Kidawa-Błońska: dymisja premiera - po spotkaniu z prezydentem
Premier Donald Tusk poda się do dymisji dopiero po spotkaniu z prezydentem Bronisławem Komorowskim - zapowiedziała we wtorek rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska. Nie wiadomo jednak, czy dojdzie do niego jeszcze w tym tygodniu.
"Plan działań jest bardzo dokładnie nakreślony - spotkanie (Tuska) z Platformą, spotkanie koalicyjne, które w najbliższych dniach się odbędzie (...) Ale najważniejsza jest rozmowa z prezydentem. Po rozmowie z prezydentem wszystko będzie jasne, dokładnie będziemy znali daty i terminy" - powiedziała na wtorkowym briefingu prasowym Kidawa-Błońska, pytana kiedy premier poda się do dymisji.
Jak dodała, nie wie, czy uda się, by rozmowa z prezydentem odbyła się jeszcze w tym tygodniu. "W tych dniach jest szczyt NATO i pan prezydent jest zajęty tymi sprawami" - tłumaczyła.
"I potem (po rozmowie z prezydentem - PAP) pan premier poda się dymisji" - dodała. "Następnie pan prezydent poda nazwisko osoby, którą desygnuje na premiera naszego kraju, ta osoba będzie musiała przygotować expose, wystąpić w Sejmie, przekonać do siebie posłów" - zaznaczyła Kidawa-Błońska.
Szczyt NATO, w którym weźmie udział Komorowski odbędzie się w czwartek i piątek w Newport.
Szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek powiedziała we wtorek PAP, że prezydent desygnuje nowego premiera po rozmowach z siłami politycznymi, ale ten proces rozpocznie się dopiero po złożeniu dymisji przez Tuska.
Dopytywana, kiedy poznamy nazwisko nowego premiera, Kidawa-Błońska powiedziała: "Sądzę, że jest to kwestia kilku tygodni, wszystko zależy od tego, kiedy prezydent przyjmie dymisję premiera Tuska, może to być tydzień, 10 dni, albo 5 dni".
Rzeczniczka rządu zaznaczyła też, że we wtorek i środę Rada Ministrów będzie pracowała nad projektem budżetu na 2015 rok i - podkreśliła - "to jest w tej chwili najważniejsze".
Do zmiany na stanowisku premiera, która pociągnie za sobą konieczność dymisji obecnego rządu, musi dojść w związku z wyborem Tuska na nowego szefa Rady Europejskiej; obejmie on tę funkcję 1 grudnia. Tusk zapowiedział, że będzie szefował Platformie Obywatelskiej do 1 grudnia, a później partia będzie musiała sobie radzić z nowym liderem.
Tusk, w związku z objęciem funkcji szefa Rady Europejskiej złoży rezygnację z urzędu premiera, jednocześnie podając rząd do dymisji. Po przyjęciu dymisji - zgodnie z konstytucją - to prezydent desygnuje nowego premiera, który proponuje skład Rady Ministrów.
W ciągu dwóch tygodni od dnia przyjęcia dymisji poprzedniej Rady Ministrów prezydent powołuje szefa rządu oraz ministrów. Od dnia powołania premier ma dwa tygodnie na przedstawienie Sejmowi programu działania rządu i uzyskanie wotum zaufania dla swojego gabinetu. (PAP)