Zatonął prom pasażerski, 1 osoba nie żyje
Jedna osoba zginęła w środę, gdy u południowych brzegów Korei Południowej zatonął prom pasażerski - poinformowała południowokoreańska straż wybrzeża. Większość z ponad 470 ludzi na pokładzie uratowano.
W akcji ratowniczej wzięło udział 18 śmigłowców i 34 jednostki pływające. Część osób zabrały z pokładu helikoptery. Pozostałym pasażerom nakazano skakać za burtę w kamizelkach ratunkowych.
325 pasażerów to uczniowie szkół średnich z Inczhonu, płynący w ramach szkolnej wycieczki na położoną w cieśninie koreańskiej wyspę Czedżu.
Według świadków przywoływanych przez telewizję YNT, zanim statek zaczął tonąć, można było poczuć wstrząs i głośne uderzenie, jakby w coś uderzył. Jednostka nadała sygnał SOS około godziny 9.00 czasu miejscowego. Późniejsze zdjęcia ukazywały prom przechylony pod kątem 45 stopni, niemal całkowicie przykryty pod wodą. (PAP)