Wszystkie kluby poza PiS za pracami nad nowelą kk o zmianie zasad karania

2014-06-05, 13:02  Polska Agencja Prasowa

Wszystkie - poza PiS - kluby i koła poselskie opowiedziały się w czwartek w Sejmie za rządowym projektem noweli kodeksu karnego, zmieniającego zasady wymiaru kary. PiS chciałoby zamiast niego nowego kodeksu - resort sprawiedliwości uznaje to za niewykonalne.

Proponowana przez rząd zmiana filozofii karania to nowelizacja kk, będąca efektem prac naukowców i praktyków Komisji Kodyfikacyjnej przy ministrze sprawiedliwości. Liczy ona ponad sto stron. Według wiceministra Michała Królikowskiego, nowela będzie najdonioślejszą reformą w sądownictwie karnym od połowy XX wieku.

"Chodzi o to, żeby skończyć z fikcją karalności, z jaką mamy dziś do czynienia. W reformie chodzi o to, aby większa liczba sprawców odczuła wymierzone im kary, ale niekoniecznie więzienia, tylko np. grzywny lub prac społecznych albo innych obowiązków" - mówił Królikowski.

Poparcia udzieliły mu wszystkie kluby i koła poselskie, oprócz PiS, który złożył wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Z sejmowej arytmetyki wynika więc, że projekt trafi do komisji nadzwyczajnej ds. zmian w kodyfikacjach.

Jak mówił Bartosz Kownacki (PiS), problemem III RP jest niewydolność wymiaru sprawiedliwości i ciągnące się procesy, podczas gdy miarą sukcesu II RP były ustawy obowiązujące niekiedy do dziś, jak pomniki prawne, jak kk z 1932 r., dzieło prof. Juliusza Makarewicza ze Lwowa, który to kodeks przetrwał do 1970 r. "A obecne kodeksy karne z 1997 r. były nowelizowane kilkaset razy, sam kodeks karny razy kilkadziesiąt - to jest miara tych przepisów" - mówił poseł, pozytywnie oceniając próbę uporządkowania obecnego kodeksu.

"Ale, czy nie uczciwiej i przejrzyściej byłoby wziąć pełną odpowiedzialność i uchwalić nowe kodeksy, zamiast tylnymi drzwiami wprowadzać nowelizację, nawet wielką?" - pytał Kownacki i tym uzasadnił wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Miał on też uwagi co do szczegółowych rozwiązań, m.in. tego, że grzywna ma się okazać sposobem na wykupienie się z odbycia kary, co - jak mówił - jest niesprawiedliwe. Jego zdaniem problem nie leży w przepisach prawa, lecz w ludziach. "Tego prawo nie zmieni" - ocenił.

"Napisanie kodeksu karnego jest rzeczą niewykonalną w perspektywie jednej kadencji parlamentu" - odpowiedział mu Królikowski, przyznając, że w przeszłości - zanim sam zaczął zajmować się pisaniem kodeksów - też uważał, że najlepiej byłoby zamiast wielu nowelizacji sporządzić nowy, całościowy dokument i nowelizować go rzadko. "Dziś wiem jednak, że to niewykonalne" - dodał. Wniosek o odrzucenie projektu uważa za nieracjonalny. "Nowy kodeks to więcej błędów niż nowelizacja kodeksu" - mówił.

Odwołując się do kodeksu Makarewicza, Królikowski ocenił go jako najmniej demokratyczny z kodeksów, bo wprowadzony dekretem prezydenta. "Może i był spójny, ale nie miał żadnych narzędzi zarządczych wymiarem sprawiedliwości, których wtedy nie oczekiwano. Ale dziś oczekuje się, aby takie mechanizmy w kodeksie były" - dodał.

Co do zarzutu, że nowy system kar pozwoli bogatym wykupić się od więzienia dzięki uiszczeniu grzywny, Królikowski zauważył, że sądy mogą różnicować dzienne stawki grzywien mając na uwadze poziom zamożności podsądnych - samą możliwość zapłaty kary grzywny zamiast obywania kary w więzieniu Królikowski uważa za właściwą.

W ocenie Witolda Pahla (PO), który wniósł o skierowanie projektu do dalszych prac w sejmowej komisji kodyfikacyjnej, rządowy dokument odpowiada na oczekiwanie co do społecznej funkcji wymiaru kary. "To ważne, aby w karaniu był element wychowawczy. Liczymy na to, że dzięki tej zmianie kara rzeczywiście okaże się nieuchronna, wzrosną też gwarancje bezpieczeństwa dla społeczeństwa przed osobami, które prawo naruszają" - powiedział.

Jak mówił Michał Kabaciński (TR), odnosząc się do wniosku klubu PiS o odrzucenie projektu, "prawica wszystkich chciałaby wsadzać do więzienia na dożywocie, bo po co resocjalizować?". "Odwiedzałem zakłady karne i w każdym co najmniej połowa osób osadzonych nie powinna się znajdować. Są osoby 60-70-letnie, które mogłyby odbywać karę w systemie dozoru elektronicznego" - wyliczał i zadeklarował, że będzie uczestniczył w pracach nad nowelizacją w sejmowej komisji.

Projekt poparł również Józef Zych (PSL), uznając go za zasługujący na uchwalenie. Wskazywał jednak na przepisy, dotyczące zadośćuczynień dla poszkodowanych przestępstwem, które w jego opinii muszą zostać przepracowane.

Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska (SLD) zgodziła się z PiS, że skoro funkcjonowanie systemu sądowniczego sprawia takie trudności, to potrzebny jest nowy kodeks. "Ale niestety go nie mamy" - dodała i podkreśliła, że jej klub jest za dalszymi pracami nad rządowym projektem, bo konieczne jest przywrócenie karom waloru wychowawczego i odstraszającego. "Dobrze zorganizowana praca na cele społeczne działa dolegliwie" - powiedziała. W jej ocenie, w kraju zbyt małą rolę odgrywają grzywny i kary ograniczenia wolności. Apelowała o zmianę polityki karnej, by mniej osób trafiało do więzień. "Inaczej będziemy musieli podwoić liczbę więzień" - mówiła.

Według Andrzeja Dery (SP) rząd nareszcie reaguje na potrzeby wymiaru sprawiedliwości. "Jesteśmy za dalszymi pracami nad projektem. Całkowicie zgadzamy się co do diagnozy sytuacji i środków, jakie mają być zastosowane" - powiedział, zastrzegając, że na posiedzeniu sejmowej komisji zgłoszą zastrzeżenia co do pewnych szczegółów. "Do więzienia powinni iść sprawcy ciężkich zbrodni, zaś ci, którzy po raz pierwszy popełnią jakieś drobniejsze przestępstwo - powinni mieć szansę, stąd dobrze, że w tej części postawiono na kary wolnościowe" - ocenił.(PAP)

Kraj i świat

MEN dla powodzian: platforma Szkoły Szkołom, dyżur psychologów i webinar o traumie

MEN dla powodzian: platforma „Szkoły Szkołom", dyżur psychologów i webinar o traumie

2024-09-19, 12:44
Nie żyje Felicjan Andrzejczak. Były wokalista Budki Suflera miał 76 lat

Nie żyje Felicjan Andrzejczak. Były wokalista „Budki Suflera” miał 76 lat

2024-09-18, 19:27
Kolejna seria eksplozji urządzeń elektronicznych w Libanie: 14 osób zabitych, setki rannych [aktualizacja]

Kolejna seria eksplozji urządzeń elektronicznych w Libanie: 14 osób zabitych, setki rannych [aktualizacja]

2024-09-18, 19:04
Marcinkowice koło Wrocławia: Wody Oławy sięgają przeprawy mostowej, mieszkańcy pracują na wałach

Marcinkowice koło Wrocławia: Wody Oławy sięgają przeprawy mostowej, mieszkańcy pracują na wałach

2024-09-18, 13:16
Polscy europosłowie apelują o unijną pomoc dla powodzian. Pieniądze potrzebne natychmiast

Polscy europosłowie apelują o unijną pomoc dla powodzian. „Pieniądze potrzebne natychmiast!"

2024-09-18, 10:35
Premier Tusk: W razie potrzeby rząd wprowadzi ceny urzędowe na terenach powodziowych

Premier Tusk: W razie potrzeby rząd wprowadzi ceny urzędowe na terenach powodziowych

2024-09-18, 08:28
Premier Tusk: Straty spowodowane przez powódź będziemy liczyć w miliardach

Premier Tusk: Straty spowodowane przez powódź będziemy liczyć w miliardach

2024-09-17, 18:56
Opolskie: 2,5 tysiąca osób ewakuowanych w Paczkowie, w tym pacjenci Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego

Opolskie: 2,5 tysiąca osób ewakuowanych w Paczkowie, w tym pacjenci Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego

2024-09-17, 10:38
Stan klęski żywiołowej ogłoszony w kolejnych powiatach na południu Polski

Stan klęski żywiołowej ogłoszony w kolejnych powiatach na południu Polski

2024-09-17, 09:14
Cztery ofiary śmiertelne powodzi w Polsce. Ponad trzy tysiące osób zostało ewakuowanych

Cztery ofiary śmiertelne powodzi w Polsce. Ponad trzy tysiące osób zostało ewakuowanych

2024-09-16, 17:11
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę