GDDKiA otworzyła autostradę A1 do Czech

2014-05-23, 09:58  Polska Agencja Prasowa
To ostatni brakujący dotąd odcinek autostrady A1 przed granicą z Czechami. Fot. PAP/Andrzej Grygiel.

To ostatni brakujący dotąd odcinek autostrady A1 przed granicą z Czechami. Fot. PAP/Andrzej Grygiel.

Ostatni brakujący dotąd odcinek autostrady A1 przed granicą z Czechami otworzył w piątek rano katowicki oddział GDDKiA. Droga ta miała być gotowa w 2010 r., główne komplikacje dotyczyły słynnego już mostu autostradowego w Mszanie (Śląskie).

Otwarcie odcinka A1 Świerklany-Gorzyczki dla kierowców potwierdził PAP rzecznik katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Marek Prusak. Konieczna zgoda Śląskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego wpłynęła do Dyrekcji w czwartek po południu.

Otwarcie mostu i całego odcinka umożliwia płynny przejazd autostradą z aglomeracji katowickiej do Czech i tamtejszej autostrady D1 w kierunku Brna. Dotąd ciężarówki musiały jeździć od Świerklan do czeskiej autostrady 30-kilometrowym objazdem przez Wodzisław Śląski i Chałupki. Lżejsze auta od grudnia 2012 r. mogły wracać na autostradę na węźle Mszana – w tym przypadku objazd wynosił 11 kilometrów.

Pierwotnie liczący 18,33 km odcinek miał być gotowy w sierpniu 2010 r. Pierwszą umowę na jego budowę podpisano z konsorcjum spółek koncernu Alpine w październiku 2007 r. Umowę tę Dyrekcja zerwała w grudniu 2009 r. – ze względu na zbyt małe zaawansowanie prac. Alpine wyjaśniała to przede wszystkim błędami w projekcie mostu w Mszanie. GDDKiA podtrzymywała, że projekt jest dobry.

Ponowny przetarg – w oparciu o ten sam projekt - znów wygrała firma Alpine. Umowę podpisano w październiku 2010 r. (z terminem zakończenia prac w kwietniu 2012 r.). Również przy realizacji tego kontraktu powstały opóźnienia. Przy budowie mostu w Mszanie doszło do dwóch awarii - 22 grudnia 2011 r. i 13 marca 2012 r. Między GDDKiA a firmą Alpine, powstał spór, kto zawinił.

W kwietniu 2012 r. Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Katowicach wstrzymał prace na moście, a w czerwcu 2012 r. zdecydował, że jego konstrukcja musi być wzmocniona, a to wymaga korekt w projektach i dodatkowych robót. Po tym, jak maju ub.r. Alpine zrezygnowała z prowadzenia prac, GDDKiA ogłosiła, że dokończy realizację zatwierdzonego przez nadzór budowlany programu naprawczego dla tego obiektu.

Pod koniec czerwca 2013 r. wybrano do tego zadania, a potem także dla pozostałych prac na autostradzie, firmę Intercor z Zawiercia. Potem nadzór budowlany zgodził się na wydłużenie terminu programu naprawczego - z końca sierpnia 2013 r. na koniec marca 2014 r. Program naprawczy udało się zakończyć w tym terminie.

Cała inwestycja na odcinku Świerklany-Gorzyczki zakończy się formalnie 17 lipca. Do tego czasu wykonywane będą jeszcze drobne prace porządkowe, a autostrada będzie przejezdna. Zasadnicza trasa i wszystkie połączenia na węzłach są już gotowe. Drogowcy nie będą ich już zamykać, niektóre pasy będą najwyżej doraźnie zwężane.

Most w Mszanie to nietypowa konstrukcja z pojedynczą płytą drogową szerokości ponad 42 metrów podwieszoną do trzech podpór, tzw. pylonów. Most ma ok. 400 metrów długości, przekracza dolinę niewielkiego potoku Kolejówka. Projektanci argumentowali m.in., że to trudny teren; w czasie intensywnych opadów dolina Kolejówki wypełnia się wodą. Do głównej konstrukcji dochodzi – łącząc się z nią – mniejszy most jednej z dróg dojazdowych węzła w Mszanie.

Jak informowała wcześniej GDDKiA, pierwotna umowa na ten fragment A1 opiewała na prawie 1,1 mld zł, z czego do czasu podpisania kolejnej umowy wypłacono ok. 370 mln zł. Kolejny kontrakt z Alpine opiewał na nieco ponad 555 mln zł; firma zbudowała most w ok. 90 proc. i pozostałe elementy autostrady - niemal w całości.

Sam most w Mszanie w pierwotnym kontrakcie był wyceniony na ok. 120 mln zł – do czasu zejścia wykonawcy z budowy w maju ub. roku w ramach obu kontraktów wypłacono mu 81 mln zł netto. Później GDDKiA zapowiedziała, że pokryje całość kosztów programu naprawczego z wyegzekwowanych gwarancji bankowych od Alpine (ok. 55 mln zł). W maju ub. roku koszty dokończenia programu Dyrekcja szacowała na ok. 25 mln zł, a pozostałe prace na moście (poza programem) na ok. 15 mln zł.(PAP)

Kraj i świat

NATO: Rosjanie wysłali nad ukraińską granicę nowe wojska

2014-06-19, 14:45
Wiceszef Wprost: w demokratycznym kraju o publikacjach decydują redaktorzy

Wiceszef "Wprost": w demokratycznym kraju o publikacjach decydują redaktorzy

2014-06-19, 14:40

KGP: policjanci nie odbierali laptopa naczelnemu "Wprost"

2014-06-19, 12:14
Komorowski: pożaru nie gasi się dolewaniem benzyny do ognia [wideo]

Komorowski: pożaru nie gasi się dolewaniem benzyny do ognia [wideo]

2014-06-19, 12:08

HFPC zaniepokojona działaniami ABW w redakcji "Wprost"

2014-06-19, 12:06

Trwają wyjazdy na długi weekend; policja apeluje o ostrożność

2014-06-19, 11:23

Biernacki: nie tylko szybkość, ale też jakość przy opinii o zdarzeniach

2014-06-19, 11:06
Premier apeluje o publikację materiałów z podsłuchów nie poda się do dymisji [wideo]

Premier apeluje o publikację materiałów z podsłuchów; nie poda się do dymisji [wideo]

2014-06-19, 09:07

Latkowski: w najbliższych dniach ujawnimy kolejne nagrania

2014-06-19, 00:20
Przeszukanie w redakcji Wprost. ABW użyło siły [wideo]

Przeszukanie w redakcji "Wprost". ABW użyło siły [wideo]

2014-06-18, 23:50
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę