Sikorski: Polska nie godzi się z eskalacją agresji na Ukrainę
Polska nie godzi się z kolejną eskalacją agresji na Ukrainę - powiedział szef MSZ Radosław Sikorski po spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Białorusi Uładzimirem Makiejem, które dotyczyło m.in. rezultatów szczytu Ukraina-UE-Euroazjatycka Unia Celna, który odbył się we wtorek w Mińsku.
"Polska nie godzi się z tą kolejną eskalacją agresji na Ukrainę, dochodzi do łamania prawa międzynarodowego. Jesteśmy rozczarowani, że ta eskalacja następuje tak szybko po spotkaniu w Mińsku, z którym wiązaliśmy nadzieje" - powiedział Sikorski po czwartkowej rozmowie.
Podziękował szefowi białoruskiego MSZ za jego ocenę rozmów w Mińsku. "Oczywiście życzylibyśmy sobie więcej dialogu, a mniej walk, ale niestety prawdziwy test intencji uczestników tych rozmów następuje na wschodzie Ukrainy" - podkreślił Sikorski.
Szef polskiego MSZ zaznaczył, że fakt, iż Polska i Białoruś sąsiadują z Rosją i Ukrainą "jest przyczyną naszej olbrzymiej troski o to co się dzieje między tymi dwoma krajami".
Minister spraw zagranicznych Białorusi powiedział, że wszystkich w ostatnim czasie bardzo niepokoi rozwój sytuacji we wschodniej Ukrainie. Podkreślił, że Białoruś i Ukrainę łączą szczególne więzi. "Jesteśmy zainteresowani, aby w sąsiednim kraju jak najszybciej zapanował pokój i spokój" - powiedział Makiej. Dodał, że Białoruś będzie podejmowała wszelkie wysiłki na rzecz tego, aby ten cel został osiągnięty.
Szef białoruskiego MSZ powiedział, że na spotkaniu w Mińsku omawiano wszelkie możliwe sposoby doprowadzenia do pokoju na Ukrainie. Według niego, "było to bardzo produktywne, dobre spotkanie" i postanowiono, że będą takie spotkania kontynuowane.
Czwartkowa rozmowa w Warszawie dotyczyła też relacji dwustronnych Polski i Białorusi. Sikorski powiedział, że strona polska cieszy się z postępów w dialogu obu krajów. "Wszyscy wiemy, że w naszych stosunkach są problemy, ale jesteśmy sąsiadami i dlatego dobrze jest, jeśli rozmawiają departamenty konsularne. Liczymy na podpisanie umowy w dziedzinie oświaty" - powiedział.
Szef polskiego MSZ wyraził też zadowolenie, że w Mińsku był sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa prof. Andrzej Kunert. "Liczymy na intensyfikację dialogu historycznego" - dodał Sikorski. Zaznaczył, że liczymy też na uaktualnienie naszej bazy prawno-traktatowej, bo "niektóre umowy sięgają jeszcze czasów radzieckich". Dodał ponadto, że cieszy się, iż szef białoruskiego MSZ spotka się również z wicepremierem i ministrem gospodarki Januszem Piechocińskim i ustalą ramy współpracy gospodarczej i intensyfikacji dialogu gospodarczego.
Makiej podkreślał sąsiedzkie związki Polski i Białorusi, stwierdził też, że "jeśli są jakieś troski i niepokoje, to powinniśmy się spotykać i je omawiać a nie doprowadzać do ich szczególnego napięcia". Dodał, że szef polskiego MSZ podkreślił w swej wypowiedzi te elementy, którymi "się zajmujemy i będziemy zajmować w najbliższym czasie". "Postanowiliśmy, że odbędziemy specjalne spotkanie dotyczące naszych dwustronnych stosunków, oczywiście takie spotkanie musi być dobrze i szczegółowo przygotowane" - powiedział szef białoruskiego MSZ. (PAP)