Pociski wystrzelone z Syrii uderzyły we Wzgórza Golan
Pociski wystrzelone z Syrii uderzyły w niedzielę w okupowane przez Izrael Wzgórza Golan - poinformowała izraelska armia. Nie ma doniesień o szkodach i ofiarach. Z kolei w Strefie Gazy izraelskie wojsko zniszczyło kolejny wielopiętrowy budynek.
"Co najmniej pięć rakiet wystrzelonych z Syrii trafiło w różne części Wzgórz Golan" - podało wojsko w komunikacie.
W lipcu w następstwie wystrzelenia rakiety z Syrii armia izraelska zbombardowała pozycje syryjskiej armii. W czerwcu izraelskie lotnictwo zaatakowało syryjskie cele wojskowe po zabiciu przez armię tego kraju izraelskiego chłopca na Wzgórzach Golan.
Izrael zdobył należące do Syrii Wzgórza Golan podczas wojny sześciodniowej w 1967 roku. Wojska syryjskie nie mają wstępu do utworzonej na mocy zawieszenia broni z 1973 roku strefy buforowej, którą patrolują siły pokojowe ONZ.
Tymczasem w Rafah, na południu Strefy Gazy, izraelskie lotnictwo w niedzielę rano zburzyło 7-kondygnacyjny biurowiec oraz poważnie uszkodziło dwupiętrowe centrum handlowe. Według armii Izraela w biurowcu mieściło się biuro MSW Hamasu, który rządzi w Strefie Gazy.
Do ataków doszło kilka godzin po sobotnim ostrzale 12-kondygnacyjnego apartamentowca w mieście Gaza. Budynek zawalił się, co najmniej 22 osoby odniosły obrażenia. Był to pierwszy przypadek zniszczenia przez izraelską armię wielopiętrowego budynku podczas trwającej już prawie siedem tygodni interwencji przeciwko Hamasowi.
Agencja AP pisze, że atakowanie wysokich budynków wydaje się być częścią nowej strategii wojskowej Izraela. W weekend armia ostrzegała telefonicznie Palestyńczyków, że celem jej ataków będą budynki, które są częścią "infrastruktury terrorystycznej" i zalecała im, by trzymali się od nich z daleka.(PAP)