Kogo Zachód objął sankcjami w reakcji na kryzys ukraiński
USA i UE ogłosiły dotąd po trzy rundy sankcji w związku z kryzysem ukraińskim. Zakazami wizowymi i zamrożeniem aktywów objęto rosyjskich polityków, wojskowych i firmy związane z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, a także prorosyjskich liderów Krymu.
Ogółem na liście UE jest 48 obywateli Rosji i Ukrainy, a na amerykańskiej - co najmniej 38 osób i 19 firm.
Wykazy ukaranych przez UE i USA osób i podmiotów tylko częściowo się pokrywają. Na przykład, na amerykańskiej czarnej liście figuruje od 28 kwietnia szef koncernu Rosnieft Igor Sieczyn, którego nie ma na liście unijnej. Jest on w Rosji postrzegany jako "drugi najpotężniejszy człowiek po samym Putinie" i jeden z najważniejszych przedstawicieli państwa rosyjskiego w światowym biznesie - pisze we wtorek "Financial Times".
Również tylko lista amerykańska obejmuje kilku oligarchów, którzy dorobili się ogromnych majątków za rządów Putina, m.in.: Giennadija Timczenkę (założyciela jednej z największych na świecie firm handlujących ropą - Gunvor), Jurija Kowalczuka (uważanego za bankiera Putina) oraz braci Arkadija i Borisa Rotenbergów, a także prezesa Rosyjskich Kolei Żelaznych (RŻD) Władimira Jakunina. Amerykanie objęli też sankcjami m.in. szefa administracji Kremla Siergieja Iwanowa i dwóch jego zastępców, Aleksieja Gromowa i Wiaczesława Wołodina, a także szefa federalnej służby antynarkotykowej Wiktora Iwanowa.
Z kolei tylko w wykazie UE figuruje np. szef sztabu generalnego sił zbrojnych Rosji generał Walerij Gierasimow.
Zgodnie zaś Zachód objął sankcjami dwóch wicepremierów Rosji: Dmitrija Kozaka i Dmitrija Rogozina; doradców Putina Siergieja Głazjewa i Władisława Surkowa oraz przewodniczących obu izb parlamentu: Dumy Państwowej - Siergieja Naryszkina i Rady Federacji - Walentinę Matwijenko. Jest to formalnie pierwszy garnitur rosyjskich polityków. I unijne i amerykańskie sankcje dotyczą także szefa wywiadu wojskowego GRU Igora Sierguna.
Najwięcej uwagi na czarnej liście przyciągają osoby z amerykańskiego wykazu - Sieczyn i szef państwowej korporacji Rostiech (Rostec) Siergiej Czemiezow. Waszyngton określa ich jako osoby z najbliższego otoczenia rosyjskiego prezydenta. Według mediów rosyjskich takie osoby jak Sieczyn, Siergiej Iwanow, Naryszkin, Wiktor Iwanow, Timczenko i Jakunin to koledzy Putina z dawnego KGB.
USA, których gospodarka w mniejszym stopniu jest powiązana z gospodarką rosyjską, zdecydowały się na sankcje wobec firm rosyjskich. Ostatnia runda sankcji (28 kwietnia) objęła 17 firm, które według Amerykanów związane są z braćmi Rotenbergami i Timczenką. W marcu Amerykanie objęli sankcjami Bank Rossija z Petersburga, uważany za bank związany z otoczeniem Putina. Jego ogólne aktywa są szacowane są na 10 mld dolarów; sankcje oznaczają w praktyce, że bank nie będzie mógł prowadzić operacji w dolarach.
Wśród innych osób na unijnej i amerykańskiej czarnej liście są deputowani rosyjscy związani z decyzjami parlamentu w sprawie Krymu czy liderzy prorosyjskich władz Krymu. UE objęła sankcjami liderów prorosyjskich separatystów na wschodniej Ukrainie oraz dowódców rosyjskiej Floty Czarnomorskiej.
Zachód uznaje osoby objęte sankcjami za odpowiedzialne za naruszanie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. Restrykcje są odpowiedzią na referendum na Krymie w sprawie przyłączenia go do Federacji Rosyjskiej, aneksję półwyspu przez Rosję, działania prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy oraz koncentrację rosyjskich wojsk przy granicy ukraińskiej.
Sankcje UE i USA ogłosiły 17 marca, w dzień po referendum na Krymie, a potem dwukrotnie (w dniach 20-21 marca i 28 kwietnia) rozszerzały czarne listy. USA rozpoczęły wprowadzanie sankcji nawet wcześniej - 6 marca, ale wówczas nie ogłoszono żadnych nazwisk. Prezydent Barack Obama podpisał też 6 marca dekret, który pozwala ministerstwu skarbu (finansów) na nałożenie sankcji finansowych na "osoby i instytucje odpowiedzialne za podważanie (demokratycznych) instytucji oraz procesu demokratyzacji na Ukrainie". Decyzja taka nie wymaga zgody Kongresu. (PAP)