O 17 prezydent spotka się z premierem ws. katastrofy samolotu
W piątek o godz. 17 prezydent Bronisław Komorowski spotka się z premierem Donaldem Tuskiem ws. katastrofy malezyjskiego samolotu. Prezydent ma też rozmawiać z szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Wieczorem Komorowski spotka się z dziennikarzami.
"Pan prezydent pozostaje w kontakcie z panem premierem i szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego, rozmawiali wczoraj na temat tego tragicznego w skutkach zestrzelenia samolotu malezyjskich linii lotniczych. Dzisiaj temu tematowi będzie poświęcone spotkanie pana prezydenta z panem premierem w Belwederze" - poinformowała PAP szefowa biura prasowego Kancelarii Prezydenta Joanna Trzaska-Wieczorek.
Zaznaczyła, że na piątek planowane są także spotkania prezydenta z szefem BBN Stanisławem Koziejem i ministrami Kancelarii Prezydenta.
"Po tych spotkaniach w godzinach wieczornych przewidziane jest spotkanie prezydenta z dziennikarzami" - dodała Trzaska-Wieczorek.
Szef BBN Stanisław Koziej powiedział PAP, że przedstawi prezydentowi ocenę sytuacji po katastrofie malezyjskiego samolotu. "Konsekwencje polityczno-strategiczne co do dalszego przebiegu kryzysu, co do dalszego działania strony rosyjskiej, ukraińskiej, co do reakcji państw zachodu, reakcji NATO, UE - te pytania są wciąż otwarte. Trzeba się zastanawiać, jakie wyciągnąć z tego wnioski" - powiedział Koziej.
Podkreślił, że sytuacja wymaga oceny m.in. w kontekście zbliżającego się szczytu prezydentów państw regionu. We wtorek, 22 lipca, w Pałacu Prezydenckim prezydent Komorowski spotka się z prezydentami państw bałtyckich, Grupy Wyszehradzkiej, Bułgarii i Rumunii. Spotkanie dotyczyć ma wrześniowego szczytu NATO w Newport.
"Niewątpliwie zestrzelenie samolotu będzie istotnym czynnikiem wpływającym na ocenę perspektyw przyszłości kryzysu, a tym samym i potrzebnych działań państw regionu" - powiedział szef BBN.
W czwartek prezydent Bronisław Komorowski złożył kondolencje władcy Malezji w związku z katastrofą boeinga 777 Malaysia Airlines na wschodzie Ukrainy.
Samolot, najprawdopodobniej zestrzelony, rozbił się niedaleko od granicy z Rosją. Na pokładzie samolotu było 298 osób; nikt nie przeżył. W rejonie, gdzie spadł malezyjski samolot, trwają walki między prorosyjskimi separatystami a ukraińskimi siłami rządowymi.
Samolot leciał z Amsterdamu do Kuala Lumpur. 50 kilometrów przed wejściem w rosyjską przestrzeń powietrzną zaczął się zniżać. Uderzył w ziemię w okolicach miast Szachtarsk i Torez w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy. (PAP)