Schulz ustąpił z funkcji szefa PE; chce być wiceprzewodniczącym KE

2014-06-18, 14:10  Polska Agencja Prasowa/Anna Widzyk

Niemiecki socjaldemokrata Martin Schulz ustąpił w środę z funkcji szefa europarlamentu, aby móc stanąć na czele frakcji socjalistów i prowadzić negocjacje w sprawie wyboru nowego przewodniczącego Komisji Europejskiej. Sam chciałby zostać wiceszefem KE.

Jak poinformował europarlament, Schulz został już wybrany na nowego przewodniczącego drugiej co do wielkości frakcji. Był on szefem PE przez minione 2,5 roku, czyli w drugiej połowie upływającej kadencji europarlamentu.

Do czasu wyboru nowego przewodniczącego, co ma nastąpić 1 lipca, obowiązki szefa PE pełnić będzie pierwszy wiceprzewodniczący, centrolewicowy europoseł z Włoch Gianni Pittella.

W czasie kampanii przed majowymi eurowyborami Martin Schulz był wiodącym kandydatem europejskich socjalistów i zarazem pretendentem do funkcji przewodniczącego nowej Komisji Europejskiej. Wybory wygrała jednak centroprawicowa Europejska Partia Ludowa, a pozostałe ugrupowania uznały, że to jej kandydat na szefa KE, były premier Luksemburga Jean-Claude Juncker powinien jako pierwszy spróbować pozyskać poparcie większości.

Schulz ma jednak nadzieję, że w ramach nowego rozdania w unijnych instytucjach przypadnie mu inne wysokie stanowisko. Były szef frakcji socjalistów i demokratów w PE Hannes Swoboda ocenił we wtorek, że najlepszym rozwiązaniem byłoby objęcie przez Schulza funkcji wiceprzewodniczącego KE z ważną teką gospodarczą.

"Mam ambicje, by zostać wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej" - potwierdził w środę Schulz. Dodał, że chciałby pracować "w tandemie z Jean-Claude'em Junckerem". "W nadchodzących dniach dowiemy się, jaka rola mi przypadnie - dodał niemiecki polityk.

Jednak decyzja o tym, kto będzie nowym niemieckim komisarzem należy do rządu w Berlinie. Chadecy kanclerz Angeli Merkel chcą, by w KE nadal zasiadał wywodzący się z tej partii Guenther Oettinger, obecny komisarz ds. energii. Z kolei współrządząca w Berlinie Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD) chce ważnej teki w KE dla Schulza.

Oprócz stanowisk w Komisji Europejskiej do obsadzenia będą w tym roku także funkcje szefa unijnej dyplomacji i przewodniczącego Rady Europejskiej.

Socjaldemokraci uzależniają swoje poparcie dla Junckera m.in. od jego zgody na rozluźnienie zasad dyscypliny finansowej w UE i odejście od rygorystycznej polityki zaciskania pasa, jako metody walki z kryzysem. Swoboda poinformował, że trwają prace nad propozycjami uelastycznienia unijnego Paktu Stabilności i Wzrostu, który zawiera zasady dyscypliny budżetowej. Według Swobody jedną z propozycji jest odliczanie wydatków na ważne inwestycje publiczne od deficytu budżetowego. Te pomysły mają zostać omówione na szczycie UE w przyszłym tygodniu. Ich przyjęcie może skłonić socjaldemokratycznych przywódców, jak premier Włoch Matteo Renzi do poparcia kandydatury Junckera na szefa KE.

Kandydaturę Junckera stanowczo odrzuca Wielka Brytania, wspierana przez Szwecję, Holandię i Węgry. Brytyjski premier David Cameron uważa byłego premiera Luksemburga za zwolennika zbyt głębokiej integracji i osobę zagrażającą jego planom zreformowania więzi Wielkiej Brytanii z UE. W kuluarowych rozmowach Cameron ostrzegał, że ewentualne poparcie Junckera przez większość przywódców państw unijnych mogłoby zdestabilizować brytyjski rząd, co przyspieszyłoby referendum w sprawie pozostania Wielkiej Brytanii w UE.

Decyzje mają zapaść na szczycie UE 26-27 czerwca. Schulz ostrzegł w środę przed próbami opóźnienia wyboru nowego szefa KE. "Nie możemy przeciągać procesu, w sprawie którego wypowiedzieli się już wyborcy" - powiedział. Dodał, że jest optymistą, iż w przyszłym tygodniu przywódcy państw UE poprą kandydaturę Junckera na nowego przewodniczącego KE. (PAP)

Kraj i świat

Komisja ds. specsłużb zbierze się ws. nagrań ujawnionych przez "Wprost"

2014-06-18, 16:09

PiS otwarte na współpracę z Gowinem i środowiskami prawicowymi

2014-06-18, 16:08

MZ proponuje kolejne zmiany na liście refundacyjnej

2014-06-18, 16:07

Zdaniem Kaczyńskiego, interwencja we "Wprost" kompromitacją rządu Tuska

2014-06-18, 16:04

Poroszenko prosi parlament o stanowisko ws. wcześniejszych wyborów

2014-06-18, 16:02

Polacy najbardziej ufają prezydentowi Komorowskiemu

2014-06-18, 16:01

Ponad jedna trzecia Polaków dobrze ocenia sytuację w kraju

2014-06-18, 14:38

Areszty wobec gangsterów porywających dla okupu

2014-06-18, 14:11

Iraccy islamiści chcą zaatakować w W. Brytanii

2014-06-18, 14:09
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę