3 Amerykanie zginęli w wybuchu bomby w Afganistanie
Trzech amerykańskich żołnierzy zginęło w południowym Afganistanie w wybuchu bomby domowej produkcji - poinformowały w sobotę służby prasowe NATO i Pentagon.
Według komunikatu Sojuszu Północnoatlantyckiego trzej członkowie międzynarodowych sił ISAF i pies wojskowy zginęli w prowincji Helmand. Urzędnicy amerykańskiego ministerstwa obrony precyzowali później, że zabici to Amerykanie.
"Bomba znajdowała się pod motorem i eksplodowała w czasie przejścia patrolu" - podał przywoływany przez AFP rzecznik gubernatora prowincji, Omar Zawak.
Do ataku w komunikacie rozesłanym do mediów przyznali się talibowie.
NATO w czerwcu 2013 roku zakończyło przekazywanie kontroli nad bezpieczeństwem prowincji siłom afgańskim. Od tamtej pory wojska sojuszu zapewniają jedynie szkolenia i wsparcie, głównie lotnicze. Do końca 2014 roku Afganistan ma opuścić większość oddziałów międzynarodowych.
AFP powołując się na stronę internetową icasualities.com podaje, że od 2001 roku, a więc od początku operacji w Afganistanie, zginęło tam 3444 żołnierzy ISAF.