Porozumienie SLD i Twojego Ruchu ws. tzw. afery podsłuchowej [wideo]

2014-07-01, 15:36  Polska Agencja Prasowa
Leszek Miller i Janusz Palikot podczas wspólnej konferencji prasowej. Fot. PAP/Paweł Supernak

Leszek Miller i Janusz Palikot podczas wspólnej konferencji prasowej. Fot. PAP/Paweł Supernak

Lider SLD Leszek Miller i szef Twojego Ruchu Janusz Palikot zawarli porozumienie o współpracy w wyjaśnieniu wszystkich wątków ws. ujawnionych nagrań. Oba ugrupowania zapowiadają także wspólne wnioski o komisje śledcze oraz o odwołanie szefa MSZ.

Miller nazwał zawartą ustnie we wtorek umowę z Palikotem "porozumieniem 61" - tyle bowiem posłów oba kluby mają razem: SLD (26) i Twój Ruch (35).

"To porozumienie ma służyć całkowitemu wyjaśnieniu afery podsłuchowej" - stwierdził Miller po spotkaniu z liderem Twojego Ruchu. "Dzisiaj polityczny podział w Sejmie biegnie między tymi, który chcą całkowitego wyjaśnienia wszystkich okoliczności i skutków afery, a między tymi, którzy tego nie chcą. Z tego punktu widzenia TR i SLD są po tej samej stronie. W obliczu afery podsłuchowej wcześniejsze urazy i niesnaski przestają mieć znaczenie" - podkreślił szef SLD na wspólnej z szefem TR konferencji prasowej po spotkaniu.

Rozmowa liderów obu partii dotyczyła współpracy ws. wniosków o komisje śledcze i o odwołanie szefów MSW i MSZ. Obaj politycy zapowiedzieli, że ich klubu złożą pięć wniosków o komisje śledcze. Trzy postulowane przez TR dotyczącą: bezpieczeństwa państwa, gazoportu w Świnoujściu oraz rozmowy b. ministra transportu Sławomira Nowaka z b. wiceministrem finansów i b. szefem Głównego Inspektoratu Informacji Finansowej Andrzejem Parafianowiczem. Wnioski w sprawie powołania tych komisji mają być złożone - poinformował Palikot - w przyszłym tygodniu.

Miller poinformował natomiast, że SLD przygotuje dwa wnioski o komisję śledczą, dla których Twój Ruch już zadeklarował swoje poparcie. Beda one dotyczyły sytuacji w Mennicy Polskiej i Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych. Wszystkie te wątki są powiązane z rozmowami opublikowanymi przez "Wprost".


"Dawne urazy przestają mieć znaczenie". L. Miller i J. Palikot razem ws. afery podsłuchowej. Źródło: TVN24/x-news

W Sejmie jest już wniosek PiS o odwołanie ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza, czego domagają się także SLD i TR. Oba kluby zamierzają wnioskować jeszcze o odwołanie szefa MSZ Radosława Sikorskiego. Do złożenia takiego wniosku potrzeba 69 podpisów posłów. Miller wraził przekonanie, że Sojusz i TR zbiorą brakujące podpisy. "Będziemy starali się przekonać jakąś grupę posłów z innych ugrupowań, co moim zdaniem jest możliwe" - podkreślił szef Sojuszu.

Palikot wezwał premiera Donalda Tuska i podległe mu służby do ujawnienia pełnej listy osób podsłuchiwanych oraz treści nagranych rozmów. Jak przekonywał, jeśli tak się nie stanie, premier w sytuacjach kryzysowych, takich jak szczyty UE w Brukseli, czy ustalenia na temat polityki wschodniej - będzie mógł być szantażowany.

Lidera TR niepokoi to, iż opinia publiczna - w przeciwieństwie do służb - nie wie, kogo jeszcze podsłuchiwano i jakie jeszcze rozmowy nagrano. Wyraził też wątpliwość, czy ABW nie zniszczy nagrań - jako uzyskanych nielegalnie - bezpośrednio po zakończeniu "różnego rodzaju postępowań szczegółowych".

Miller poinformował, że do partyjnego zespołu SLD powołanego w zeszłym tygodniu do wyjaśnienia różnych wątków zawiązanych z ujawnionymi nagraniami dołączą przedstawiciele Twojego Ruchu.

Wojciech Szewko, z zarządu SLD, który jest szefem tego zespołu, wyjaśnił w rozmowie z PAP, że będą to posłowie i eksperci z partii Palikota. Ich liczba nie jest ustalona. Wstępnie ustalono, że zespół już w składzie SLD-TR zajmie się 17 propozycjami. Poza wymienionymi wnioskami o komisje śledcze i odwołanie szefa MSZ, będzie też pracować nad wnioskami do instytucji odpowiedzialnych za różne aspekty funkcjonowania państwa. Szewko wymienił w tym kontekście m.in. prokuraturę, UOKiK oraz NIK.

Miller dopytywany przez dziennikarzy, czy SLD poprze wniosek o konstruktywne wotum nieufności zgłoszony przez PiS odparł: "Poczekamy do debaty w tej sprawie. Nie wykluczamy, że w przyszłości, po upływie trzech miesięcy, jak określa to regulamin Sejmu, moglibyśmy zgłosić własny wniosek o konstruktywne wotum nieufności, ale to wymaga dalszych prac i uzgodnień" - podkreślił szef Sojuszu.

Jak zaznaczył, gdyby SLD i TR zdecydowały się na złożenie takiego wniosku, wcześniej obie partie będą to konsultować ze wszystkimi klubami parlamentarnymi, także z PiS, żeby zainteresować innych posłów ewentualnymi kandydatami na premiera.

"Nie zrobimy tak jak zrobił to Jarosław Kaczyński, który z góry określił, kto będzie kandydatem na premiera, tylko chcielibyśmy to ustalić z naszymi potencjalnymi partnerami rozumiejąc, że w takim wniosku kwestia personalna odgrywa bardzo ważną rolę. Gdyby pan Kaczyński zachował się inaczej i poszedł tą droga, to jego wniosek miałby zupełnie inną atmosferę i sytuację" - mówił Miller.

Lider TR dodał, że jeśli chodzi o ewentualny wniosek o konstruktywne wotum nieufności, konieczne jest znalezienie takiego kandydata na premiera, który będzie po przyjęcia dla całej opozycji.

Palikot zastrzegł, że porozumienie pomiędzy SLD i TR dotyczy wyłącznie działań w sprawie ujawnionych nagrań; potwierdził to Miller. "Nie rozmawialiśmy o żadnych wspólnych listach, żadnych działaniach dotyczących czy wyborów do samorządów lokalnych czy wyborów do parlamentu; te kwestie nie były przedmiotem naszych dociekań" - zapewnił szef SLD.

"Nie ma na razie mowy o niczym więcej, chcę od razu ostudzić wszystkie rozgrzane polityczne głowy. To jest porozumienie dotyczące afery podsłuchowej i ono tylko to obejmuje. O niczym więcej nie może być dzisiaj mowy i nie może być mowy" - podkreślił lider TR.

Pytany o jego dotychczasowe, napięte stosunki z Millerem, Palikot powiedział: "Mamy obydwaj wrażenie, że niektóre ze sformułowań nie powinny paść, ale teraz szukamy tego co nas łączy, a nie tego co nas różni (...) mamy wrażenie, że możemy przejść obydwaj ponad tymi urazami". (PAP)


Kraj i świat

Do gdańskiego sądu wraca sprawa pobicia na plaży marynarzy z Meksyku

2014-07-05, 16:53

Na Ukrainie siły rządowe otrzymały polskie kamizelki kuloodporne i hełmy

2014-07-05, 15:36

74 lata temu zginął pierwszy więzień niemieckiego obozu Auschwitz

2014-07-05, 15:33

Proces polskiego księdza, byłego zarządcy papieskiej bazyliki

2014-07-05, 15:30

Papież apeluje o walkę z bezrobociem i niedzielę wolną od pracy

2014-07-05, 13:37
Senat otwarty dla zwiedzających z okazji 25-lecia odrodzenia izby

Senat otwarty dla zwiedzających z okazji 25-lecia odrodzenia izby

2014-07-05, 13:37

Nicolasa Sarkozy'ego niekończące się problemy z prawem

2014-07-05, 13:36

Dzieci przekraczające granice powinny mieć ważny dokument

2014-07-05, 11:10

Atak talibów - pod Kabulem płonie 400 cystern

2014-07-05, 11:06

Rekordowe dochody z VAT - 53 mld zł w ciągu pięciu miesięcy 2014 r.

2014-07-05, 10:18
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę