje członkowskie sprzedawały, dostarczały broń Ukrainie, ale jakichkolwiek ustaleń w tej sprawie nie było. Ta bardzo poważna sprawa nie powinna być przedmiotem pisania na blogach, tylko rozmów między rządami. Wszystkie praktycznie państwa, chyba tylko Francja się nie wypowiedziała, zaprzeczyły" - powiedział szef MON w TVP Info.

Wyraził nadzieję, że słowa Łucenki "to tylko taki falstart, pomyłka". A współpraca NATO i Polski z Ukrainą w obszarze wojskowym będzie przedmiotem dalszych rozmów.

Polski resort obrony zdementował już w niedzielę informację Łucenki, który jest doradcą prezydenta i szefem partii Blok Petra Poroszenki.

Na szczycie NATO postanowiono, że kraje członkowskie utworzą specjalny fundusz, na który przekażą około 15 mln euro na wsparcie dla Ukrainy. Kijów otrzyma też wsparcie finansowe od poszczególnych państw sojuszu w ramach dwustronnych porozumień. Wsparcie ma się skoncentrować na takich dziedzinach jak bezpieczeństwo cybernetyczne, logistyka, struktury dowodzenia, kontrola i komunikacja, a także rehabilitacja weteranów.

Prezydent Bronisław Komorowski zadeklarował, że Polska jest gotowa spełnić oczekiwanie Ukrainy i po zakończeniu konfliktu może udzielić jej wsparcia w modernizacji sił zbrojnych.

Siemoniak pytany o wystąpienie sekretarza stanu USA Johna Kerry'ego, który w piątek na szczycie NATO wezwał sojuszników, w tym Polskę, do udziału w koalicji przeciwko bojownikom Państwa Islamskiego, powiedział, że Polska na pewno nie wyśle żołnierzy do Iraku.

"Nie ma mowy o udziale polskich żołnierzy w jakiejkolwiek formie interwencji w Iraku i nikt od nas tego nie oczekuje" - podkreślił Siemoniak.

Jak wyjaśnił, na szczycie NATO w Newport Kerry zaprosił na spotkanie dziewięć państw na rozmowę nt. sytuacji w Iraku i Syrii.

"Nie było to spotkanie, na którym był jakiś werbunek do interwencji. Nie ma mowy o interwencji lądowej, to jest kwestia pomocy humanitarnej, i tego, co Amerykanie robią, czyli prób efektywnego przeciwstawiania się islamistom w postaci ataków z powietrza i pomocy dla państwa irackiego" - powiedział Siemoniak.

Walka z islamistycznym ugrupowaniem, które ogłosiło kalifat na północy i zachodzie Iraku oraz na okupowanych obszarach Syrii, była jednym z głównych tematów drugiego dnia szczytu NATO.

USA, które od początku sierpnia prowadzą naloty na północy Iraku, próbują utworzyć międzynarodową koalicję do walki z islamistami. Kilka krajów, z USA i Francją na czele, dostarczają broń kurdyjskim bojownikom, walczącym z dżihadystami w Iraku. (PAP)

Kraj i świat

Znaleziony pod Grunwaldem topór prawdopodobnie użyty w 1410 r.

2014-09-13, 11:51

Castel Gandolfo - dawne miasteczko papieży, którego żaden nie odwiedza

2014-09-13, 11:48

Kryzys ukraiński - nowe sankcje wobec Rosji i odłożona umowa z Kijowem

2014-09-13, 11:45

Obama przekonany, że Państwo Islamskie zostanie pokonane

2014-09-13, 11:38

Kidawa-Błońska: wszyscy wojewodowie złożyli dymisję

2014-09-12, 21:00

Poroszenko: żadnych zmian w umowie z UE

2014-09-12, 20:59

Rosja grozi Ukrainie środkami protekcyjnymi

2014-09-12, 20:58

Ukraińska Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony: Rosja wstrzymała wycofywanie wojsk

2014-09-12, 18:15

Mapa "Polska - 25 lat wolności" - specjalny prezent od kancelarii premiera

2014-09-12, 13:20

Maturę zdało 82 proc. tegorocznych absolwentów

2014-09-12, 13:09
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę