Więcej Polaków płaci abonament - wynika ze sprawozdania KRRiT
Senat przyjął w czwartek sprawozdanie KRRiT z działalności w 2012 r. wraz z informacją o podstawowych problemach radiofonii i telewizji. Ze sprawozdania wynika, że w ubiegłym roku z abonamentu radiowo-telewizyjnego udało się pozyskać 550 mln zł. Rok wcześniej było to 470 mln zł.
Głosowało 78 senatorów, za przyjęciem sprawozdania było 54, przeciwko 23, jeden wstrzymał się od głosu.
O przyjęcie sprawozdania wnioskowała senacka komisja kultury i środków przekazu.
Wniosek o odrzucenie sprawozdania złożyli: Jan Maria Jackowski (PiS) i Wojciech Skurkiewicz (PiS); senatorowie w głosowaniu nie poparli wniosku.
Przedstawiając sprawozdanie przewodniczący KRRiT Jan Dworak wrócił uwagę, że prezentuje obraz rynku, jaki został ukształtowany w wyniku implementacji dyrektywy o audiowizualnych usługach medialnych. "Nastąpiło to na podstawie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji przyjętej przez Sejm 12 października ubiegłego roku. Ta nowelizacja wprowadziła do polskiego prawa regulacje dotyczące audiowizualnych usług medialnych na żądanie, VOD, tym samym zakończyła się pełna implementacja dyrektywy Unii Europejskiej o audiowizualnych usługach medialnych" - przypomniał Dworak.
Dworak poinformował, że w 2012 r. udało się odwrócić niekorzystny spadkowy trend w poborze opłat abonamentowych. "Trend spadkowy ( ) istniał od zawsze - nie przypominam sobie okresu do roku 2011, w którym ten trend byłby inny - został w 2012 r. odwrócony. ( ) Ale to tylko część zagadnienia, jakim jest finansowanie mediów publicznych. System finansowania mediów publicznych, a w szczególności Telewizji Polskiej, nadal jest nieskuteczny i uniemożliwia pełną realizację ustawowych zadań programowych oraz wykorzystywanie nowoczesnych technologii, w tym rozwój naziemnej telewizji cyfrowej i dodatkowych usług, rozwój kanałów tematycznych, cyfryzację radiofonii publicznej czy digitalizację zasobów archiwalnych, która ciągnie się od wielu lat, a powinna być już obecnie kończona albo nawet zakończona" - uznał Dworak.
Przewodniczący KRRiT zwrócił też uwagę, że nie udało się dotychczas przygotować i skierować do prac parlamentarnych projektu ustawy modernizującej system finansowania mediów publicznych. "To zadanie w bieżącym roku niewątpliwie powinno stać się priorytetowe" - podkreślił.
Senator Grzegorz Czelej (PiS) skrytykował sprawozdanie. Cytował ustawę o radiofonii i telewizji, która reguluję pracę KRRiT, w której zapisano, że do zadań radia i telewizji należy m.in. dostarczanie informacji i udostępnianie dóbr kultury i sztuki.
"W sprawozdaniu czytamy, że KRRiT przeprowadziła konsultacje społeczne i - w przytłaczającej większości przesłanych stanowisk - wskazano na potrzebę umieszczenia w ofercie pierwszego multipleksu Telewizji Trwam. W konsultacjach wskazywano także na potrzebę powiększenia oferty o programy tematyczne, w szczególności - kanał sportowy, podróżniczo-przyrodniczy oraz dla dzieci" - mówił Czelej.
Jak uznał, łączy się to z innym fragmentem sprawozdania, w którym wyodrębniono strukturę gatunkową oferty multipleksów cyfrowych. "Dominuje rozrywka - 23 proc., seriale i film - odpowiednio 19 i 14 proc., publicystyka, kultura - po dwa procent, historia - 1 proc., a religia - 0. Nasuwa się pytanie - jak udział różnych typów programów w czasie antenowym ma się do zadań KRRiT określonych w ustawie?" - zastanawiał się senator. Jak ocenił, brak realizacji ustawowych zadań przez Radę był powodem do tego, aby sprawozdanie odrzucić.
Ze sprawozdania KRRiT za 2012 r. wynika, że z abonamentu radiowo-telewizyjnego udało się pozyskać 550 mln zł (rok wcześniej było to 470,2 mln zł). W 2012 r. abonament zapłaciło prawie 1,7 mln gospodarstw domowych; według szacunków KRRiT powinno było to zrobić blisko 4 mln. Jak obliczono, ubytek wpływów abonamentowych w 2012 r. wyniósł ok. 1,6 mld zł z tytułu używania niezarejestrowanych odbiorników, a ok. 0,6 mld zł - z tytułu zwolnień.
Zgodnie z ustawą medialną, gdyby sprawozdanie KRRiT odrzuciły Sejm i Senat, jej kadencja wygasłaby po dwóch tygodniach, chyba że nie potwierdziłby tego prezydent. Do tej pory tylko raz - w 2010 r. - zdarzyło się, że KRRiT została rozwiązana w ten sposób. Natomiast w 2009 i 2008 r., gdy sprawozdania KRRiT odrzucały Sejm i Senat, na przerwanie kadencji Rady nie zgadzał się prezydent Lech Kaczyński. Podobnie było w roku ubiegłym - decyzji parlamentu nie potwierdził Bronisław Komorowski. (PAP)