Uczestnicy Marszu Żywych upamiętnili węgierskie ofiary Zagłady

2014-04-28, 19:11  Polska Agencja Prasowa

Ponad 10 tys. Żydów z różnych kontynentów oraz Polacy oddali w poniedziałek hołd ofiarom Zagłady, uczestnicząc w Marszu Żywych w Oświęcimiu.

W sposób szczególny wspominali martyrologię Żydów z Węgier. 70 lat temu Niemcy zagładzili większość tej społeczności.

Uczestnicy Marszu pokonali pieszo trzykilometrową trasę z byłego niemieckiego obozu Auschwitz I do byłego Auschwitz II-Birkenau. Wśród nich byli sędziowie izraelskiego Sądu Najwyższego z prezesem Asherem Grunisem. W głównej uroczystości uczestniczył prezydent Węgier Janos Ader.

"Żeby zrozumieć tragedię roku 1944 r., musimy spojrzeć w nasze sumienia. Nawet, jeśli wiemy, że wprowadzenie Ostatecznego Rozwiązania (niemiecki program zagłady Żydów - przyp. PAP) było demonicznym planem niemieckiego okupanta, to źródłem naszego bólu jest to, że węgierskie państwo nie sprzeciwiło się temu, ale współpracowało w jego realizacji" - powiedział prezydent Węgier.

Janos Ader przypomniał, że Węgry, okupowane przez Niemców od 19 marca 1944 r., nie potrafiły ochronić własnych obywateli. "Władze kolaborowały z tymi, którzy zaplanowali wymordowanie naszych współobywateli. Nie tłumaczy tego i nie usprawiedliwia to, że podobnie było w innych krajach Europy. Żadne usprawiedliwienie nie przywróci im życia" - mówił.

Zdaniem prezydenta Adera ci, którzy "poniżali i wysyłali węgierskich Żydów na śmierć, poniżali także naród węgierski". "Nie jest ważne, czy były to czyny nazistów, czy Węgrów w służbie ideologii Hitlera. Nie ma wybaczenia dla narodu, który zwraca się przeciw własnym obywatelom" - zaznaczył.

Ader przypomniał, że Auschwitz jest największym węgierskim cmentarzem, a co trzecia jego ofiara była węgierskim Żydem.

Szef Marszu Aharon Tamir powiedział, że jest ważne, by ludzie poznawali historię i wyciągali z niej wnioski. "Dostrzegamy dziś w Europie i w innych miejscach świata nasilanie się takich zjawisk, jak negowanie Holokaustu, rasizm i agresywny antysemityzm. Dlatego znajomość faktów jest tak istotna i dlatego chcemy, aby jak najwięcej osób zobaczyło na własne oczy, co działo się 70 lat temu - podkreślił.

Marsz Żywych w poniedziałek po południu wyruszył spod bramy obozowej z napisem "Arbeit macht frei" w byłym Auschwitz I. Sygnałem do jego rozpoczęcia był dźwięk szofaru, rogu pasterskiego.

W Marszu szedł m.in. były więzień Birkenau, 87-letni Salomon Birenbaum, który przed wojną mieszkał w Radomiu, a obecnie w Stanach Zjednoczonych. Jak powiedział PAP wziął w nim udział, bo historię trzeba pamiętać. "Jeśli się jej nie pamięta, to się może powtórzyć. Ja tu straciłem młodszego brata Dawida. Zginął w komorze gazowej skazany przez Josefa Mengelego. ( ) Te wspomnienia nigdy do mnie nie wracają; one we mnie tkwią" - powiedział.

Młodzi nieśli duże flagi Izraela i Węgier; była też romska. Na rampie, gdzie Niemcy przeprowadzali selekcję deportowanych Żydów, uczestnicy Marszu pozostawili setki drewnianych tabliczek symbolizujących macewy, żydowskie nagrobki.

Podczas głównej uroczystości w byłym Auschwitz II-Birkenau zmówiono modlitwy - kadisz oraz żałobną El male rachamim. Zabrzmiał izraelski hymn.

Przed rozpoczęciem Marszu młodzi zwiedzili muzealną ekspozycję.

Marsz Żywych to projekt edukacyjny, pod auspicjami którego Żydzi z różnych krajów, głównie uczniowie i studenci, odwiedzają miejsca Zagłady stworzone przez Niemców podczas wojny na okupowanych ziemiach polskich. Poznają także historię Żydów w Polsce, spotykają się z rówieśnikami i polskimi Sprawiedliwymi wśród Narodów Świata. Odbywają się od 1988 roku. Organizowane są tradycyjnie w Dniu Pamięci o Zagładzie (Jom HaSzoa).

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 roku, aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.

Spośród ok. 800 tys. węgierskich Żydów wojnę przeżyło niespełna 200 tys. Według szacunków historyków z Muzeum Auschwitz ponad 325 tys. zostało zgładzonych przez Niemców w komorach gazowych Birkenau.(PAP)

Kraj i świat

Prezydent USA ogłosił: Koniec konfliktu między Izraelem a Libanem. Walki ustaną w środę

Prezydent USA ogłosił: Koniec konfliktu między Izraelem a Libanem. Walki ustaną w środę

2024-11-26, 21:44
Ukraina nie będzie blokować ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej. Opracuje z Polską plan działania

Ukraina nie będzie blokować ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej. Opracuje z Polską plan działania

2024-11-26, 19:30
Tusk: Polska nie zaakceptuje porozumienia UEMercosur w obecnym kształcie

Tusk: Polska nie zaakceptuje porozumienia UE–Mercosur w obecnym kształcie

2024-11-26, 13:17
Po zatonięciu statku w Egipcie dwoje polskich obywateli uznanych za zaginionych

Po zatonięciu statku w Egipcie dwoje polskich obywateli uznanych za zaginionych

2024-11-26, 11:04
Dokument o Konkursie Chopinowskim doceniony Polski film Pianoforte zdobył nagrodę Emmy

Dokument o Konkursie Chopinowskim doceniony! Polski film „Pianoforte” zdobył nagrodę Emmy

2024-11-26, 07:24
USA Biały Dom: Poważnie podchodzimy do gróźb Rosji wobec bazy w Redzikowie

USA/ Biały Dom: Poważnie podchodzimy do gróźb Rosji wobec bazy w Redzikowie

2024-11-25, 19:43
W Egipcie zatonęła łódź z turystami. Wśród 45 osób dwie mogły mieć polskie obywatelstwo

W Egipcie zatonęła łódź z turystami. Wśród 45 osób dwie mogły mieć polskie obywatelstwo

2024-11-25, 15:27
Kiedy pieniądze na remonty trafią do powodzian Odpowiada szef MSWiA

Kiedy pieniądze na remonty trafią do powodzian? Odpowiada szef MSWiA

2024-11-25, 13:08
Wyborczy szok w Rumunii. W I turze wyborów prezydenckich prowadzi antyzachodni Georgescu

Wyborczy szok w Rumunii. W I turze wyborów prezydenckich prowadzi antyzachodni Georgescu

2024-11-25, 09:18
Katastrofa w Wilnie. Samolot transportowy DHL spadł na budynek mieszkalny

Katastrofa w Wilnie. Samolot transportowy DHL spadł na budynek mieszkalny

2024-11-25, 07:18
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę