Van Rompuy: G7 uważa, że Ukraina zachowuje umiar przywracając porządek

2014-06-05, 17:33  Anna Widzyk (PAP)

Kraje G7 potwierdziły swoją ocenę, że ukraińskie władze mają prawo do podejmowania działań, służących przywróceniu porządku w kraju, i zachowują się z umiarem - poinformował w czwartek szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy po zakończeniu szczytu w Brukseli.

"Każdy powinien przyznać, że Ukraina okazała wielki umiar od początku kryzysu. Pamiętamy sytuację na Krymie, gdzie naprawdę postępowali z umiarem jeśli chodzi o militarne zaangażowanie. W minionych tygodniach władze Ukrainy próbują przywrócić porządek (we wschodnich regionach - PAP). To ich konstytucyjne prawo" - powiedział Van Rompuy na konferencji prasowej.

Dodał, że w trakcie operacji prowadzonej na wschodzie Ukrainy przeciwko separatystom "doszło do incydentów, które budzą pytania". Unia Europejska zwróciła się o przeprowadzenia śledztw w sprawie poważnych incydentów, "jak ten z Odessy". Na początku maja w pożarze, który wybuchł w trakcie starć między prorosyjskimi demonstrantami a zwolennikami władz w Kijowie zginęło ponad 40 osób.

"Ogólnie rzecz biorąc podtrzymujemy naszą ocenę, że ukraiński rząd i prezydent mają prawo do przywracania porządku i robią to w sposób, który możemy uznać za umiarkowany" - powiedział Van Rompuy.

Skomentował on w ten sposób wypowiedź premiera Rosji Dmitrija Miedwiediewa, który za "bezgraniczny cynizm" uznał sformułowaną przez obradujących w Brukseli przywódców krajów G7 ocenę, iż władze w Kijowie postępują na południowym wchodzie Ukrainy w sposób umiarkowany. Zdaniem Miedwiediewa władze w Kijowie negują problemy humanitarne, a do Rosji napływają tysiące uchodźców ze wschodu Ukrainy.

Kryzys na Ukrainie i relacje z Rosją były głównym tematem zakończonego w czwartek szczytu G7, czyli przywódców najbardziej uprzemysłowionych krajów świata: USA, Kanady, Japonii, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji i Włoch oraz UE. Uczestnicy spotkania podkreślili we wspólnej deklaracji, że są gotowi do zaostrzenia sankcji wobec Rosji, jeśli będzie ona destabilizować sytuację na Ukrainie. Wyrazili jednak nadzieję na dyplomatyczne rozwiązanie.

G7 wezwała Rosję do "wyraźnego uznania wyników wyborów prezydenckich na Ukrainie, pełnego wycofania wojsk znad ukraińskiej granicy, powstrzymania napływu broni i bojowników przez granicę oraz wykorzystania swych wpływów na separatystów, aby nakłonić ich do złożenia broni i zaprzestania przemocy". Do podjęcia tych działań przywódcy chcą przekonywać prezydenta Rosji Władimira Putina w trakcie dwustronnych spotkań z nim przy okazji obchodów 70. rocznicy lądowania aliantów w Normandii w tym tygodniu.

W czwartek szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso poinformował też, że liderzy "siódemki" poparli unijną propozycję zorganizowania konferencji darczyńców, aby skoordynować pomoc dla Ukrainy. Pierwsze spotkanie w tej sprawie miałoby się odbyć już w lipcu, a sama konferencja - przed końcem roku.

Kraj i świat

Kilkuset nielegalnych imigrantów w Izraelu rozpoczęło głodówkę

2014-06-30, 10:48

Od wtorku łatwiejszy dostęp do ksiąg wieczystych przez internet

2014-06-30, 08:14

Od wtorku wymiana kart parkingowych dla niepełnosprawnych

2014-06-30, 08:13

Pomazano meczet i nagrobki na mizarze w Kruszynianach

2014-06-29, 15:29

Papież do metropolitów: nie szukajcie wsparcia u ludzi władzy [wideo]

2014-06-29, 13:50

Raport o Stanie Edukacji 2013: nauczycielka - zawód wybrany w dzieciństwie

2014-06-29, 12:52

Prezydent: Poznański Czerwiec to początek drogi do wolności

2014-06-28, 17:37

Sygnatura Apostolska przyznała rację abp. Hoserowi

2014-06-28, 15:58

Incydenty na wschodzie mimo przedłużonego rozejmu

2014-06-28, 13:04

Chazan: przepisy dot. klauzuli sumienia powinny zostać zmienione

2014-06-28, 10:55
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę