Sikorski w Petersburgu na ministerialnym spotkaniu ws. Ukrainy
Szef MSZ Radosław Sikorski we wtorek przybył do Petersburga, gdzie spotka się szefami dyplomacji Niemiec i Rosji. Sikorski razem z Frankiem-Walterem Steinmeierem będą przekonywać Siergieja Ławrowa do podjęcia działań na rzecz deeskalacji konfliktu na Ukrainie.
Ministrowie spraw zagranicznych trzech państw spotkają się w formule tzw. Trójkąta Królewieckiego po raz pierwszy od aneksji Półwyspu Krymskiego przez Rosję w połowie marca i po wyborach prezydenckich na Ukrainie. W ich wyniku nowym prezydentem Ukrainy, po zbiegłym z Kijowa na skutek protestów antyrządowych Wiktorze Janukowyczu, został Petro Poroszenko.
Dzień przed spotkaniem wiceminister spraw zagranicznych Rosji Władimir Titow powiedział w wywiadzie dla agencji Interfax, że ewentualne nowe unijne sankcje gospodarcze wobec Moskwy nie skłonią jej do zmiany stanowiska w sprawie Krymu. Mówił też, że ma nadzieję, iż Niemcy i Polska, mające "ścisłe, rozgałęzione i wielorakie" związki z Rosją, "lepiej niż inni rozumieją znaczenie utrzymania tych kontaktów i będą miarkować swoje działania interesem narodowym".
W ocenie Sikorskiego spotkanie w Petersburgu będzie dobrą okazją, by powiedzieć Rosji, co Polska i Niemcy sądzą o jej zachowaniu na Krymie. Szef MSZ podkreśla, że dyplomacja jest szczególnie potrzebna w czasach kryzysu.
"Wtedy trzeba próbować znaleźć rozwiązania, przekonać drugą stronę i ostrzec drugą stronę, co jej grozi, jeśli nadal prawo międzynarodowe będzie łamane" - mówił w miniony w czwartek Sikorski.
Podkreślił przy tym, że spotkanie w formule Trójkąta Królewieckiego "było zaplanowane od dawna". "To jest dobra okazja, żeby razem z Niemcami powiedzieć Rosji, co sądzimy o jej zachowaniu, i na Krymie, i teraz - o wspieraniu terroryzmu na wschodniej Ukrainie" - powiedział Sikorski.
Z kolei szef niemieckiej dyplomacji ocenił w poniedziałek, że "w konflikcie na Ukrainie po raz pierwszy od miesięcy widać światełko w tunelu". Jeszcze nie zbliżyliśmy się wystarczająco do rozwiązania kryzysu. Jednak po tygodniach i miesiącach intensywnych dyplomatycznych zabiegów strony konfliktu wreszcie w sposób bezpośredni rozmawiają ze sobą" - oświadczył Steinmeier.
Steinmeier zastrzegł, że rozpoczynający się dialog między ukraińskim a rosyjskim kierownictwem nie może w żadnym wypadku "ulec wykolejeniu". Powołana do życia grupa kontaktowa, do której należą przedstawiciele Ukrainy, Rosji i OBWE, musi skoncentrować się na zaprzestaniu aktów przemocy i kontynuacji narodowego dialogu przy okrągłym stole - powiedział Steinmeier. Jego oświadczenie zostało opublikowane wieczorem na stronie internetowej niemieckiego MSZ.
Ministrowie spraw zagranicznych Polski, Niemiec i Rosji, w formule zwanej Trójkątem Królewieckim, spotykają się od 2011 roku. Omawiają zarówno kwestie polityki międzynarodowej, jak i współpracy regionalnej.
Poprzednie spotkania szefów dyplomacji Rosji, Niemiec i Polski odbyły się w maju 2011 roku w Kaliningradzie, w marcu 2012 roku w Berlinie i w maju 2013 roku w Warszawie.
Z Petersburga Andrzej Gajcy (PAP)