Policja przed wakacjami apeluje do kierowców o "zdjęcie nogi z gazu"
W weekend zaczną się wyjazdy na wakacyjne urlopy, policja apeluje o trzeźwość i "zdjęcie nogi z gazu". Zapowiada też, że nie będzie pobłażliwości dla piratów drogowych - tylko w czerwcu policjanci zatrzymali ponad 1200 praw jazdy "za rażące łamanie przepisów drogowych".
Policjanci spodziewają się, że tłoczniej na drogach wyjazdowych z miast i trasach krajowych może być już w sobotę.
"Apelujemy do wszystkich kierowców wyjeżdżających na wakacyjne urlopy o ostrożność, rozwagę i dostosowanie prędkości do warunków na jezdni. Nie spieszmy się, jeśli jedziemy w dłuższą trasę róbmy przerwy. Pamiętajmy, że do wielu tragicznych wypadków dochodzi na ostatnich 20, 50 km jazdy. Kierowcy, którzy przejechali 100, 200 km, zaczynają się spieszyć, są mniej ostrożni, bo chcą jak najszybciej dojechać do celu" - powiedział PAP młodszy inspektor Marek Konkolewski z Biura Prewencji i Ruchu Drogowego KGP.
Zapowiedział też, że "nie będzie żadnej tolerancji" dla piratów drogowych. Nadal brawura jest najczęstszą przyczyną drogowych tragedii. "Jeśli ktoś będzie w sposób rażący łamać zasady bezpieczeństwa na drodze musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami; w takich sytuacjach będziemy wykorzystywać wszystkie instrumenty prawne i zatrzymywać prawa jazdy. Kierowcy powinni to brać pod uwagę żeby okres wakacyjny nie został zmącony problemem w postaci zatrzymanego prawa jazdy" – przestrzegł Konkolewski.
Jak przypomniał chodzi o sytuacje realnego zagrożenia dla innych uczestników ruchu drogowego np. przekroczenie dwukrotnie lub więcej dozwolonej prędkości w pobliżu szkół, przejść dla pieszych; wyprzedzanie na pasach, na czerwonym świetle czy np. wyprzedzania na trzeciego. W sumie tylko od pierwszego do 22 czerwca policjanci zatrzymali już za rażące łamanie przepisów drogowych - 1242 prawa jazdy, zaś od początku roku ponad 3 tys. Zgodnie z zapisami Kodeksu wykroczeń policjant może zatrzymać prawo jazdy i wystąpić do sądu z wnioskiem o ukaranie kierowcy zakazem prowadzenie pojazdu na co najmniej kilka miesięcy.
Konkolewski zaapelował też do rodziców by zwracali uwagę na bezpieczeństwo dzieci. "Od początku roku doszło do 1465 wypadków drogowych, w których zginęło 42 dzieci do lat 14, a 1562 zostało rannych. W porównywalnym okresie ubiegłego roku w 1449 wypadkach zginęło 34 dzieci (do lat 14), a 1567 zostało rannych. W wielu przypadkach chodzi o potrącenie podczas przechodzenia przez jezdnię czy w czasie jazdy na rowerze. Jednak większość spośród tych dzieci, które zginęły w wypadkach, to pasażerowie" - dodał.
Przypomniał, że najbardziej bezpiecznym miejscem w aucie do przewożenia dziecka jest środkowe siedzenie na tylnej kanapie. Bezpieczne jest też miejsca za fotelem kierowcy. Najmniej bezpiecznie jest na przednim siedzeniu pasażera. "Pamiętajmy też żeby przewozić dzieci w dostosowanych do ich wieku, wagi, wzrostu fotelikach. Przed podróżą sprawdźmy czy mają zapięte pasy" - podkreślił Konkolewski.
Policjanci zapowiadają, że nie będzie żadnej pobłażliwości dla tych, którzy zdecydują się wsiąść za kierownicę pod wpływem alkoholu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za jazdę po wypiciu alkoholu - gdy jego zawartość we krwi kierowcy wynosi od 0,2 do 0,5 promila - grozi zakaz prowadzenia pojazdów do 3 lat, do 30 dni aresztu i do 5 tys. zł grzywny; jeśli stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila, kierowcy grozi do 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy na 10 lat. Zatrzymywane jest też prawo jazdy.
Podczas wakacji, w ramach akcji „Bezpieczny autokar - wakacje 2014”, wzmożone kontrole na drogach prowadzić będzie też Inspekcja Transportu Drogowego. Sprawdzać będzie autokary turystyczne ze szczególnym uwzględnieniem tych przewożących dzieci i młodzież na letni wypoczynek. "Kontrole będą odbywały się w miejscu odjazdu autokaru lub wojewódzkie inspektoraty wyznaczą stałe punkty kontroli, na które autokar będzie mógł podjechać przed wyjazdem. Dodatkowo kontrole będą odbywały się na głównych szlakach komunikacyjnych. Sprawdzany będzie przede wszystkim stan techniczny pojazdów, czas pracy kierowców oraz ich trzeźwość" - poinformował PAP rzecznik prasowy Inspekcji Transportu Drogowego Alvin Gajadhur. (PAP)