Maturzyści pisali egzamin z matematyki
Maturzyści, którzy w środę pisali egzamin z matematyki na poziomie podstawowym, musieli wykazać się umiejętnością rozwiązywania równań i nierówności, znajomością własności funkcji oraz figur geometrycznych.
Arkusz rozwiązywany przez maturzystów - który opublikowała Centralna Komisja Egzaminacyjna - 34 zadania, w tym 25 zadań zamkniętych, czyli takich, w których uczeń wybiera jedną z czterech możliwych odpowiedzi oraz dziewięć zadań otwartych, gdzie zdający sam musi udzielić odpowiedzi oraz poprawnie zapisać sposób rozwiązywania.
Podczas rozwiązywania zadań maturzyści mogli korzystać z zestawu wzorów matematycznych oraz z kalkulatora prostego. Część zadań dotyczyła rozwiązywania równań i nierówności oraz układów równań. Maturzyści mieli rozwiązać np. równanie wielomianowe oraz nierówność kwadratową. Należało wykazać się umiejętnością obliczania odległości między punktami w układzie współrzędnych oraz znajomością własności figur geometrycznych, np. obliczyć obwód rombu mając dane dwa punkty A=(-1,2) oraz B=(5,-2), które są sąsiednimi wierzchołkami tego rombu.
W innym zadaniu należało obliczyć odległość między środkami dwóch okręgów, mając dane ich równania. Część zadań dotyczyła funkcji, m.in. własności funkcji liniowej, kwadratowej, odczytywania własności funkcji z wykresu oraz znajomości przekształceń wykresów funkcji. W jednym z zadań trzeba było wskazać współrzędne wierzchołka paraboli o równaniu y=-3(x-2)2+4, w innym należało określić znaki współczynników a oraz b na podstawie wykresu funkcji liniowej y=ax+b.
Tegoroczny egzamin wymagał od maturzystów znajomości takich pojęć jak wartość bezwzględna, logarytm, średnia arytmetyczna, mediana, ciąg arytmetyczny, geometryczny oraz umiejętności dowodzenia. Jedno z zadań brzmiało: udowodnij, że dla dowolnych liczb rzeczywistych x y z takich, że x+y+z=0, prawdziwa jest nierówność xy+yz+zx<=0. Maturzyści mieli też rozwiązać zadania dotyczące brył, np. obliczyć objętość ostrosłupa czy wyznaczyć w graniastosłupie długość krawędzi podstawy.
Na egzaminie było również zadanie tekstowe dotyczące prędkości pociągów, w którym należało zapisać równania opisujące zależności pomiędzy czasami, w których pociągi pokonały daną odległość oraz ich prędkościami. Egzamin z matematyki na poziomie podstawowym trwał 170 minut. Maturzyści za rozwiązanie wszystkich zadań mogli maksymalnie otrzymać 50 punktów: za każde zadanie, w zależności od jego stopnia trudności, od 1 do 5 punktów; najwyżej punktowane były zadania otwarte.
Jak potwierdziła wicedyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Mariola Konopka, do komisji drogą mailową dotarła informacja o wycieku do internetu kilku zadań z egzaminu z matematyki. "Każdorazowo, w tej sesji, a także w poprzednich, zdarzają się takie zgłoszenia. Powiadamiamy wtedy właściwe organy, policję. Monitorujemy cały czas sytuację" - poinformowała Konopka. Zapewniła, że maturzyści nie mają powodów do obaw, nie ma podstaw do powtórzenia egzaminu.
Maturzyści, z którymi rozmawiali dziennikarze, po zakończeniu egzaminu z matematyki na poziomie podstawowym, w większości ocenili go, jako łatwy, a nawet bardzo łatwy. Pierwsi maturzyści z Liceum Ogólnokształcącego im. Mickiewicza w Katowicach opuścili salę egzaminacyjną już po godzinie. Podobnie było w I Liceum Ogólnokształcącym w Gdańsku. Abiturienci z klas humanistycznych oceniali poziom trudności, jako "średni". "Nie było, nad czym siedzieć, ani nad czym myśleć. Nie było się, czym wykazać. Zadania były proste, to była naprawdę podstawa. Liczę na minimum 90 proc. punktów" - powiedział Przemysław z katowickiego PLO. "Byłem zaskoczony, matura była łatwiejsza niż w poprzednich latach. Zadania zamknięte były bardzo proste, to były trywialne rzeczy jak Np. układ równań; zadania otwarte też nie sprawiały żadnego kłopotu" - zgodnie jego koledzy ze szkoły Robert i Szymon. "Matura z matematyki nie była trudna. Spodziewałem się tego typu zadań, analizując arkusze z poprzednich lat. Nic szczególnie mnie nie zaskoczyło" - powiedział PAP Marcin z Zespołu Szkół Komunikacji. "Pytania były podobne jak na arkuszach z poprzednich lat i jeśli ktoś je przerobił, to wydaje mi się, że nie powinien mieć problemów" - dodała Kamila z tej samej szkoły.
Jeśli maturzyści mówili, że mieli jakiś problem z zadaniami, to wskazywali na zadanie, w którym trzeba było przeprowadzić dowód z trzema niewiadomymi. "Musiałem się nad tym chwilę zastanowić" - powiedział Mateusz z gdańskiego PLO. "Dla mnie, choć wydaje mi się, że jestem z matematyki bardzo dobra, nie od przejścia było jedno z zdań na dowodzenie" - powiedziała Ewelina z IX LO we Wrocławiu.
Abiturienci wskazywali też inne zadania. "Jedyną trudność sprawiło mi zadanie z geometrii" - powiedział Rafał z III Prywatnego Liceum Ogólnokształcącego w Krakowie. "Zadania zamknięte były łatwiejsze niż otwarte. Szczególnie proste okazało się odczytywanie wykresów. Zadania, za które można było otrzymać najwięcej punktów, sprawiły mi problem. Wiem, że większość z nich źle rozwiązałam, ale jestem pewna, że zdam egzamin" - przyznała Paulina z VII Prywatnego Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Reja w Krakowie. (PAP)