SLD złoży wniosek o komisję śledczą ds. działań b. szefa CBA
Sześcioro posłów SLD, którzy wstrzymali się od głosu ws. uchylenia immunitetu Mariuszowi Kamińskiemu ukaranych zostało naganą - poinformował rzecznik SLD Dariusz Joński. SLD chce powołania komisji śledczej do zbadania działalności CBA w czasie, gdy Biurem kierował Kamiński.
We wtorkowym głosowaniu Sejm nie zgodził się na uchylenie immunitetu Kamińskiemu. Wnioskowała o to Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga, która chciała postawić b. szefowi CBA zarzut przekroczenia uprawnień podczas czynności operacyjnych Biura w czasach, kiedy nim kierował. Kamiński mówił we wtorek, że chodzi o akcję dotyczącą zakupu willi w Kazimierzu Dolnym, w posiadanie której wcześniej - jak podejrzewało Biuro - mieli nielegalnie wejść Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy.
W SLD za uchyleniem immunitetu głosowało 19 posłów, nikt nie był przeciw, wstrzymało się 6 posłów Sojuszu, m.in. Cezary Olejniczak, Ryszard Zbrzyzny i Stanisława Prządka.
W środę - jak poinformował Joński na briefingu - prezydium klubu zdecydowało o ukaraniu tych posłów naganą. "To jest niewątpliwie żółta kartka dla tych posłów" - powiedział rzecznik SLD.
Z kolei szef partii Leszek Miller poinformował, że Sojusz przygotuje wniosek o powołanie sejmowej komisji śledczej do zbadania działalności CBA w czasach, kiedy kierował nim Kamiński. Zdaniem Millera proces rozliczania "patologii IV RP" nigdy nie został przeprowadzony właściwie. We wtorek w Sejmie mieliśmy przykład odwrotu od zamiaru przeprowadzenia takiego rozliczenia - mówił Miller.
Podkreślił, że SLD był jedynym klubem, który nie głosował za powołaniem CBA, "uznając od początku, że była to policja polityczna". Według niego, działalność CBA w czasach, gdy Biurem kierował Kamiński, "potwierdziła te opinie" i w związku z tym zasadność wniosku o powołanie komisji śledczej "jest oczywista". Wniosek SLD w tej sprawie ma być gotowy w ciągu 7 dni.
Szef Sojuszu zapowiedział też, że klub SLD nie poprze wniosku, którego złożenie zapowiedział PiS we wtorek, o powołanie komisji śledczej ws. majątku rodziny b. prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. "Będziemy popierać komisie śledcze rozliczające IV RP i żadnej, która będzie utrwalać IV RP" - powiedział Miller.
Dopytywany, czy wystąpienie Mariusza Kamińskiego w Sejmie powinno być odtajnione odpowiedział: "To jest decyzja prokuratury. Prokurator to utajnił i tylko on ma prawo zmienić decyzję".
Na pytanie, czy SLD opowiada się za wyjaśnieniem wątpliwości, jakie pojawiły się po wystąpieniu Kamińskiego w Sejmie, dotyczące majątku rodziny b. prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, odparł: "To zostało już rozstrzygnięte, było prowadzone śledztwo i prokuratura umorzyła to śledztwo. Na razie nie żadnego nowego wniosku w tej sprawie, jak będzie, to go skomentujemy".
Wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu Kamińskiemu przepadł, ponieważ nie udało się uzyskać wymaganej większości 231 głosów. W głosowaniu udział wzięło 419 posłów, za uchyleniem opowiedziało się 216, przeciw 160, wstrzymało się 43 posłów. Nie głosowali m.in. premier Donald Tusk i wicepremier, szef PSL Janusz Piechociński. Przeciwko wnioskowi prokuratury było 9 posłów koalicji PO-PSL, 34 wstrzymało się od głosu. Obrady Sejmu były utajnione, odtajniono jedynie wyniki głosowania.