Zdaniem Donalda Tuska, zależność energetyczna problemem gospodarczym dla UE
Zależność energetyczna to przede wszystkim problem gospodarczy i ustrojowy dla Unii Europejskiej, niezależnie od zachowań Rosji czy innych dostawców - powiedział premier Donald Tusk w Brukseli na konferencji dot. bezpieczeństwa energetycznego.
W ocenie premiera zależność energetyczna "ogranicza Europę w jej możliwościach politycznych".
"Widać tu dzisiaj bardzo wyraźnie, że nasze możliwości reagowania na agresywną politykę rosyjską na Ukrainie są bardzo ograniczone właśnie dlatego, że poziom zależności energetycznej jest tak duży. Ale tak naprawdę zależność energetyczna to przede wszystkim problem gospodarczy i ustrojowy dla Unii Europejskiej - niezależnie do zachowań Rosji czy ewentualnie innych dostawców" - powiedział w środę Tusk.
Przypomniał, że 21 marca Rada Europejska zgodziła się, iż istnieje pilna potrzeba, aby porozmawiać o zwiększeniu niezależności energetycznej Europy w związku z zagrożeniem bezpieczeństwa dostaw surowców energetycznych, przede wszystkim gazu.
"Kryzys ukraiński spowodował, że zaczęliśmy o tym rozmawiać intensywniej. Ale pamiętamy wszyscy, że ta rozmowa toczy się od wielu lat" - powiedział szef polskiego rządu.
Jego zdaniem można powiedzieć, że problem zależności gazowej Europy od dostawców zewnętrznych to jest permanentne wyzwanie. "To nie jest problem wynikający z dzisiejszego kryzysu rosyjsko-ukraińskiego. To jest problem, z którym mamy do czynienia prawie od zawsze, i który dlatego domaga się pilnego rozwiązania" - zaznaczył Tusk. (PAP)