Polska Partia Pracy-Sierpień 80 po raz pierwszy nie świętowała 1 maja
Działająca od blisko 10 lat Polska Partia Pracy-Sierpień 80 po raz pierwszy nie świętowała dnia 1 maja. Obchodów nie organizował też współpracujący z tym ugrupowaniem związek Sierpień 80. To wyraz sprzeciwu wobec "przepychanek personalnych" na lewicy.
W środę szefem partii przestał być Bogusław Ziętek, który pozostanie jednak liderem związku Sierpień 80. Jego następca będzie wybrany na najbliższym kongresie partii, którego termin ma być znany za kilka dni. PPP-Sierpień 80 liczy - według przedstawicieli tego ugrupowania - ok. 2 tys. członków.
"Polska lewica to dziś plastikowe opakowania. W środku nie ma niczego, poza pustą licytacją na uznawanie bądź nie czyjejś lewicowości. To wcale nie interesuje ani lewicowych wyborców, ani społeczeństwa, ani tym bardziej ludzi pracy. Jako że to opakowanie to aż 99 proc. całości, nie weźmiemy udziału w żadnej z wielu dzisiejszych uroczystości" - poinformował w środę rzecznik partii Patryk Kosela, cytowany w komunikacie prasowym.
Ustępujący z funkcji Bogusław Ziętek wchodzi w skład komitetu honorowego Kongresu Lewicy. W kilku sprawach współpracuje z partią Janusza Palikota, m.in. w działaniach na rzecz przywrócenia rent wdowom po tragicznie zmarłych górnikach. Przedstawiciele PPP biorą też udział w pracach zespołu parlamentarnego "Społeczeństwo FAIR", który utworzyli posłowie Ruchu Palikota i SLD.
"Chcę się w całości poświęcić działalności związkowej i odbudowywać ruch związkowy. W sytuacji, gdy polityka - nawet ta w wykonaniu polityków określanych jako lewicowi - nie służy ludziom, nie widzę sensu, by się męczyć i odbierać czas na realizację rzeczy naprawdę istotnych" - powiedział Ziętek, cytowany w komunikacie swojej partii.
W marcu 2010 r. Ziętek został ponowne wybrany przewodniczącym Sierpnia 80, na siedmioletnią kadencję. W maju 2009 r., w czasie kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, zawiesił swoje przewodnictwo w PPP. Jak tłumaczył, zrobił tak dlatego, by nie dawać łatwego pretekstu do oskarżeń, że ktoś jest równocześnie związkowcem i politykiem. Choć wówczas zapowiadał, że szefem partii raczej już nie zostanie, ponownie został wybrany na to stanowisko pół roku później. Na kongresie był jedynym kandydatem.
Polska Partia Pracy działa pod tą nazwą od 2004 r. W jej programie dominują hasła socjalistyczne i antyliberalne. Wśród najważniejszych postulatów jest ochrona miejsc pracy, walka o wzrost wynagrodzeń, w tym ustanowienie europejskiej płacy minimalnej na jednakowym poziomie oraz wyrównanie standardów socjalnych we wszystkich krajach UE. Partia sprzeciwia się prywatyzacji sektora usług publicznych, służby zdrowia, edukacji, transportu publicznego.
Niespełnioną ambicją PPP pozostaje wprowadzenie kandydatów do Sejmu. W wyborach w 2011 r. ugrupowanie zyskało poparcie 0,55 proc. wyborców. W poprzednich wyborach, w 2007 r., PPP uzyskała niespełna 1 proc. głosów. Sam Ziętek także wielokrotnie startował w wyborach - prezydenckich, do Sejmu, starał się też o mandat europosła. W ostatnich wyborach prezydenckich poparło go 0,18 proc. wyborców.(PAP)