Szefowie resortów obrony USA i Polski o kryzysie na Ukrainie
Sekretarz obrony USA Chuck Hagel i szef MON Tomasz Siemoniak rozmawiali w czwartek w Waszyngtonie na temat kryzysu na Ukrainie, reakcji NATO na ten kryzys, a także o zacieśnieniu polsko-amerykańskiej współpracy wojskowej.
Hagel zapowiedział, że Stany Zjednoczone wyślą w ramach dodatkowej pomocy nieśmiercionośny sprzęt ukraińskim siłom zbrojnym, w tym zaopatrzenie medyczne, hełmy, aparaturę do oczyszczania wody i generatory.
Na wspólnej konferencji prasowej z Siemoniakiem szef Pentagonu powiedział też, że amerykańskie myśliwce, które przebywają w Polsce w ramach rotacyjnych ćwiczeń, mogą zostać tam do końca roku. Mówiąc o przebywających w Polsce 12 myśliwcach F-16 z bazy w Aviano i 200 osobach personelu, Hagel oświadczył: „Jesteśmy gotowi utrzymać tę zwiększoną obecność do końca roku”. Siemoniak wyraził podziękowanie za tę deklarację.
Nawiązując do środowej zapowiedzi sekretarza generalnego NATO o zwiększeniu obecności wojskowej na wschodnich rubieżach Sojuszu, Hagel podkreślił, że nie chodzi o prowokowanie Rosji, lecz o to, by zademonstrować przywiązanie do zasady kolektywnej obrony, zapisanej w artykule 5. traktatu waszyngtońskiego. „Stany Zjednoczone są w pełni gotowe do wypełnienia płynących z tego zobowiązań” – zapewnił.
Siemoniak powiedział, że Polska i USA podejmują prace nad programem solidarności i partnerstwa; obejmie on m.in. obronę powietrzną, ćwiczenia lotnicze, współpracę wojsk specjalnych i rozmowy o obecności sił USA w Polsce.
"Rozmawialiśmy o zacieśnieniu współpracy wojskowej polsko-amerykańskiej" – poinformował Siemoniak. "Bieżący kryzys skłania nas do tego, by pewne rzeczy robić szybciej i pełniej" – dodał.
"Uzgodniliśmy dzisiaj, że podejmujemy prace nad polsko-amerykańskim programem solidarności i partnerstwa związanym z pogłębieniem współpracy wojskowej" – powiedział polski minister.
Jako elementy programu wymienił obronę powietrzną, w tym amerykańską instalację, która ma powstać w 2018 r. w Redzikowie (Pomorskie), oraz rotacyjne ćwiczenia amerykańskiego lotnictwa w Polsce (tzw. aviation detachment) z – jak powiedział szef MON – "permanentną obecnością amerykańską samolotów w Polsce i z otwarciem na ćwiczenia z sojusznikami z regionu".
Minister obrony mówił też o trwającej procedurze pozyskania pocisków manewrujących dalekiego zasięgu JASSM dla polskich F-16. "Chcemy pogłębić współpracę wojsk specjalnych. Rozmawiamy o obecności wojsk USA w Polsce. Rozmawiamy na temat cyberobrony" – wymienił.
Siemoniak powiedział, że zaplanowany na wrzesień szczyt NATO w Newport w Walii powinien przynieść bardzo mocne potwierdzenie roli Sojuszu, a przede wszystkim skłonić państwa członkowskie do większego zaangażowania w sprawy obronne.
Szef MON dziękował za twardą i klarowną postawę USA w czasie kryzysu na Ukrainie i decyzję o wysłaniu do Polski na ćwiczenia amerykańskich F-16 wraz z personelem.
Hagel wyraził głębokie zaniepokojenie destabilizacyjnymi działaniami Rosji na wschodzie Ukrainy i podkreślił, że do Moskwy należy doprowadzenie do deeskalacji. Powiedział, że USA i ich sojusznicy w NATO muszą brać pod uwagę możliwość, iż działania Rosji na Ukrainie wskazują na szerszą kampanię, mającą na celu ponowne zdobycie terytoriów byłego Związku Radzieckiego.
Szef Pentagonu podkreślił, że działania Rosji w ciągu ostatnich dwóch miesięcy są nieodpowiedzialne, naruszają integralność terytorialną i suwerenność niepodległego kraju. Opowiedział się za pokojowym rozwiązaniem konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. (PAP)