Palikot złoży wniosek do sądu przeciw PiS i doniesienie na biskupów
Lider Twojego Ruchu Janusz Palikot zapowiedział wniosek do sądu w trybie wyborczym przeciw PiS w związku z nazwaniem jego partii faszystowską.
Podał też, że złoży do prokuratury zawiadomienie o ukrywaniu pedofilii przez arcybiskupów Henryka Hosera i Józefa Michalika.
Wniosek do sądu ma związek z opublikowaną w czwartek przez portal www.rp.pl informacją o tym, że posłowie PiS z Zespołu ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski rozpoczynają procedurę delegalizacji Twojego Ruchu. Portal przytacza uzasadnienie posła PiS Andrzeja Jaworskiego, że "działania Twojego Ruchu są zgodne faszystowskimi, goebbelsowskimi elementami ataku na Kościół i autorytety".
Ma to związek z wypowiedzią Palikota w programie "Kropka nad i" w TVN24, kiedy lider Twojego Ruchu w podczas dyskusji z prezesem Solidarnej Polski Zbigniewem Ziobro mówił: "A pan się nie widział z Hoserem? A pan się nie widział z Michalikiem, z Rydzykiem, ze Sławojem Głódziem? To są księża pedofile. Księża pedofile, którzy bronili pedofilów".
Palikot na konferencji prasowej w czwartek zapowiedział, że w związku z wypowiedzią Jaworskiego o tym, że Twój Ruch jest partią faszystowską, w poniedziałek - w trybie wyborczym - skieruje do sądu wniosek przeciwko komitetowi wyborczemu PiS.
"Oczywiście nie jesteśmy (partią faszystowską - PAP). Ale jest czas kampanii i pozostawienie (bez reakcji- PAP) tego typu określeń, nawet jak najbardziej absurdalnych, nie mających nic wspólnego z rzeczywistością, może mieć wpływ na wynik" - powiedział.
Palikot podkreślił, że Twój Ruch nie walczy z Kościołem i "nie ma żadnej nienawiści". "My tylko chcemy świeckiego państwa i przestrzegania przez Kościół, tak jak przez każdego obywatela, prawa. I żeby wszyscy płacili takie same podatki, a księża są w tych kwestiach uprzywilejowani w Polsce" - dodał.
Lider Twojego Ruchu zapowiedział, że również w poniedziałek skierowane zostanie do prokuratora generalnego zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez abp. Józefa Michalika i abp. Heryka Hosera, polegającego na ukrywaniu pedofilii i współdziałaniu z pedofilami oraz zastraszania świadków, rodzin ofiar.
"Abp Michalik w czasie mszy świętej z imienia i nazwiska wyczytywał osoby, których dzieci były molestowane przez jednego z księży z jego parafii, grożąc im piekłem i publicznie odsądzając od czci i wiary" - powiedział Palikot.
W przypadku abp. Hosera - jak mówił - chodzi o postępowanie wobec ks. Grzegorza K., który został skazany za molestowanie seksualne ministranta. "W notatniku tego księdza znaleziono imiona i adresy 600 chłopców ze znaczkiem +zaliczony+. Prokuratura już dawno powinna z Hosera zrobić świadka koronnego i zażądać wyjaśnienia, czy były mu znane te sprawy, czy nie" - powiedział Palikot.
Dopytywany o swoją wypowiedź w TVN24 i nazwanie biskupów pedofilami Palikot tłumaczył, że biskupi ci przez lata ukrywali księży pedofilów, dlatego jego zdaniem można im oskarżać o "współudział w zbrodni pedofilii".
"Ksiądz pedofil, bez podstaw chroniony przez księdza Michalika, dokonał kolejnych aktów pedofilskich i Michalik doskonale wiedział, że ten ksiądz ma tego typu zarzuty i nie podjął żadnych działań, żeby zabezpieczyć dzieci przed tym księdzem pedofilem" - powiedział Palikot.
Według niego, "jeśli chodzi o Hosera, to sytuacja jest jeszcze bardziej drastyczna", bo skazany ksiądz prawdopodobnie dokonał też innych aktów pedofilskich, o czym może - zdaniem Palikota - świadczyć znaleziony zeszyt z nazwiskami chłopców.
"W stosunku do każdej innej osoby, gdyby ona nie była biskupem, podjęto by takie działanie, żeby wydobyć z tych ludzi informacje o skali pedofilii w Kościele" - zaznaczył lider Twojego Ruchu.
Również w czwartek w związku z wypowiedzią Palikota o arcybiskupach i pedofilii lider SP Zbigniew Ziobro zapowiedział, że zwróci się do prokuratora generalnego o wszczęcie śledztwa. Według niego wniosek będzie dotyczył znieważenia i pomówienia hierarchów. (PAP)