Prezydent pyta polityków o odpowiedzialność za państwo

2014-06-18, 17:33  Polska Agencja Prasowa
"w sytuacjach trudnych należy przede wszystkim od siebie samego oczekiwać, od siebie samego żądać więcej" - powiedział Bronislaw Komorowski. Fot. PAP/Piotr Wittman

"w sytuacjach trudnych należy przede wszystkim od siebie samego oczekiwać, od siebie samego żądać więcej" - powiedział Bronislaw Komorowski. Fot. PAP/Piotr Wittman

Jest pytanie do koalicji, do sił politycznych, czy potrafią dźwigać odpowiedzialność za państwo także w trudnych sytuacjach - mówił w środę prezydent Bronisław Komorowski. Jest też pytanie - dodał - do każdego polityka, czy wyciąga wnioski odpowiednie do zaistniałej sytuacji.

W kontekście sytuacji powstałej po upublicznieniu rozmów polityków i urzędników państwowych prezydent powiedział, że w trudnych momentach każdy powinien się zastanowić, co może zrobić, aby było lepiej.

"To jest pytanie do każdego polityka, czy wyciąga odpowiednie wnioski, czy wyciąga wnioski odpowiednie do zaistniałej sytuacji, czy warto się podać do dymisji, czy warto trwać. To jest pytanie do partii politycznych o to, czy potrafią znaleźć odpowiednią odpowiedź na nie po raz pierwszy zaistniałą sytuację" - mówił prezydent w Sopocie podczas uroczystości zasadzenia dębu wolności w Parku Północnym.

To jest pytanie - kontynuował - "do koalicji, do sił politycznych, czy potrafią dźwigać odpowiedzialność za państwo polskie także w sytuacjach trudnych, to jest pytanie także do prezydenta, czy potrafi znaleźć drogę prowadzącą pomiędzy ryzykiem destabilizacji państwa a potrzebą jego naprawy - to jest pytanie do nas wszystkich".

Komorowski podkreślił, że jedno jest dla niego pewne: "w sytuacjach trudnych należy przede wszystkim od siebie samego oczekiwać, od siebie samego żądać więcej".

"Bicie się w cudze piersi jest zajęciem mało produktywnym z punktu widzenia przyszłości Polski. To nie jest tak, że można tylko innych oskarżać o sitwę, a samemu udawać, że nie jest się sitwą, tylko partyjnym kolektywem: +my to nie sitwa, my to kolektyw partyjny+ - taka jest dzisiaj logika wielu zachowań" - mówił Komorowski.

"Tak nie może być, trzeba mieć poczucie odpowiedzialności za Polskę, za jej instytucje, trzeba dążyć do wyjaśnienia wszystkich najtrudniejszych spraw, żądać przyzwoitego zachowania od siebie przede wszystkim zaczynając. Nie od dzisiejszego dnia, tylko robiąc także i rachunek sumienia za lata wcześniejsze, ale myśląc o tym, że Polska powinna po przekroczeniu tego trudnego okresu, po wyciągnięciu bolesnych wniosków, po prostu być choć odrobinę lepsza, dlatego że wszyscy, bez względu na barwę partyjną, nie będą bili się w cudzą pierś" - powiedział prezydent.

Jak zadeklarował, tego oczekuje od wszystkich sił politycznych w Polsce. Tego - jak mówił Komorowski - oczekują także Polacy.

"Hipokryzja jest zatrutą wodą, którą nie można podlewać polskiej wolności" - powiedział prezydent. Używając tej metafory, wyraził nadzieję, że dęby wolności nie będą podlewane "zatrutą wodą hipokryzji partyjnej", tylko będą pielęgnowane naszą dbałością o to, "by samemu zrobić to, co do nas należy - na każdym miejscu".

"Jestem przekonany, że ten dąb wolności może rosnąć wspaniale przez następne dziesięciolecia, jeżeli my będziemy o to dbali, a nie wskazywali, że to ktoś inny ma zadbać o to" - mówił.

Prezydent podkreślał, że minione 25 lat to czas wielkiej pracy, ale i wielkich osiągnięć. Przypomniał, że niedawno podczas obchodów 25. rocznicy wolności mogliśmy się cieszyć z tego, że patrzył na nas świat, odwiedziło nas wiele ważnych osobistości, m.in. prezydent USA Barack Obama, które mówiły "o naszym prawie do dumy z osiągnięć, o polskim przykładzie ważnym dla innych narodów, innych państw, które chcą iść drogą wolności".

"Dzisiaj sadzimy ten dąb tutaj w Sopocie, już w nieco innym klimacie, innym nastroju, bo przecież (...) z ogromną troską, patrząc na sprawy polskie, przeżywamy kryzys, w którym niewątpliwie się znaleźliśmy ze względu na nowe, bolesne zjawisko, jakim są ujawnione nielegalnie nagrane taśmy z nielegalnego podsłuchu" - powiedział Komorowski. Dodał także: "Wszyscy to przeżywamy, wszyscy to analizujemy, wszyscy wstydzimy się, wszyscy myślimy z troską o państwie polskim".

Prezydent podkreślił jednocześnie, że sukces ostatniego 25-lecia wynika z tego, że "wiele problemów potrafiliśmy rozwiązać, pokonać". Komorowski zwrócił uwagę, że to "nie pierwsze bolesne doświadczenie" w ciągu ostatniego ćwierćwiecza. "Możemy powiedzieć - różnego rodzaju afer, skandali, bolesnych zjawisk w tej historii 25-lecia było wiele" - wskazał Komorowski. Powtórzył, że mimo to ostatnie 25-lecie jest wielkim sukcesem.

"Bo tak to już jest z wolnością, że czasami ją trzeba budować, zagospodarowywać nawet pomimo bólu, albo poprzez ból, poprzez wątpliwości, obawy, zagospodarowywać na przekór złym okolicznościom. Wtedy ta wolność lepiej smakuje, piękniej rośnie" - zaznaczył prezydent.

"Wprost" opublikował nagrania, na których słychać m.in., jak szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz rozmawia z prezesem Narodowego Banku Polskiego Markiem Belką o hipotetycznym wsparciu przez NBP budżetu państwa kilka miesięcy przed wyborami, które może wygrać PiS; Belka w zamian za wsparcie stawia warunek dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz nowelizacji ustawy o NBP.

Po posadzeniu dębu, w Państwowej Galerii Sztuki przy placu Zdrojowym w Sopocie Bronisław Komorowski wraz z żoną uczestniczył w wernisażu dwóch wystaw: wybitnego marynisty pochodzenia ormiańskiego Iwana Ajwazowskiego i polskiego malarza ormiańskiego pochodzenia Teodora Axentowicza. W swoim wystąpieniu prezydent zwrócił uwagę, że związki Polski i Armenii warte są przypomnienia "w sposób szczególny teraz, kiedy staramy się tworzyć Europę jako wspólnotę, która chce przekraczać granice i nawiązywać do dobrych elementów historii”.

Komorowski ocenił, że "wystawa Ajwazowskiego w Sopocie może być źródłem dumy dla wszystkich Ormian, także dla Ormian żyjących na Wybrzeżu i to może być też źródło refleksji, jak wiele nas łączy, jak kultura może być łącznikiem patrzenia na problemy świata i relacji pomiędzy narodami świata".

Do najcenniejszych dzieł Ajwazowskiego prezentowanych w Sopocie należą: "Noe schodzący z góry Ararat", "Zatoka Teodozyjska. Wschód słońca" i "Widok na Krym. Gurzof nocą".

Na zakończenie wizyty w Sopocie prezydent wraz z żoną wziął udział w koncercie Artura Papaziana w Operze Leśnej pod hasłem „25 lat Wolności”. Mimo że przybył spóźniony, to został przywitany na stojąco przez ok. 5 tys. zgromadzonych osób. Prezydent powiedział, że to właśnie w Trójmieście "wybiło to największe i najwspanialsze źródło naszej wolności, jakim była Solidarność lat 80. i później".

Komorowski podziękował mieszkańcom Trójmiasta za "heroiczne działania na rzecz wolności i za mądrą drogę poprzez polską wolność”. „Tutaj na każdym kroku i każdej ulicy widać piękne i dobre owoce naszej polskiej wolności” – dodał. Natomiast mieszkańcom Sopotu prezydent podziękował za „niezwykłą – jak na skalę polską – aktywność obywatelską i społeczną" oraz za wysoką frekwencję podczas ostatnich wyborów do PE. (PAP)

Kraj i świat

Seven Festiwal w Węgorzewie odwołany, zabrakło pieniędzy

2014-07-01, 11:37

Parlament Europejski 8. kadencji rozpoczął obrady; wybory przewodniczącego

2014-07-01, 11:32

Budowa ekranów akustycznych na A2 pochłonęła prawie 200 mln zł

2014-07-01, 11:28

Epidemia Eboli zagraża całemu regionowi Afryki zachodniej

2014-07-01, 08:28

USA wysłały do Iraku kolejnych 300 żołnierzy, drony i śmigłowce

2014-07-01, 08:21

Spotkanie koalicyjne m.in. o konstruktywnym wotum nieufności wobec rządu

2014-07-01, 08:20

Zmiana warty w Parlamencie Europejskim

2014-06-30, 20:02

Rosja zarzuca Polsce łamanie rosyjskich przepisów fitosanitarnych

2014-06-30, 20:01

Ukazała się książka o przygotowaniach Niemców do zagłady w Auschwitz

2014-06-30, 20:00

Rosja proponuje wpuszczenie na przejścia graniczne obserwatorów OBWE

2014-06-30, 20:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę