Stany alarmowe przekroczone na 37 wodowskazach
Strefa opadów na południowym wschodzie Polski powoli przesuwa się na zachód. Stany alarmowe zostały przekroczone na 37 wodowskazach, głównie na Wiśle, na której formuje się fala wezbraniowa. Zdaniem IMGW nie ma jednak bezpośredniego zagrożenia powodzią.
Według Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w woj. opolskim i dolnośląskim będzie padać w piątek i w nocy z piątku na sobotę. Opadów należy spodziewać się także w woj. mazowieckim, świętokrzyskim i lubelskim, jednak będą one mniejsze niż wcześniej na Podkarpaciu i w południowej Małopolsce.
Zdaniem Instytutu nie ma bezpośredniego zagrożenia powodzią, jednak może dojść do takich zdarzeń jak np. przerwanie wału wzdłuż rzeki, co lokalnie mogłoby taką groźbę spowodować.
Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji poinformowało w piątek po południu, że tego dnia lokalne podtopienia odnotowano w województwach podkarpackim, małopolskim i śląskim. Stany alarmowe zostały przekroczone na 37 wodowskazach, głównie na Wiśle. Bez prądu jest ok. 44 tys. odbiorców, przede wszystkim w Małopolsce. Linie energetyczne uszkodził silny wiatr.
Alarmy powodziowe do tej pory ogłoszono czterech powiatach i siedmiu gminach w Małopolsce, ośmiu gminach na Podkarpaciu i jednym powiecie i czterech gminach na Śląsku. Z kolei pogotowia przeciwpowodziowe ogłoszono w pięciu powiatach i ośmiu gminach w Małopolsce, dwóch powiatach i jednej gminie na Podkarpaciu oraz dwóch powiatach na Śląsku.
Według MAC w Małopolsce na głównych rzekach nie odnotowano uszkodzeń i przesiąkania wałów. Są natomiast liczne podtopienia budynków, dróg i pól uprawnych. W niektórych miejscach pojawiły się osuwiska.
Na Śląsku zawalił się betonowy most w Rybarzowicach koło Bielska-Białej. Dla ruchu zamknięto też most na Wiśle w Skoczowie; nieprzejezdne są szlaki kolejowe Wisła Uzdrowisko–Wisła Głębce i Goleszów–Ustroń. Odnotowano też lokalne podtopienia posesji. Sytuacja na Podkarpaciu stabilizuje się.
Z powodu gwałtownych opadów i lokalnych podtopień Tatrzański Park Narodowy zamknął niektóre szlaki turystyczne. W wyższych partiach gór panują bardzo trudne, zimowe warunki - obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Świeży śnieg leży już od wysokości 1400 m n.p.m.
IMGW przewiduje, że fala wezbraniowa na Wiśle dotrze w sobotę do Krakowa, a ok. 22-23 maja do Warszawy. Wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski ocenił, że zagrożenie lokalnymi podtopieniami jest w tym regionie niewielkie bądź umiarkowane. Zapewnił, że Mazowsze jest dobrze przygotowane na nadejście fali wezbraniowej na Wiśle.
Przed zalaniem strażacy ratowali Żywiec, gdzie przy budowie mostu w centrum miasta drogowcy rozebrali część wału na rzece Sole.
Premier Donald Tusk powiedział, że alarm w związku z sytuacją pogodową jeszcze nie zostanie odwołany. Zaznaczył jednak, że sytuacja jest pod kontrolą, a skala zjawisk pogodowych jest mniejsza niż można się było tego spodziewać 48 godzin temu. Podkreślił, że "na razie nic nie wskazuje na to, aby duża powódź miała się powtórzyć".
Zaniedbania dotyczące zabezpieczeń przeciwpowodziowych zarzucił premierowi prezes PiS Jarosław Kaczyński. Ocenił, że niebezpieczeństwo powodzi wciąż istnieje i to w dwóch wymiarach: doraźnym oraz szerszym, wynikającym ze złej polityki rządu w kwestiach budowy zabezpieczeń przeciwpowodziowych. "Chcę jasno powiedzieć: to niebezpieczeństwo trwa i zostało ono stworzone przez ten rząd i Donalda Tuska osobiście" - oświadczył.
W podobnym tonie wypowiada się Solidarna Polska, która domaga się, by premier przedstawił w Sejmie stan wdrażania rozwiązań związanych z bezpieczeństwem przeciwpowodziowym. "Chcemy, aby rząd wytłumaczył się przed parlamentarzystami i polskim społeczeństwem z licznych zaniechań, które powodują, że setki tysięcy Polaków znowu przeżywają rosnący niepokój, czy nie przyjdzie fala powodziowa i nie zniszczy całego dorobku ich życia" - oświadczył lider SP Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej w Sejmie. (PAP)